Skąd czerpać prąd, gdy brakuje promieni słonecznych?
W naszym kraju nasłonecznienie jest wystarczająco wysokie, by móc korzystać z energii pozyskiwanej ze Słońca. Średnio rocznie wynosi ono około 1000 kWh/m². W najlepszej sytuacji są mieszkańcy południowych województw, ale ogólnie rzecz biorąc, rozkład w skali kraju jest dość równomierny, dlatego miejsce zamieszkania nie ma większego znaczenia.
Lato w Polsce bardzo sprzyja produkcji energii z promieni słonecznych, wtedy też mamy do czynienia ze znacznymi nadwyżkami – instalacja fotowoltaiczna produkuje tyle prądu, że przeważnie nie jesteśmy w stanie w pełni go zużywać na bieżąco. W takim wypadku możemy korzystać z energochłonnej klimatyzacji czy ładować samochód elektryczny za darmo. Ale możemy również oddać nasze nadwyżki do sieci. Nocą, gdy z oczywistych względów panele nie produkują energii, a także w pochmurne dni i zimą, gdy dzień trwa krócej, energię elektryczną pozyskujemy z naszych odłożonych nadwyżek. Przeważnie za 1 kWh oddanej do sieci energii w danym roku kalendarzowym otrzymamy z powrotem 0,7 lub 0,8 kWh. Skąd ta strata? Jest ona swego rodzaju opłatą za magazynowanie naszej energii przez dostawcę prądu.. Inaczej jest w przypadku łączonej oferty ESOLEO i Plusa. W jej ramach można odzyskać nawet 100 proc. oddanej do sieci energii i mieć „magazynowanie” za darmo.
Jeśli nasze gospodarstwo domowe ma duże zapotrzebowanie energetyczne, może się zdarzyć, że zabraknie nawet nadwyżek. W takiej sytuacji również nie zostaniemy bez prądu w domu: brakującą energię kupimy wówczas z sieci, tak, jak zrobilibyśmy to nie posiadając instalacji fotowoltaicznej. Jeśli okaże się, że nasza domowa elektrownia nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania, automatycznie zaczniemy pobierać energię w tradycyjny sposób, z elektrowni. Warto również samemu zarządzać zużyciem energii. Możemy na przykład uruchomić pralkę lub zmywarkę, zanim zajdzie słońce i na noc wypinać z gniazdek nieużywane urządzenia elektryczne.
Czy panele są odporne na trudne warunki atmosferyczne?
Warunki atmosferyczne bywają w Polsce zmienne i zaskakujące, jednak na szczęście nie mamy do czynienia z takimi żywiołami jak na przykład mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Tymczasem również w USA panele fotowoltaiczne cieszą się popularnością. Nie musimy więc obawiać się, że zainwestujemy w instalację, która przy pierwszej anomalii pogodowej zostanie doszczętnie zniszczona. Powinniśmy jednak zwrócić uwagę na to, czy panele, które planujemy zamontować na dachu, posiadają akredytację niezależnej jednostki certyfikującej TÜV. Takie panele są odporne na warunki atmosferyczne w danej lokalizacji, zniosą więc zarówno bardzo wysokie, jak i bardzo niskie temperatury (od -40 do 85 stopni Celsjusza) oraz wysoką wilgotność powietrza. Nie powinny ulec awarii na skutek wiatru, opadów śniegu czy deszczu. Szkło ochraniające moduł może za to uszkodzić grad. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, czy producent paneli oferuje ubezpieczenie od gradobicia.
Ogromny wpływ na wydajność i sprawność paneli ma ich właściwy montaż, dlatego tak ważne jest, by wybrać solidnego i sprawdzonego dostawcę. Według raportu „Technical Risks in PV Projects” sporządzonego przez wspomnianą jednostkę certyfikującą TÜV Rheinland niewłaściwe założenie instalacji jest najbardziej kosztowną i jednocześnie drugą najczęściej występującą przyczyną usterek paneli fotowoltaicznych. Korzystanie z usług nieodpowiednich, niesprawdzonych fachowców może poskutkować nie tylko dodatkowymi wydatkami na naprawy, utratą gwarancji producenta, ale stanowi również poważne zagrożenie dla mieszkańców budynku!
Czy instalacja fotowoltaiczna jest wytrzymała?
Instalacja fotowoltaiczna nie zawiera elementów ruchomych ani elektroniki, dlatego ryzyko awarii, pod warunkiem prawidłowego montażu instalacji, jest bardzo małe. W dodatku ogniwa mają bardzo długą żywotność. Po 25 latach użytkowania powinny nadal zachować 80 proc. swojej skuteczności. Instalacja jest właściwie bezobsługowa i nie wymaga konserwacji, warto jednak raz na jakiś czas wyczyścić panele i kratki wentylacyjne w falowniku, by utrzymać wysoką efektywność działania. Decydując się na instalację fotowoltaiki warto wybrać firmę, która kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo i staranność wykonania, gwarantuje długoletnią gwarancję i cieszy się dobrą renomą na rynku, tak, by można było do niej zadzwonić za 5, 10 czy 15, lat gdyby coś działo się z nasza instalacją. Na polskim rynku wyróżnia się np. Esoleo, które zapewnia aż 25 lat gwarancji na panele i 15 lat wsparcia opieki serwisowej. Dodatkowo 10-letnią gwarancją objęty jest sam falownik, jest to okres dwukrotnie dłuższy niż gwarancje standardowo obowiązujące na rynku.
Artykuł z ekspozycją partnera
materiały prasowe