Spis treści:
- Guzmania – co warto wiedzieć o tej roślinie?
- Jakie warunki uprawy dla guzmanii?
- W jaki sposób podlewać guzmanię?
- Czy guzmanię trzeba nawozić?
- Samodzielne rozmnażanie guzmanii
Guzmania – co warto wiedzieć o tej roślinie?
Guzmania (łac. Guzmania minor) należy do rodziny ananasowatych (łac. Bromeliaceae), podobnie jak na przykład bromelia. Naturalnie występuje dość licznie na tropikalnych terenach Kolumbii i Panamy.
To, co ją wyróżnia, to lejkowata rozeta liści, z której wychodzi gwieździsty kwiatostan o bardzo intensywnym zabarwieniu. Guzmania prezentuje się bardzo korzystnie właśnie z uwagi na połączenie rozetowatych przykwiatków z długimi zielonych liśćmi. Roślina nie dorasta na ogromne wysokości. Zwykle nie jest większa niż 38 centymetrów. Zatem jeśli planujesz wprowadzić ją do swojej domowej kolekcji, to nie musisz obawiać się o rozłożystość liści.
Najczęściej spotykaną odmianą guzmanii jest taka o zabarwieniu:
- pomarańczowym,
- żółtym,
- fioletowym,
- różowym.
To, co jednak musisz brać pod uwagę, to przekwitanie guzmanii. Roślina zamiera bowiem po wydaniu kwiatów. Wówczas pęd kwiatowy zasycha, natomiast wokół jego podstawy pojawiają się charakterystyczne odrosty.
Chcesz jak najdłużej cieszyć się rośliną? Wytnij obumarły pęd, a pozostałą część pielęgnuj tak długo, jak będzie to dawało rezultaty. Na szczęście Guzmania minor da się rozmnażać. Nie musisz się więc obawiać tego, że kupując tę raz zakwitającą roślinę, tracisz pieniądze.
Guzmanii nie trzeba przesadzać. Rośnie ona z powodzeniem nawet w bardzo ciasnych doniczkach. Fot.123RF.com
Jakie warunki uprawy dla guzmanii?
Guzmania ma dość specyficzne wymagania w zakresie uprawy i pielęgnacji. Zatem to, jak długo będzie dobrze wyglądać, zależy głównie od twojej wiedzy i konsekwencji. Przede wszystkim, zadbaj o regularne podlewanie.
Kolejna kwestia to właściwe stanowisko:
- jasne,
- niebezpośrednio nasłonecznione,
- o odpowiednio wysokiej temperaturze w przedziale od 18 do 24 stopni Celsjusza latem i minimum 15 stopni zimą.
Trzeba też zadbać o takie czynności pielęgnacyjne jak zamgławianie. Jest to wskazane szczególnie w okresie letnim. Używaj do tego miękkiej wody i pamiętaj o tym przynajmniej raz dziennie. Zwilżając liście guzmanii, postaraj się jednak nie moczyć kwiatów.
Nie tylko do doniczek
Mało kto wie o tym, że guzmania to nie tylko roślina nadająca się do uprawy w doniczkach. Jako gatunek egzotyczny, doskonale poradzi sobie także na kawałku kory, z niewielką ilością podłoża.
Tak przygotowaną roślinę możesz przymocować na sznurku na przykład tuż pod półką z książkami w salonie. W ten sposób zyskujesz bardzo efektowną naturalną ozdobę wnętrz.
Na co trzeba uważać?
Niewłaściwy poziom światła lub wilgoci negatywnie odbije się na kondycji guzmanii. Na przykład silne promienie słońca mogą uszkadzać wrażliwe liście i kwiaty. Unikaj więc ekspozycji na południowym parapecie. Z kolei jeśli umieścisz roślinę w słabo oświetlonym pomieszczeniu, to jej kwiaty wyjątkowo szybko przekwitną.
Zbyt wilgotne podłoże prowadzi do gnicia korzeni. Uważaj więc na to, by nie nawadniać rośliny intensywnie, zwłaszcza w okresie zimowym. Z drugiej strony, za rzadkie podlewanie poskutkuje tym, że liście od dołu rozety będą zasychać i brązowieć. Kluczem do sukcesu jest umiar.
Idealne podłoże dla guzmanii
Najlepsze podłoże dla guzmanii to takie, które jest:
- lekkie,
- przepuszczalne,
- żyzne,
- z domieszką mchu torfowca i piasku.
Najlepiej sprawdzi się specjalistyczna ziemia przeznaczona dla guzmanii, storczyków lub kaktusów. Zadbaj również o odpowiedni drenaż, w postaci na przykład kamyków lub keramzytu. Wówczas masz pewność, że roślina ma najlepsze warunki do wzrostu.
Skoro mowa o glebie dla guzmanii, to trzeba też poruszyć temat przesadzania. Czy taki zabieg w ogóle jest konieczny? Najczęściej nie, bo guzmania dostępna w sklepach ogrodniczych z reguły znajduje się już w odpowiedniej doniczce. Ponieważ po zakwitaniu zwykle obumiera, to nie trzeba zmieniać jej stanowiska – w przeciwieństwie do roślin wieloletnich.
Wyświetl ten post na Instagramie
W jaki sposób podlewać guzmanię?
Guzmania będzie wymagać wysokiej wilgotności powietrza, ale umiarkowanej wilgotności podłoża.
Podlewaj ją dość często, czyli 2 – 3 razy w tygodniu, ale małymi porcjami. Zimą możesz zmniejszyć częstotliwość nawadniania. Jak już zostało wspomniane, świetnie sprawdzi się także regularne spryskiwanie samych liści, najlepiej miękką i pozbawioną chloru wodą.
W najchłodniejszym okresie w roku możesz też dodatkowo umieścić doniczkę z guzmanią na podstawce wypełnionej kamieniami i wodą. Dzięki temu nawet w sezonie grzewczym roślina będzie mogła pobierać wilgoć z otoczenia. Oczywiście wskazane jest systematyczne uzupełnianie wody. Musisz jednak pamiętać o tym, że gdy temperatura powietrza w pomieszczeniu spadnie poniżej 21 stopni, to koniecznie musisz usunąć wodę z rozety liściowej. W przeciwnym razie roślina zacznie gnić od wewnątrz.
Jeszcze jedna ważna wskazówka: nie wlewaj wody do rozety w momencie kwitnienia.
Czy guzmanię trzeba nawozić?
Guzmania ma to do siebie, że w zasadzie nie trzeba jej nawozić. Jeśli jednak chcesz w jakiś sposób „ulepszyć” swoją roślinę, to możesz na wiosnę zastosować oprysk w postaci rozcieńczonego biohumusu dla roślin kwitnących.
Samodzielne rozmnażanie guzmanii
Rośliny z rodziny Bromeliaceae mają to do siebie, że zamierają po wydaniu kwiatu. Można je natomiast rozmnożyć. Pozyskując nowe egzemplarze, w pewien sposób przedłużasz żywot rośliny.
Rozmnażanie guzmanii odbywa się poprzez sadzonkowanie. Jak to robić? Pod koniec kwitnienia w dolnej części rozety zauważysz odrosty. Gdy osiągną już połowę wysokości rośliny matecznej i pojawią się na nich korzenie, oddziel je i umieść w pojemnikach. Następnie musisz zadbać o obfite nawadnianie młodych roślinek. Na pewno pomoże stworzenie mini szklarni z wykorzystaniem folii.
W taki sposób pozyskane rośliny powinny zakwitnąć mniej więcej po 2 – 3 latach. Mają one to do siebie, że dość szybko ukorzeniają się w temperaturze pokojowej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Raz zakwitające skarby natury
Guzmania należy do tych okazów, które cieszą oko i trzeba je szczególnie doceniać ze względu na jednorazowe kwitnięcie. Po tym, jak już fantastyczne kolory zachwycą obserwatorów między jesienią a wczesną zimą, roślina obumiera. Po jej przekwitnięciu, zasychają także liście i wkrótce guzmanię trzeba niestety wyrzucić. „Ratunkiem” jest jednak umiejętne rozmnożenie.
Czy warto uprawiać właśnie ten gatunek? Wielu miłośników tropikalnych roślin, odpowie, że tak. Hodowla nie jest trudna, a zasady pielęgnacji nie są zbyt skomplikowane. Samo rozsadzanie najczęściej udaje się bez przeszkód i za jakiś czas znowu można cieszyć się efektownymi guzmaniami na parapecie.
W przypadku takiej rośliny szczególnie liczy się jednak dobór odpowiedniego egzemplarza. Kupując już wyrośniętą guzmanię, zwracaj uwagę na taką, która dopiero zaczyna kwitnąć. Pęd kwiatostanowy powinien być tylko zaznaczony w środku rozety. Dzięki temu roślina będzie jeszcze długo cieszyć oczy, stanowiąc efektowną dekorację w twoich wnętrzach.