anett

anett - zupełnie mi się nie podoba:( Ani kolorek, ani gatunek kafelek.Tę łazienkę kupiliśmy z całym dobrodziejstwem inwentarza niedawno, robię co mogę, aby się z nią zaprzyjaźnić, na niedługo - mam nadzieję - a po to ją wystawiłam w galerii bo liczę na konstruktywne podpowiedzi - co zrobić aby przynajmniej trochę ja polubić. Na razie kupiłam ratany i dodatki, które mam nadzieję wykorzystam jeszcze w przyszłości w nowej,(mam nadzieję kremowej lub piaskowej) łazience. Pozdrawiam:)

Ale masz rację...jak rodziców...to nie masz tu nic do gadania...chyba że?

To od razu mogłaś zaznaczyć...Pozdrówka

Właśnie... ten dom jest piękny, w którym mieszkańcy czują się dobrze, a jeśli Ty dobrze czujesz się w swoim, to masz odpowiedź ;) Łazienka jest super duża i zawsze Ci jej będę zazdrościć. Ściskam!

Anett...nie trzabyło wyrzucać od razu zdjęć...i nie przejmuj sie krytyką...jednemu się podoba grzebień, drugiemu to co po grzebieniu chodzi...tak mówiła moja babcia...Pozdrawiam!

przepraszam... zapytałam, bo dom jest ogromny i odniosłam wrażenie, że przedpokój jest nieco...niezamieszkany. Ale ja jestem świeżynką na deccorii i tak naprawdę nie znam się na wnętrzach :) Aż się boję chwili gdy zamieszczę zdjęcia z kawalerki hi hi. Na pewno będzie wyglądała jak sklep meblowy, bo się ze wszystkim nie pomieszczę ;) Ściskam i pozdrawiam