Spis treści:
- Styl art deco – co to jest?
- Salon w stylu art deco – jaka kolorystyka?
- Meble z lat 20. – co wybrać?
- Oświetlenie art deco – jakie będzie pasować?
- Dodatki do salonu art deco – jakie najlepsze?
Styl art deco – co to jest?
Art deco to jeden z najbardziej prestiżowych stylów aranżacji wnętrz, który został rozpowszechniony w okresie międzywojennym, czyli od 1919 do 1939 roku. Nazwa nie jest przypadkowa. Wywodzi się z francuskich słów art, czyli sztuka oraz décoratif, czyli dekoracyjny.
Wbrew pozorom, styl art deco nie jest chaotyczny czy ekstrawagancki, a dość uporządkowany, geometryczny i symetryczny. Wyróżnia się tym, że w pomieszczeniu dominuje jeden wzór, który pojawia się w różnych miejscach, np. na ścianach, meblach, a nawet dekoracjach. Dzięki temu przestrzeń wygląda niezbyt krzykliwie, ale harmonijnie, elegancko i z klasą.
Wyświetl ten post na Instagramie
W stylu art deco najważniejsza jest wysoka jakość wykonania mebli i dekoracji. Tam nie ma miejsca na dotknięte "zębem czasu" przedmioty. Wszystko musi wyglądać doskonale, być zrobione z najwyższą precyzją i z wysokiej klasy materiałów. Nic dziwnego, że salony w tym stylu urządzali dawniej wyłącznie ludzie zamożni i wysoko postawieni.
Salon w stylu art deco – jaka kolorystyka?
Jeśli chcesz urządzić wnętrze art deco, najpierw musisz przygotować "bazę", czyli zadbać o odpowiednią kolorystykę, Na ścianach w pomieszczeniach w tym stylu powinny dominować stonowane, podstawowe barwy, czyli biel, szarość, beż i czerń połączone z ciemnymi, ekstrawaganckimi: granatem, zielenią czy burgundem. Te kolory doskonale sprawdzają się jako tło dla kunsztownie wykonanych mebli i innych dodatków, nie przytłaczają, a wprowadzają nutę tajemniczości i elegancji.
Na podłogę w salonie art deco najlepszym wyborem jest prawdziwy parkiet, wykonany z najwyższą precyzją, z naturalnego drewna. Jednak deseczki nie mogą być położone, tak po prostu, równolegle obok siebie. Powinny tworzyć szalenie modną, atrakcyjną jodełkę lub inny wspaniały, geometryczny wzór, które przypomina ozdobny dywan.
Wyświetl ten post na Instagramie
Meble z lat 20. – co wybrać?
Prekursorzy stylu art deco stawiali na ponadczasową elegancję. Dlatego w przestrzeni urządzonej w tym stylu powinny znaleźć się meble:
- wykonane z wysokiej klasy, najlepiej egzotycznego drewna, np. palisandru, ciemnego orzecha, hebany czy czarnego dębu. Rodzime gatunki jak bukowe i jesion również sprawdzą się doskonale. Drewno powinno charakteryzować się nie tylko piękną barwą, ale także wytrzymałością na różne czynniki zewnętrzne. Dzięki temu będzie się można nimi cieszyć się przez długie lata, tak jak meblami z okresu międzywojennego, które można podziwiać do tej pory,
- wykończone luksusowymi materiałami, np. kością słoniową, marmurem, mosiądzem, miedzią lub doskonałej jakości aluminium. Elementy te mają być przysłowiową "kropką nad i" oraz sprawiać, że mebel wygląda jeszcze bardziej dostojnie i wyjątkowo,
- obite miękkimi, przyjemnymi w dotyku i luksusowymi tkaninami, takimi jak aksamit, jedwab czy satyna – ich piękno powinny podkreślać liczne marszczenia, pozłacane nicie czy ozdobne guziczki,
- finezyjnie, ale niezwykle starannie, wykonane – sofa art deco powinna być duża, mieć opływowy kształt, wysokie oparcie oraz podłokietniki. Najlepiej, jeśli wygląda na bardzo wygodną, ciężką i solidną, aby przyciągała spojrzenia gości od samego progu. Idealnym uzupełnieniem kanapy są nieco mniejsze fotele lub taborety utrzymane w podobnym stylu. Z kolei szafy, komody i stoły, oprócz opływowego kształtu, powinny mieć liczne zdobienia, które nadają meblom dostojnego charakteru.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tapicerka na meblach w pomieszczeniu rodem z lat 20. powinna mieć intensywny, choć nieco przygaszony kolor. Nie krzykliwy, a nasycony i mocny, który wyróżnia się na tle jasnych ścian i dużych okien oraz drewnianej podłogi i kontrastuje z nimi. Doskonałym wyborem są kanapy w barwach granatu, ciemnej zieleni, wina, brązu czy purpury. Sofom w tych kolorach powinny towarzyszyć jasne lub połyskujące dodatki, aby wnętrze nie przytłaczało i wciąż wyglądało dostojnie.
Oświetlenie art deco – jakie będzie pasować?
Niezbędnym elementem salonu rodem z lat 20. jest efektowne oświetlenie. Ma ono za zadanie nie tylko rozświetlać pomieszczenie, ale także podkreślać piękno kunsztownie wykonanych mebli oraz przyciągać uwagę swoim designem.
Aby tak było, żyrandol w stylu art deco powinien:
- być wykonany z wysokiej klasy miedzi lub srebra oraz przezroczystych kryształów, które subtelnie zwisają ku dołowi i wspaniale odbijają światło żarówek,
- być duży, aby wyróżniał się na tle ozdobnych mebli i pozłacanych dodatków,
- mieć klasyczny kształt, np. kuli lub odwróconej piramidy. W salonie w stylu art deco nie ma miejsca na minimalistyczne oświetlenia w finezyjnych kształtach.
Oprócz głównego żyrandolu należy zadbać również o dodatkowe oświetlenie, które będzie podkreślać sztukaterię na ścianach i pojedyncze dekoracje oraz tworzyć w pomieszczeniu magiczny nastrój. Do tego najlepiej sprawdzą się wolnostojące lampy ze złotymi lub srebrnymi podstawami, które zostały ozdobione efektownymi kloszami wykonanymi z miękkich materiałów. Pięknie prezentują się tuż obok kanapy, a także na komodach i we wnękach okiennych. Dają miękkie, ciepłe światło, które sprawia, że złote dodatki we wnętrzu wyglądają jeszcze piękniej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Możesz także zdecydować się na tradycyjne, długie świece umieszczone na smukłych, podłużnych, kryształowych świecznikach – doskonale sprawdzą się podczas jesiennych wieczorów, ponieważ ogień nadaje wnętrzu tajemniczego charakteru.
Dobrym pomysłem jest także wykorzystanie nowoczesnego oświetlenia w formie taśm LED. Możesz je umieścić pod półkami w regale, który jest wypełniony starymi książkami, pamiątkami z podróży i starannie wykonanymi rzeźbami. Takie minimalistyczne światło pięknie podkreśli również bogato zdobione zasłony i firany, a nawet sztukaterię na ścianach. Dzięki temu, że pozostaje ono ukryte w profilach LED, efekt jest subtelny, choć zdecydowanie niebanalny.
Dodatki do salonu art deco – jakie najlepsze?
Zadbałeś o odpowiedni kolor ścian, ustawiłeś meble, powiesiłeś kryształowy żyrandol, ale czujesz, że czegoś brakuje? Nie ma salonu art deco bez odpowiednich dodatków! Do przestrzeni w tym wyjątkowym stylu najlepiej będą pasować:
- grube i mięsiste zasłony w ciemnych kolorach w złociste, geometryczne nadruki – dobrym wyborem są tekstylia wykonane z weluru lub aksamitu. Aby uzyskać elegancki efekt można powiesić je klasycznie, rozsunięte po obu stronach okna lub rozsunąć na całą szerokość karnisza i upiąć w połowie ozdobną spinką,
- zwiewne, lekkie firany – powinny dobrze przepuszczać światło i nie zasłaniać widoku za oknem,
- ozdobne poduszki w geometryczne wzory – najlepiej, jeśli kolor poszewki kontrastuje z obiciem kanapy lub fotela,
- egzotyczne rośliny o efektownych liściach w ozdobnych, ceramicznych donicach – zieleń to zawsze doskonały wybór, ponieważ wprowadza do wnętrza nieco "życia",
- duże pióra lub trawa pampasowa – typowa dekoracja w stylu Wielkiego Gatsby! Nie może jej zabraknąć w salonie art deco.
Wyświetl ten post na Instagramie
Pamiętaj – kiedy urządzasz wnętrze w stylu art deco, nie idź na kompromisy, bo efekt może być daleki od oczekiwanego. Stawiaj na wysoką jakość i zadbaj o to, żeby całość wystroju była spójna. Dzięki temu salon z pewnością będzie robić wrażenie.
Inspiracji co do tego, jak ozdobić przestrzeń w stylu lat 20., szukaj w starych filmach lub nowoczesnych produkcjach stylizowanych na okres międzywojenny. To wspaniały bank pomysłów na to, jak dopieścić swój salon. Sprawdź!