Spis treści:
- Kontrola pieców w sezonie grzewczym – przepisy
- Kto i o której godzinie może skontrolować piec?
- Kiedy kontrolujący piec może wejść na posesję?
- Jakie uprawnienia mają kontrolerzy pieców?
- Kontrola pieców w sezonie grzewczym. Jakie kary grożą właścicielom?
Kontrole pieców w sezonie grzewczym – przepisy
Sezon grzewczy wiąże się z nasilonymi kontrolami antysmogowymi, które mają za zadanie sprawdzić stan paleniska oraz jakość i rodzaj wykorzystywanego opału do ogrzania domu. Kontrola może być rutynowa lub nastąpić w związku z otrzymanym zgłoszeniem. Co więcej, jedna posesja może zostać skontrolowana wielokrotnie, jeśli zgłoszenia się powtarzają.
Podstawą do kontroli pieców w sezonie grzewczym jest Prawo ochrony środowiska, a konkretnie art. 379. W ust. 1. czytamy: „Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów”. Oznacza to, że praktycznie każdy właściciel domu lub mieszkania z dymiącym kominem może spodziewać się kontroli pieca w sezonie grzewczym.
Kontrole pieców w sezonie grzewczym mają na celu ochronę nie tylko przyrody, ale i ludzkiego zdrowia, któremu smog poważnie zagraża. Fot.Daniel Dmitriew/Forum
Kto i kiedy może skontrolować piec?
Do kontroli pieców upoważnieni są strażnicy miejscy oraz urzędnicy gminy, miasta, powiatu i urzędu marszałkowskiego. Należy pamiętać, że prawo do kontroli mają tylko konkretni urzędnicy, których do tego upoważniono, a nie automatycznie wszyscy.
W przypadku prywatnej nieruchomości kontrola budynku może zostać przeprowadzona w godzinach 6–22. Natomiast na terenie, gdzie jest prowadzona działalność gospodarcza, może to nastąpić przez całą dobę.
Przeczytaj również: W jakim piecu można palić brykietem drzewnym. Czy brykiet drzewny nadaje się do kominka?
Kiedy kontrolujący może wejść na posesję?
Urzędnika lub strażnika miejskiego upoważnionego do przeprowadzania kontroli pieców trzeba wpuścić na posesję i do domu, jeśli tego zażąda. Podstawą prawną jest art. 379 ustawy o ochronie środowiska, w którym można przeczytać, że „kierownik kontrolowanego podmiotu oraz kontrolowana osoba fizyczna obowiązani są umożliwić przeprowadzanie kontroli, a w szczególności dokonanie czynności, o których mowa w ust. 3.”
Niewpuszczenie na teren posesji urzędników do kontroli pieca stanowi złamanie prawa. W takiej sytuacji kontrolerzy mogą wezwać policję i wejść do domu w jej asyście. W Kodeksie Karnym znajduje się zapis, że „kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” (Art. 225 Kodeksu Karnego).
Jakie uprawnienia mają kontrolerzy pieców?
Podczas kontroli pieca upoważniony do tego funkcjonariusz ma prawo:
- wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem na teren nieruchomości,
- przeprowadzić badania (m.in. pobrać próbkę popiołu z paleniska czy zbadać wilgotność drewna),
- zażądać wyjaśnień od kontrolowanych osób i je przesłuchiwać,
- poprosić o udostępnienie danych i dokumentów, które są związane z kontrolą,
- wykonać dokumentację fotograficzną.
Uprawnienia te określone są w art. 379 ustawy o ochronie środowiska.
Z czynności kontrolnych osoba do tego odpowiedzialna sporządza protokół, którego jeden egzemplarz doręcza kierownikowi kontrolowanego podmiotu lub kontrolowanej osobie fizycznej.
Przeczytaj również: Oni nie muszą płacić abonamentu RTV w 2023 r. Lista zwolnionych jest długa
Kontrole pieców w sezonie grzewczym. Jakie kary grożą właścicielom?
Na palących śmieciami strażnicy miejscy mogą nakładać mandaty karne do 500 złotych, a w drastycznych przypadkach kierować wnioski do sądu o ukaranie. Wówczas może on wymierzyć właścicielowi karę nawet do 5000 zł. Odmowa przyjęcia mandatu skutkuje skierowaniem sprawy do sądu.
Co istotne, jeśli kontrolę przeprowadził urzędnik, to nie ma on prawa do wystawiania mandatów. Może on jednak skierować do sądu wniosek o karę grzywny. Zarówno strażnik miejski, jak i urzędnik mogą też wnioskować w sądzie o ukaranie osoby łamiącej prawo karą ograniczenia wolności do jednego miesiąca albo karą aresztu od 5 do 30 dni.
Przeczytaj również: Opłata deszczowa 2023 będzie ściągana z ostatnich 5 lat. Kto musi zapłacić?
Wpływ ogrzewania na zdrowie. Tak reaguje organizm na INTERIA.TV.