Spis treści:
- Dlaczego ściółkowanie malin jest ważne?
- Czym ściółkować maliny?
- Jak ściółkować maliny?
- Kiedy ściółkować maliny?
Dlaczego ściółkowanie malin jest ważne?
Ściółkowanie gleby wokół malin znacząco poprawia estetykę ogrodu. Dzięki temu nie widać szarego, brzydkiego podłoża. To jednak nie wszystko. Takie rozwiązanie ma znacznie więcej korzyści.
- Chroni ziemię przed promieniami słonecznymi, wiatrem i niskimi temperaturami — ściółka tworzy pewnego rodzaju „kołderkę”, która zabezpiecza podłoże przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi. Dzięki niej gleba nie jałowieje oraz pozostaje wilgotna i ciepła przez długi czas. W takich warunkach maliny mogą spokojnie rozwijać korzenie bez walki o przetrwanie. Ponadto mogą łatwo pobierać składniki odżywcze, na które jest duże zapotrzebowanie w okresie kwitnienia i owocowania. Dzięki temu rośliny rosną mocne i zdrowe oraz obficie plonują.
- Zatrzymuje wilgoć w podłożu — ściółka tworzy mechaniczną barierę między słońcem a ziemią. Dzięki temu promienie nie docierają bezpośrednio do gleby i nie nagrzewają jej. To sprawia, że podłoże dłużej utrzymuje wilgoć, co wpływa pozytywnie na rozwój malin, które lubią lekko mokrą ziemię. W efekcie owoce zachowują jędrność i są soczyste. Ponadto ściółka chłonie wodę jak gąbka i powoli oddaje ją do gleby. To zapobiega powstawaniu błota i kałuż wokół malin. Tym samym grzyby i bakterie nie mają odpowiednich warunków do rozwoju, więc rośliny są zdrowsze.
- Ogranicza rozwój chwastów — gruba warstwa ściółki nie sprzyja rozwojowi drobnych roślin. Po wykiełkowaniu potrzebują dostępu do światła, aby się rozwijać. Materia organiczna znacznie im to utrudnia. To sprawia, że chwasty obumierają, zanim ujrzą słońce, lub bardzo słabo się rozwijają. W rezultacie jest ich znacznie mniej, a jeśli się pojawiają, można łatwo je usunąć.
- Stanowi schronienie dla owadów, dżdżownic itp. — ściółka rozłożona bezpośrednio na ziemi szybko staje się miejscem do życia dla owadów i dżdżownic. Chętnie skrywają się tam np. biedronki, które zjadają mszyce. W rezultacie dzięki ściółkowaniu zyskujesz naturalnych pomocników w walce o piękny ogród.
- Zmniejsza ryzyko przemarznięcia roślin — materia rozłożona jesienią na nagrzaną, ciepłą glebę sprawia, że ziemia dłużej zachowuje dodatnią temperaturę. To wpływa pozytywnie na rozwój korzeni świeżo posadzonych malin. Natomiast zimą ściółka sprawia, że podłoże nie wychładza się zbyt szybko. Dzięki temu nie ma nagłych skoków temperatury, które mogłyby doprowadzić do przemarznięcia roślin.
Do ściółkowania malin najlepiej stosować korę sosnową. Fot.123RF.com
Czym ściółkować maliny?
Maliny lubią rosnąć w lekko kwaśnym podłożu. Dlatego do ich ściółkowania najlepiej sprawdza się przekompostowana kora iglasta. Ma niższy odczyn, dzięki czemu obniża pH gleby. W rezultacie nie trzeba tak często stosować np. chemicznych zakwaszaczy ziemi.
Zastanawiasz się, dlaczego wybrać przekompostowaną materię, a nie świeżą? Jest ku temu kilka powodów. Kora jest lekko przerobiona, dzięki czemu szybciej zaczyna się rozkładać na grządce. Tym samym w krótkim czasie:
- wzbogaca podłoże o cenne składniki odżywcze. Zmniejsza to konieczność używania dużej ilości sztucznych nawozów;
- poprawia żyzność gleby. Przekompostowana kora przyciąga dżdżownice, które szybko spulchniają i napowietrzają ziemię. W takich warunkach korzenie malin mogą łatwiej się rozwijać.
Warto jednak pamiętać, że przekompostowana kora iglasta w ciągu 1-2 lat całkowicie się rozkłada. Dlatego trzeba regularnie uzupełniać grządki o świeżą materię. To może być nieco kosztowne.
Przeczytaj również: Najlepsze odmiany malin. Soczyste, bez robaków i chorób
Do ściółkowania malin możesz także wybrać:
- zrębki z drzew iglastych — tak jak kora, pomagają lekko obniżyć odczyn gleby. Jednocześnie są większe, dzięki czemu dłużej się rozkładają. Dlatego nie trzeba tak często uzupełniać ściółki;
- słomę — to lekki materiał, który świetnie chłonie wodę i odbija promienie słoneczne. W efekcie jego stosowania gleba nie nagrzewa się tak szybko i nie wysycha nawet podczas upałów. Znacznie ogranicza to konieczność podlewania. Słoma w przeciwieństwie do siana nie kiełkuje. To znacznie ogranicza również konieczność plewienia grządek;
- kartony — to ekologiczna alternatywa dla popularnej agrotkaniny. Gruby karton dobrze chłonie wodę, więc nie powstają kałuże. Jednocześnie jest dość twardy, dzięki czemu chwasty się przez niego nie przebijają. Co istotne, uwielbiają go dżdżownice! Karton je przyciąga, więc przy okazji pierścienice spulchniają podłoże.
Do ściółkowania malin możesz także wybrać ciemną agrotkaninę. Aby jej użyć, należy wyciąć w miejscu roślin okręgi. Dzięki temu pędy będą mogły swobodnie się rozwijać. Ten materiał dobrze przepuszcza wodę, więc nie trzeba się obawiać o to, że rośliny wyschną.
Jednak należy pamiętać, że agrotkanina jest sztuczna. Nie wzbogaci gleby w składniki odżywcze ani nie przyciągnie dżdżownic, aby spulchniły podłoże. Ponadto zdarza się, że po rozłożeniu materiału maliny zaczynają rozwijać korzenie tuż przy powierzchni. W rezultacie stają się podatne na przemarzanie. Zdarza się też, że krzaczki są niestabilne i podatne na łamanie. Dlatego lepiej postawić na naturalną materię organiczną.
Jak ściółkować maliny?
Ściółkowanie malin jest bardzo proste. Aby przyniosło pozytywne rezultaty, trzeba najpierw dokładnie odchwaścić ziemię wokół krzaczków. Następnie wysyp wokół nich ok. 4 cm kory, zrębków lub słomy. Możesz także najpierw rozłożyć na ziemi karton lub agrotkaninę i na nie położyć materię organiczną. Dzięki temu ściółka nie będzie się tak szybko rozkładać, co ograniczy konieczność jej częstego uzupełniania.
Kiedy ściółkować maliny?
Maliny można ściółkować przez cały rok. Jednak najlepiej robić to jesienią. Po wiośnie i lecie ziemia jest przyjemnie ciepła oraz wilgotna. Ściółka pomoże utrzymać tę temperaturę przez dłuższy czas. Dzięki temu nawet gdy nadejdzie zima, korzenie roślin wciąż będą miały ciepło. To wpłynie pozytywnie zwłaszcza na świeżo posadzone rośliny.
Ze ściółkowaniem wiosną warto poczekać do momentu, aż ziemia rozmarznie. Jeśli położysz materię na zmrożoną glebę, będzie się ona bardzo powoli nagrzewać. W rezultacie korzenie pozostaną zbyt długo narażone na kontakt z zimnem i rozpoczną wegetację z opóźnieniem.
Jeśli sadzisz maliny wiosną, pamiętaj o tym, żeby wyściółkować ziemię przed latem. W czerwcu, lipcu i sierpniu często pojawiają się ulewne deszcze oraz bardzo duże upały. Zdarza się, że woda nie wsiąka w glebę, tylko po niej spływa, a potem szybko wyparowuje. W rezultacie podłoże wokół malin pozostaje suche. Ściółka pomoże zatrzymać wodę, dzięki czemu ziemia będzie miała dużo czasu na to, żeby wchłonąć wilgoć.
Ściółkowanie malin jest bardzo pomocne w uprawie krzaczków owocowych. Wybierz zatem odpowiednią materię i zadbaj o swoje krzewy!
Przeczytaj również: Nawożenie malin na wiosnę. Najlepsze naturalne nawozy — krzaki będą uginać się od owoców