Spis treści:
- Dlaczego kompost gnije lub wysycha?
- Przykrywanie pryzmy kompostowej
- Naturalne aktywatory do kompostu
Dlaczego kompost gnije lub wysycha?
Zachowanie idealnej równowagi w kompostowniku jest niezwykle ważne, by uzyskać pełnowartościowy nawóz. To jednak wymaga nieco pracy i wiedzy na temat tego, co dokładnie dzieje się z rozkładanymi resztkami. Często bywa tak, że komponenty zaczynają gnić. Dzieje się tak, gdy pryzma ma za dużo wody i jest mocno ubita.
Wtedy zaczyna brakować tlenu, a swoją aktywność znacznie zwiększają bakterie beztlenowe. Takie zjawisko zauważysz od razu, a dokładniej poczujesz. Z kompostownika zacznie wydzielać się nieprzyjemny zapach — siarkowodór.
Z kolei w momencie, gdy poziom wilgotności na pryzmie spada poniżej 40%, aktywność mikroorganizmów zmniejsza się i rozkład materii spowalnia.
Najważniejsze przy kompostowaniu jest utrzymanie odpowiedniej proporcji węgla do azotu. Powinna ona wynosić ok. 60–70 proc. do 40–30 proc. Dodanie zbyt dużej ilości części brązowych, czyli gałęzi, liści lub trocin, również hamuje procesy. Natomiast przewaga komponentów zielonych, np. resztek kuchennych czy trawy, zwiększa poziom wilgotności i może powodować nieprzyjemny zapach.
Przeczytaj również: Kompost wydziela zapach amoniaku i zgniłych jaj? Dorzuć, szybko przestanie śmierdzieć
Przykrywanie pryzmy kompostowej
Problemy ze zbyt suchym lub zbyt wilgotnym kompostem rozwiązuje się na różne sposoby. Niektórzy kupują specjalne aktywatory, inni sięgają po naturalne triki. Jacek Naliwajek z kanału YouTube "Naturalnie o ogrodach" wskazuje jedną, kluczową czynność — przykrywanie pryzmy.
Na początek ekspert zaznacza, jak ważna w kompostowniku jest równowaga pomiędzy ilością wilgoci i powietrza. Dlatego, żeby ją zachować jesienią i zimą, trzeba pryzmę chronić przed opadami deszczu i śniegu. Jacek Naliwajek podkreśla, że kompost jest dobrze zbilansowany, gdy weźmie się go w rękę, wyciśnie i nie sączy się z niego woda.
Dlatego ogrodnik zakrywa kompostownik plandeką, choć poleca też folię, a nawet deski. To nie tylko zapobiega gromadzeniu się wilgoci, ale też hamuje odparowywanie wody, więc zapobiega wysuszaniu kompostu. Przykrycie pryzmy szybko zwiększa temperaturę, co przyspiesza procesy rozkładu.
Ekspert z zakresu ogrodnictwa dodaje, że przykrywa plandeką również kompost gotowy do użycia. Duża wilgotność potrafi bowiem wymywać pierwiastki i mikroelementy, więc nawóz od razu byłby uboższy. Ekspert wymienia jeszcze jedną zaletę przykrywania kompostownika. Bez tego nasiona z drzew, krzewów i innych roślin szybko trafiłyby na pryzmę z pomocą wiatru i zaczęły kiełkować. Później rozłożone na rabatach tylko kontynuowałyby swój rozwój i wprowadziłyby chaos do twojego ogrodu.
Przykrywanie pryzmy kompostowej pomaga w utrzymaniu odpowiedniego poziomu wilgoci. Fot. Fot. grazza23/123RF.com
Naturalne aktywatory do kompostu
Jeśli nawet po przykryciu kompostownika procesy rozkładu nadal przebiegają wolno, możesz wypróbować aktywatory do kompostu. W sklepach dostępne są specjalne preparaty z żywymi kulturami bakterii i grzybów oraz enzymami. Niektóre z tych mieszanek są od razu gotowe do użycia i przyspieszają rozkład nawet o pół roku.
Dobrym rozwiązaniem będą też wyciągi z ziół. Najczęściej stosuje się do ich zrobienia mniszek lekarski, krwawnik pospolity oraz rumianek. Przygotowanie naparu jest banalnie proste. Wystarczy dwie łyżki kwiatów konkretnej rośliny zalać litrem wrzątku, poczekać, aż ostygnie, i podlewać pryzmę.
Naturalnym aktywatorem do kompostu są dżdżownice. Drążą one tunele w rozkładającej się materii, do których dociera powietrze. Dzięki temu aktywność mikroorganizmów rośnie. Szczególnie jeśli posiadasz zamknięty kompostownik bez otworów, zadbaj o obecność dżdżownic. Można je zwabić, dorzucając obierki z warzyw, fusy z kawy, liście, kartony lub słomę. Dobrze też, jeśli zrezygnujesz z jakiejkolwiek chemii i utrzymasz stałą wilgotność na pryzmie oraz chłód i cień.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Zabezpieczanie rododendronów przed zimą. Najlepsze sposoby i materiały do ściółkowania
Wyjątkowa piękność ze Wschodu. Widok tej sikorki w karmniku to prawdziwa sensacja