Garaż, czyli składzik na wszystko? O tym zapomnijmy! Może być warsztatem, siłownią, perfekcyjnie uporządkowaną przechowalnią, a nawet małym centrum dowodzenia domem. Wszystko zależy od naszych potrzeb i wyobraźni. Bo niezbędne do zrealizowania obranego celu wyposażenie znajdziemy w jednym miejscu: Leroy Merlin. Ale… do tego jeszcze wrócimy. Najpierw zmieńmy perspektywę. Garaż nie musi być graciarnią, gdzie kurz czuje się lepiej niż właściciel. To bonusowa przestrzeń, która nie tyle czeka, co aż prosi się o zagospodarowanie.
Garaż: przywilej, z którego warto korzystać
Własny garaż to nie tylko dach nad samochodem, ale przede wszystkim dodatkowy metraż. Niestety, wielu właścicieli traktuje go jak wielki schowek na wszystko, co nie mieści się w domu. Wówczas trudno mówić o czymś innym, jak o niewykorzystanym potencjale. I tutaj pojawia się pytanie: skąd w ogóle cały ten bałagan?
Wina leży często po stronie psychologii odkładania na potem. Właśnie dlatego do garażu trafiają rzeczy, których przeznaczenia po kilku tygodniach nikt już nie pamięta. „Wezmę to do garażu, bo może się przyda” – to zdanie znają wszyscy. Tyle że „może się przyda” prawie nigdy nie nadchodzi. Co więcej, w parze z bałaganem idzie frustracja. Bo kiedy naprawdę potrzebujemy klucza, śrubki czy kabla, zaczyna się maraton poszukiwań. Zamiast oszczędzać czas i energię, tracimy je podwójnie. Dlatego pierwszy krok do mądrzejszego wykorzystania garażu to pozbycie się tej złudnej logiki „na później”.
Dostępne w Leroy Merlin systemy przechowywania to klucz do porządku /fot. materiały promocyjne
Kiedy już zaczniemy myśleć o garażu jak o pełnoprawnym wnętrzu, łatwiej podejmiemy decyzję o porządku i inwestycjach w systemy przechowywania. Wówczas wybór półek, haków czy organizerów przestaje być zbędnym wydatkiem, a staje się inwestycją w codzienny komfort. Bo dobrze urządzony garaż to także oszczędność czasu. Gdy wiemy, gdzie leżą narzędzia i nie musimy przedzierać się przez stos pudeł, nie stracimy go na poszukiwania.
Aby garaż był w pełni funkcjonalny, należy zainwestować w odpowiednie systemy przechowywania. Leroy Merlin oferuje szereg rozwiązań: od prostych półek i regałów po sprytne systemy haków i uchwytów. Dzięki nim każdy przedmiot ma swoje miejsce. Warto ponadto wykorzystać przestrzeń pod sufitem – specjalne podwieszane półki to idealne rozwiązanie na rzeczy sezonowe, np. zimowe sanki czy wakacyjny sprzęt plażowy.
Garaż nie musi być graciarnią. Może być miejscem, z którego naprawdę chce się korzystać /fot. materiały promocyjne
Na szczególną uwagę zasługuje dostępny w Leroy Merlin system INTEGRI. To rozwiązanie, które działa jak przygotowywane na miarę meble. Szafy, półki i organizery tworzą spójną całość i można je dowolnie komponować. System INTEGRI powstał z myślą o osobach, które nie tylko cenią porządek, ale też lubią, gdy ich przestrzeń świetnie się prezentuje. W końcu kto powiedział, że garaż musi być tylko funkcjonalny?
Skoro porządek opanowany (najtrudniejsze zadanie za nami!), możemy wreszcie odetchnąć i pomyśleć, co zrobić z odzyskaną przestrzenią.
Garaż jako magazyn opon i miejsce do majsterkowania
Najbardziej oczywista funkcja garażu to przechowywanie opon. Warto jednak zrobić to z głową i nie rzucać ich w kąt. Lepszym pomysłem będzie ustawienie ich na specjalnych stojakach czy półkach. W ten sposób zyskamy dodatkowe miejsce, które będzie można wykorzystać choćby na kącik warsztatowy. Tutaj przyda się z kolei solidny blat, dobre oświetlenie i szafka z narzędziami.
Garaż jako komórka na narzędzia
Jeśli mamy ogród, garaż może stać się prawdziwym centrum dowodzenia zieloną przestrzenią. Zamiast szukać grabi w piwnicy, a nawozu w szafce na tarasie, wszystkie akcesoria ogrodowe znajdziemy w jednym miejscu. Uporządkowane i zawsze pod ręką. Kosiarka, sekator, rękawice, worki z ziemią czy nawozy – obojętne. Wystarczy wstawić solidne regały metalowe, zamontować haki na ścianach i wyznaczyć strefy przechowywania. Dzięki temu narzędzia nie tylko się nie gubią, ale i służą dłużej, bo są przechowywane w odpowiednich warunkach.
Garaż jako domowa siłownia
Dla osób aktywnych garaż to skarb do pozazdroszczenia. Rowery, hulajnogi, deskorolki, piłki czy snowboard – odpowiednia organizacja sprawi, że każdy sprzęt będzie miał swoje miejsce i nie będzie przeszkadzał w codziennym użytkowaniu garażu. Ale to nie wszystko: nic nie stoi na przeszkodzie, by tę przestrzeń zamienić w domową siłownię. Wystarczy mata do ćwiczeń, stojak na hantle, drążek czy worek treningowy, by stworzyć strefę aktywności, do której nie trzeba dojeżdżać na drugi koniec miasta.
Garaż jako strefa hobby
Oprócz typowych rozwiązań pomyśleć warto o czymś mniej oczywistym. Garaż jako miejsce do malowania, majsterkowania, oglądania filmów czy grania? Dlaczego nie! Wystarczy funkcjonalny układ mebli: stół roboczy z lampą i półkami na akcesoria, wygodny fotel, a może projektor i ekran na ścianie? Garaż ma tę przewagę, że zwykle znajduje się nieco na uboczu, więc można w nim działać w spokoju, bez przeszkadzania domownikom. A co najważniejsze: nie trzeba już rezygnować z pasji tylko dlatego, że w domu brakuje miejsca.
Porządek to nie jednorazowa akcja, a system
Częstym błędem jest myślenie, że raz zrobiony porządek wystarczy na lata. W rzeczywistości jednak utrzymanie funkcjonalnego garażu to proces. Zasada pozostaje prosta: jedna rzecz wchodzi, inna wychodzi. Kupujemy nowy sprzęt? Znajdźmy mu miejsce, ale też zastanów się, czego możemy się pozbyć. To skuteczny sposób, by nie wrócić do punktu wyjścia.
Garaż to nie tylko pomieszczenie gospodarcze. To wizytówka gospodarza /fot. materiały promocyjne
Dobrym nawykiem są także przeglądy sezonowe. Wiosną lepiej skupić się na sprzęcie ogrodowym i rowerach, jesienią na oponach, a zimą na nartach i sankach. Dzięki temu garaż zawsze będzie gotowy na nadchodzący sezon.