ZebraOla

Oj tam, oj tam :) Zawsze warto spróbować, fundatorem nagród jest Whirlpool i to z ich strony komisja będzie wybierać laureatów. Czasem nie zdjęcie, a piękny opis się liczy. Trzymam kciuki pozdrawiam serdecznie :)

Bezpodstawne zamartwianie się .....I po co .....kuchnia super......widzę że NAM TU się bardzo widzi.....ale to Ty musisz czuć się najlepiej :) Pozdrawiam

nie nie mam, ale sprezentowałam ją, i nie obraziłabym się gdyby mi ktoś też sprezentował :) pozdrawiam Olu:)

Zdjęcia opatrzone są nazwą bloga, można go zobaczyć, bo zainteresowało mnie Twoje rękodzieło, nie wiem czy dobrze przypuszczam ale zawieszka " f" to chyba ręczna robota. Jeśli nie chcesz udostępniać to rozumiem, nie mam problemu, czasami nie wszyscy muszą wszystko widzieć. Pozdrawiam

a ja dziękuję za odpowiedz w sprawie podłogi :)

prawidłowo :))) działaj kibicuję Ci :)

o matko :))) hihi ale Ty chyba więcej blogowo działasz? muszę pozwiedzać Twoje stronki dla przypomnienia:)

więc będę częsciej tam zagladac, a Ty remontuj spokojnie, i pokazuj nam te cuda pokazuj:)

porozglądałam się na blogu też :) piękna jesień piękna:)

szafeczkę pamiętam, to chyba to co stała chwilę na balkonie? cudna jest sprawdza się wszędzie:)

superr już idę zwiedzac:)

Dziękuje!!! na pewno obczaję mebelki z tej firmy :) zostawiam ocenke !! :)

Ta szafa jest genialna!! Niemożliwe, że to zwykła sklejka, ale jak się przypatrzeć to rzeczywiście :))) Pomysł z przerobieniem na pewno wykorzystam (jeśli mogę hihi :))))) bo sama mam takie szafy, które przyznam szczerze, że chciałam wymienić na inne. I do głowy mi nie przyszło, że można je tak zrobić, że ich rodzona matka, ekhm znaczy stolarz nie pozna :D Więc Olu dzięki wielkie za podsunięcie pomysłu ;)

...buźki ;-)...

dzięki, nie widać że jest zniszczona, czy jesteś zadowolona z tej podłogi? czy jest bardzo podatna na zniszczenia?

Ps. O jakim blogu pisze Anulka? Poproszę o namiary!!

Kochana u Ciebie jest cudnie!! Uwielbiam takie osóbki, które nie podążają ślepo za modą ale same potrafią stworzyć taki klimat... z takich wnętrz nie chce się wychodzić jest przytulnie, miło...Podziwiam, że tyle pięknych rzeczy potrafisz sama zrobić i nadać im nowe życie...Nie wiem czemu przegapiłam jakoś Twoje wcześniejsze galerie..Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne odsłony! :-)))

Właśnie przeczytałam na blogu o Twojej przygodzie z mieszkańcami owej skrzyni - własnie tego się najbardziej boję, bo wszystkie jakie dotychczas skrzynie oglądałam nie były w ciekawym stanie, a że i ja wszelakiego robactwa się boję i brzydzę, to szukam dalej ;)

Dzięki za odwiedzinki i informację nt firanek. Sypialnia na piąteczkę!

Dziękuję Olu i czekam na Twoją kolejną galerię bo sypialnia jest boska:)pozdrawiam:)