Jak traktować Deccorie??:):)
Belciu,dziekuje Ci za zaproszenie,co ja mam napisac??? Juz Ci mowilam,ze nie lubie tych starych slodkich fotek,ktorymi Ty (niestet) bombardujesz deccorie. Robisz to na swoim blogu - ja tam zagladam,ale nie wpisuje komentarzy. To jest twoj blog i masz prawo pisac co myslisz i pokazywac, co lubisz,co ci w duszy gra - ja nie mam do tego nic,ale Ty przenosisz potem to samo na deccorie - a po co?. Ostatnio zaszokowala mnie twoja galeria pt.Myszka malowane - slodko ,slodko i kiczowato.Ja wiem,ze komputer ma wiele mozliwosci, i kazdy sukces cieszy -jesli wstawianie fotek w jakis program mozna nazwac sukcesem ja omijam je szerokim lukiem. Jestes na deccori juz dosc dlugo,ale tak naprawde to nie wiemy jak mieszkasz,bo twoje zdjecia sa fragmnentaryczne ,pokazujesz tylko same przedmioty,ale nie ma ich w kontekscie i nie widzimy jak to sie ma do calosci. Znamy za to doskonale zycie i wyglad twojej corki.Bellu ja nie chce Ci dokuczyc,ale mowie to co mysle.Jak dla mnie to najbardzie pasujesz do bloga,tam Ci nikt nie powie,ze to nie na temat.Ja tez produkuje sie na blogu,bo mam taka potrzebe,ale nie przenosze tego na deccorie. Musze Ci powiedziec,ze to co ostatnio dzieje sie na deccorce to juz masowa produkcja z wklejanych fotek i internetu.Taki Eprys robi po kilka dziennie i co tam jest dla mnie nic jak bede miala potrzebe to sobie sama znajde.Ja staram sie nie pisac ze mi sie cos nie podoba,ale czasami juz nie wyrabiam,ja wiem ludzie nie lubia prawdy.Sa takie dziewczyny ,ktore traktuja deccorie jak fecebuk - czatuja nocami . Bellciu jestes wrazliwa,robisz dobre zdjecia i napewno masz wiele do pokazania i powiedzenie,ale najlepiej lubie to na twoim blogu. Pozdrawiam i do zobaczenia na spotkaniu deccorii.