Freeganizm to sposób na ratowanie jedzenia, które trafia do kosza, bo nie spełnia norm jakoścopwych, ma popsute opakowanie lub minął mu termin ważności. Freeganienie kupuja zywności w sklepach, a szukają go w smietnikach. Udowadniają, że to wciąż wartościowe produkty i bez obaw mozna je wykorzystać we własnej kuchni.
Czy można taka dzialalnosc potraktować, jako przestępstwo? To zależy. Z jednej strony tego typu żywność i rzeczy mozna uznać za "przucona wlasnosć ruchomą", jej przywłaszczenie nie moe więc stanowić przestepstwa. Z drugiej, nawet jezeli rzeczy te w dalszym ciągu będziemy traktować jako własność sklepu, tego typu działalnosć, mimo że stanowi przestepstwo, mozna uznac za czyn o znikomej szkodliwości społecznej. Nie ma żadnych regulacji prawnych dotyczących freegaznizmu.
Czy wiesz, że?
W Wielkiej Brytanii 20-40% warzyw i owoców jest wyrzucana przed trawfieniem na półki sklepowe.