Rodzinie do pełni szczęścia brakuje domu z prawdziwego znaczenia. Budynek gospodarczy nie spełnia warunków bezpieczeństwa. Przede wszystkim grozę budzi stara instalacja elektryczna oraz piec. Dodatkowo wszyscy gnieżdżą się w jednym pokoju, bo drugi stanowi kuchnia. Co więcej, nawet w łazience odczuwa się spartańskie warunki. Los domu zmienia się za sprawą ekipy budowlanej Wieśka Nowobilskiego, która wcieliła w życie projekt architekta Macieja Pertkiewicza. Nad wszystkim czuwała niezawodna prowadząca Ela Romanowska.
Budynek gospodarczy nie spełniał wymogów bezpieczeństwa. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Ekipa Wieśka przemienia budynek gospodarczy w prawdziwy dom. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Projektant zagospodarował przestrzeń w taki sposób, że znalazło się w niej wiele pomieszczeń. Przede wszystkim kuchnia stała się pełnoprawnym miejscem do wspólnego spożywania posiłków. Przestała pełnić kilka dodatkowych ról. Maciej Pertkiewicz wybrał zieleń do zdominowania tej przytulnej przestrzeni.
Kuchnia przestała mieć kilka ról. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Stała się pełnoprawnym miejscem do wspólnego spożywania posiłków. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Pomieszczenie zdominowały zielone barwy. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Przede wszystkim rodzina otrzymała łazienkę z prawdziwego zdarzenia. Stare pomieszczenie nie zachęcało do brania w nim kąpieli. Obecnie stało się małym, ale bardzo funkcjonalnym miejscem, w którym można poczuć się komfortowo. Tutaj również pojawiły się akcenty zieleni. Zamiast wanny, zainstalowano kabinę prysznicową.
Stara łazienka nie zachęcała do korzystania z niej. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Nowa łazienka jest małym, ale komfortowym i stylowym pomieszczeniem. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Natomiast miejsce na poddaszu stało się dwoma pokojami dla chłopców. W pierwszym z nich zaaranżowano dodatki nawiązujące do piłki nożnej oraz pomalowano ściany w odcieniu murawy. W drugim pomieszczeniu również postawiono na kolor zielony, ale w ciemniejszym wydaniu. Dodatkiem wyróżniającym stała się roślinność, która jeszcze bardziej ociepliła wnętrze.
Na piętrze znalazły się pokoje chłopców. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Każdy z chłopców ma teraz swoją przestrzeń. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Największy pokój w mieszkaniu zyskał miano salonu oraz sypialni rodziców z najmłodszym dzieckiem. Nie muszą już przebywać w nim wszyscy domownicy. Tym samym nie ma już śladu po nadprogramowych łóżkach i niepotrzebnych, przestarzałych meblościankach. Salon jest dopełnieniem całego domu, w którym królują różne odcienie zieleni. Projektant znalazł również odpowiednie stanowisko dla akwarium. Dzięki tym rozwiązaniom w nowym domu każdy może znaleźć miejsce dla siebie.
Wielką przemianę przeszedł salon. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
W największym pokoju nie muszą już mieszkać wszyscy domownicy. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
W salonie również królują różne odcienie zieleni. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Salon jest dopełnieniem całego domu. Fot. Materiały partnera/Polsat/Nasz Nowy Dom
Źródło: deccoria.pl, Polsat
Przeczytaj również: Nasz Nowy Dom: Metamorfoza domu młodego mistrza narciarstwa biegowego