Urządzanie wnętrz

Ruina z lat 60. miała zostać wyburzona. Dziś to nowoczesny dom nie do poznania

Pozostawiony przez dawnego właściciela w skrajnym zaniedbaniu przy niemieckiej granicy dom z lat 60. ubiegłego wieku przeszedł gruntowny remont. Ani straty pożarowe, ani głębokie zagrzybienie budynku nie stanęły na drodze ekipie, która wykonała poprawki konstrukcyjne, wymianę dachu, okien, instalacji oraz wykończyła go pod klucz w nowoczesnym stylu, aby zapewnić nowemu nabywcy komfort codziennego życia.

Ruina z lat 60. miała zostać wyburzona. Dziś to nowoczesny dom nie do poznania
Renowacja starego budynku po pożarze wewnętrznym. Fot. Archiwum wykonawcy

Spis treści:

Remont starego domu pisze nową historię

Poboczni obserwatorzy, patrząc na stare budynki, nie widzą potencjału, który w nich drzemie. Jednak wtłaczane krok po kroku w opustoszałe wnętrza życie, pod postacią barw i struktur wzajemnie na siebie oddziałujących, powoduje, że miejsce znów zaczyna przypominać dom. Szczegółowo planowane i sumiennie wdrażane zmiany sprawiają, że można w nim mieszkać i tworzyć zupełnie nową historię.

Stare budynki, niszczejące pustostany, pozostawione w ruinie po pożarach lub innych zdarzeniach losowych czekają na ratunek – są ich setki. Odprowadzane smutnym spojrzeniem sąsiadów psują estetykę lokalnej przestrzeni i aż krzyczą o remont. Wykonanie go pochłania czas i niemałe fundusze, jednak efekt przywraca wizualną równowagę okolicy, a właścicielom tudzież nowym nabywcom gwarantuje spokój użytkowania.

Słysząc o remoncie starego domu, spodziewamy się modernizacji, która zmienia kompletną ruderę w dom łamiący wszelkie architektoniczne schematy i stanowiący designerski obiekt do podziwiania z szeroko otwartymi ustami. Jednak nie zawsze zmiany są tak okazałe. Nie taki jest cel, aby budynek z przedwojennej ruiny stał się elementem designerskiej przeciwwagi, kontrapunktem dla otaczającej go przestrzeni. Ważne, by pod czujnym okiem doświadczonych budowniczych zmienił się on w elegancki, urokliwy dom, którego estetyka i funkcjonalność ukoi mieszkańców.

Początek końca, czyli jak historia zmieniła bieg

Obiektem, którego plan przebudowy trafił do zielonogórskiego wykonawcy, był budynek z lat 60. minionego wieku. Pierwszym i jedynym jego właścicielem był starszy rolnik, mieszkający samotnie, którego śmierć wydawała się być początkiem końca zaniedbanej nieruchomości. Nikt z rodziny nie chciał przejąć zapuszczonego, zagrzybionego, wymagającego gruntowego remontu budynku, którego stan z roku na rok się pogarszał. Brak regularnego ogrzewania, olbrzymia wilgoć wewnątrz, pojawienie się wykwitów pleśni oraz wypadek, który doprowadził do pożaru i częściowego wypalenia parteru sprawiły, że rodzina zaczęła rozważać wyburzenie.

Nieruchomość do remontu Budynek z lat 60. na wiejskiej posiadłości do gruntownego remontu. Fot. Z archiwum wykonawcy

Od ruiny do funkcjonalności

Niestety, ogromne koszty rozbiórki budynków gospodarczych zniweczyły najprostszy plan. Budynek trafił na rynek wtórny, a cena zakupu była niższa od pierwotnej. Szybko znalazł się kupiec właściciel sąsiadujących działek oraz nowoczesnej, zbudowanej od podstaw na ich terenie stadniny konnej.

Stadnina konna tuż obok domu Zakup domu zwiększył powierzchnię i wartość całej posiadłości nowego właściciela. Fot. Z archiwum wykonawcy

Na początku zależało mu na wygodnym użytkowaniu wewnętrznej drogi dojazdowej do swojego obiektu, a budynek na przyległej działce miał zostać wyremontowany najniższym możliwym kosztem do dalszej odsprzedaży. Jednak, wraz z postępującymi pracami i rozmowami o potencjale miejsca, temat ucichł, a właściciel skupił się na aranżacji pod własne potrzeby.

Teren wokół nieruchomości i zabudowania Leśne, pagórkowate tereny wokół nieruchomości oraz stadnina konna. Fot. Z archiwum wykonawcy

Remont domu z lat 60. w praktyce

Pierwszy etap prowadzonych prac obejmował totalną demolkę wewnątrz budynku. Usunięte zostały wykwity pleśni, elementy zawilgotniałe, zgniłe i zagrażające stabilności budynku oraz zdrowiu użytkowników. Oczyszczono przestrzeń oraz rozplanowano ją na nowo.

Wygląd z zewnątrz Fasada budynku przed rozpoczęciem prac. Fot. Z archiwum wykonawcy

Prace zewnętrzne Nieruchomość z nowym dachem, w czasie renowacji ścian zewnętrznych. Fot. Z archiwum wykonawcy

Wymieniono niemalże wszystko: od głównych instalacji przez okna, okrycie ścian (tynki i gładzie), sufity aż po połać dachową. Skalę przedsięwzięcia zwiększały kolejne oczekiwania nowego właściciela. Z czasem zdecydowano o wykonaniu przez zielonogórską ekipę również prac wykończeniowych:

  • malowania,
  • położenia płytek na podłogach,
  • wykonania łazienek z montażem pełnej armatury,
  • wymiany drzwi wewnętrznych i zewnętrznych, 
  • montażu mebli kuchennych na obu poziomach.

Dodatkowy etap objął też wykonanie podjazdów i parkingów.

Wnętrza1 Prace wewnętrzne na różnych poziomach budynku od demolki przez konstrukcje po wykończenie. Fot. Z archiwum wykonawcy

Wnętrza3 Korytarze po oczyszczeniu ścian, zdjęciu pleśni i wykończeniu przestrzeni. Fot. Z archiwum wykonawcy

Wnętrza3 Łazienka na piętrze w czasie remontu i po jego zakończeniu. Fot. Z archiwum wykonawcy

Wnętrza4 Wnętrza kuchni i pokojów na piętrze. Fot. Z archiwum wykonawcy

Wykorzystane materiały:

  • dachówki ceramiczne zamiast eternitu,
  • wełna skalna (odporna na temperatury nawet do 1000⁰C) na ocieplenie z zewnątrz,
  • styropian XPS na ocieplenie stropów,
  • okna 3-szybowe,
  • nowe instalacje elektryczne,
  • nowa instalacja ogrzewanie Al-Pex,
  • nowa konstrukcja więźby dachowej,
  • nowe drzwi wewnętrzne i zewnętrzne,
  • płytki ceramiczne,
  • gładzie gipsowe na ścianach i sufitach,
  • wysokiej jakości farby kryjące,
  • tynki zewnętrzne silikonowe.

Wybrane materiały budowlane miały spełniać nie tylko obowiązujące normy bezpieczeństwa, lecz przede wszystkim odpowiadać idei domów niskoemisyjnych. Nad wykonaniem poszczególnych etapów czuwała 4-osobowa ekipa. We współpracy z zewnętrznymi, specjalistycznymi firmami do domu zostały poprowadzone przyłącza instalacji fotowoltaicznej z sąsiadujących obiektów jeździeckich, a za ogrzewanie budynku odpowiada nowoczesna, wysoce wydajna pompa ciepła.

Wykończona część zewnętrzna Budynek na etapie wykończenia zewnętrznego przylegającego terenu. Fot. Z archiwum wykonawcy

Precyzja wykonania i uzyskane efekty sprawiły, że dom stał się pewnego rodzaju atrakcją dla obserwatorów oraz argumentem przemawiającym za sensownością remontów innych nieruchomości zlokalizowanych w pobliżu i zachowanych w podobnym stanie. Ostateczny koszt przeprowadzonych prac wyniósł 263 tys. zł, czyli 70 proc. standardów rynkowych w danym regionie. Co więcej, remont udało się wykonać w kwocie niższej od pierwotnie założonej. Obecnie dom przygotowany jest na wynajem dla dwóch rodzin, zachowując pełną funkcjonalność układu parter-piętro, a jego aktualna wycena to 1,4 mln zł.

Jeżeli remontujesz perełkę dawnej architektury lub właśnie zakończyłeś remont starego domu, który w wyniku przeprowadzonych prac zmienił się nie do poznania, skontaktuj się z nami: alicja.rabiko@firma.interia.pl, a my opowiemy twoją historię.

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Polecane artykuły

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.
REKLAMA

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.