Spis treści:
- Suche powietrze ochładza mieszkanie
- Trik z butelką wody na lepsze powietrze
- Jak faktycznie oszczędzić na ogrzewaniu?
Suche powietrze ochładza mieszkanie
Okres jesienno-zimowy nieuchronnie wiąże się z intensywną pracą systemów grzewczych w domach i mieszkaniach. Stale włączone grzejniki czy kominek z czasem prowadzą do zmniejszenia wilgotności powietrza, której prawidłowa wartość w pomieszczeniu powinna znajdować się w przedziale ok. 40-60 proc.
Niestety zimą często spada ona poniżej dolnej wartości, co ma niekorzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie domowników – m.in. poprzez podrażnienie błon śluzowych nosa, gardła i oczu. Jednak to nie wszystko, nadto wysuszone powietrze może także pośrednio prowadzić do zwiększenia rachunków za ogrzewanie. Jak to możliwe?
Co prawda suche powietrze samo w sobie nie ochładza mieszkania, ale może za to sprawić, że odczuwana temperatura będzie niższa niż rzeczywista, co potwierdzają badania z 2007 roku, przeprowadzone w Instytucie Ogrzewnictwa i Wentylacji Politechniki Warszawskiej. Przy niskiej wilgotności powietrza organizm szybciej traci ciepło, co powoduje odczucie chłodu. Aby w takiej sytuacji poprawić komfort cieplny, domownicy często po prostu mocniej odkręcają kaloryfery, efektem czego są wyższe rachunki.
Przeczytaj również: Które ogrzewanie jest najtańsze, a które najdroższe? Jak można zaoszczędzić na grzaniu
Trik z butelką wody na lepsze powietrze
Odpowiednie nawilżanie powietrza w trakcie sezony grzewczego może pomóc zniwelować opisane wyżej odczucie chłodu, poprawiając tym samym komfort cieplny bez zwiększenia temperatury w pomieszczeniu. W tym celu warto wypróbować trik z butelką wody przy grzejniku – to tani i niezwykle efektowny sposób. Wystarczy postawić przy włączonym kaloryferze naczynie wypełnione wodą, np. butelkę lub miskę.
Woda w naczyniu powoli odparowuje pod wpływem ciepła grzejnika i tym samym podnosi poziom wilgotności w pomieszczeniu do zalecanych wartości. To z kolei zmniejsza odczucie zimna, mimo tego, że nie wpływa na wzrost temperatury. Przy tej metodzie ważne jest regularne uzupełnianie i mycie naczynia, aby zapobiec tworzeniu się biofilmu.
Do wody można dodać kilka kropel ulubionego olejku eterycznego, aby dodatkowo odświeżyć powietrze. Jeżeli z jakiegoś powodu butelka nie może stać obok grzejnika, tylko musi być na nim, lepiej użyć wówczas ceramicznych pojemników, misek lub kubków. W tak bliskim kontakcie ze źródłem ciepła plastik z czasem mięknie i może wydzielać nieprzyjemny zapach.

Do postawienia bezpośrednio na grzejniku nadaje się tylko ceramiczny pojemnik. Fot. Kübra Arslaner/CanvaPro
Jak faktycznie oszczędzić na ogrzewaniu?
Aby zaoszczędzić na ogrzewaniu zimą, warto przede wszystkim unikać przegrzewania pomieszczeń. Obniżenie temperatury już o 1°C może przynieść oszczędność energii nawet na poziomie 6-7 proc. Jej optymalna wartość w salonie to 19-20°C, a w sypialni 17°C. Ważne jest również regularne odpowietrzanie kaloryferów, co pozwala na równomierne rozprowadzenie ciepła. Co więcej, nie należy zasłaniać kaloryferów meblami czy zasłonami, ponieważ znacznie obniża to skuteczność ogrzewania.
Nie bez znaczenia pozostaje także termoizolacja. Uszczelnienie szczelin w drzwiach i oknach minimalizuje straty ciepła, dzięki czemu grzejniki pracują efektywniej. Kolejnym sposobem na oszczędność jest optymalne ustawienie termostatycznych głowic grzejnikowych, które pozwalają na tworzenie stref ciepła dostosowanych do potrzeb poszczególnych pomieszczeń. Nocą warto np. obniżyć temperaturę o 1-2°C i unikać jej szybkiego podnoszenia rano.
Źródło: deccoria.pl
Badanie naukowe: Mijakowski, M. (2007). Analiza rzeczywistych wartości wilgotności powietrza wewnętrznego. Fizyka Budowli w Teorii i Praktyce, 2, 209-214.
Przeczytaj również:
Domowy krochmal z przepisu babci, pościel jest pachnąca i delikatna. Ma też inne zastosowanie
Najskuteczniejszy sposób na wypranie poduszek. Będą świeżo pachnieć i nie stracą miękkości