Spis treści:
- Co daje pryskanie drzew owocowych mocznikiem?
 - Co pierwsze – mocznik czy miedzian?
 - Co pryskać mocznikiem w sadzie?
 - Jak prawidłowo wykonać jesienny oprysk mocznikiem?
 - Najczęstsze błędy przy jesiennych opryskach
 
Co daje pryskanie drzew owocowych mocznikiem?
Jesienne pryskanie mocznikiem to zabieg o podwójnym działaniu. Po pierwsze, mocznik w stężeniu 5 proc. przyspiesza rozkład opadłych liści, w których znajdują się formy przetrwalnikowe chorobotwórczych grzybów. Dzięki temu zmniejszasz ryzyko wystąpienia infekcji w kolejnym sezonie wegetacyjnym.
Po drugie, pryskanie mocznikiem niszczy zimujące formy szkodników oraz zarodniki grzybów bytujących na korze drzew. Ten zabieg jest szczególnie skuteczny przeciwko parchowi jabłoni i gruszy, zgniliźnie owoców oraz drobnej plamistości drzew pestkowych. Mocznik działa też jako nawóz dolistny, dostarczając drzewom azotu w łatwo przyswajalnej formie.
Warto wiedzieć, że prawidłowo wykonany jesienny oprysk mocznikiem nie zagraża drzewom. Azot zawarty w moczniku usprawnia magazynowanie zapasów w pąkach i pędach, co przekłada się na lepszy start wiosną. Kluczowe jest jednak zastosowanie go we właściwym terminie – wtedy nie pobudza wzrostu nowych pędów.
Przeczytaj również: Czym pryskać drzewa owocowe na jesień? Dlaczego warto pryskać mocznikiem i miedzianem
Co pierwsze – mocznik czy miedzian?
Kolejność jesiennych oprysków ma ogromne znaczenie dla ich skuteczności. Prawidłowa procedura wygląda następująco: najpierw stosujesz mocznik, a dopiero później miedzian. To zasada potwierdzona przez praktyków sadownictwa.
Mocznik należy zastosować pod koniec października lub na początku listopada, po pierwszych przymrozkach, ale gdy większość liści – około 50–95 proc. – wciąż pozostaje na drzewach. Dokładnie opryskaj zarówno koronę drzewa, jak i liście, które już opadły.
Dlaczego termin jest tak ważny? Mocznik musi trafić na liście, aby przyspieszyć ich rozkład i zniszczyć zimujące w nich zarodniki grzybów. Jeśli zastosujesz go zbyt późno, gdy większość liści już opadła, skuteczność spadnie dramatycznie – z 90 proc. do zaledwie 50 proc. Pierwszy oprysk, tuż przed opadaniem liści, redukuje liczbę zarodników parcha nawet o 90 proc.
Po moczniku przychodzi czas na miedzian. Najlepszy termin na zastosowanie preparatu to listopad, podczas opadania liści lub już po ich całkowitym opadnięciu. Środki te tworzą ochronną powłokę na powierzchni pędów i kory, chronią więc drzewo przed infekcjami grzybowymi i bakteryjnymi w okresie, gdy tkanki roślinne przechodzą w stan spoczynku zimowego.
Oprysk miedzianem wykonuj w stężeniu zalecanym przez producenta. Dokładnie pokryj wszystkie gałęzie, a zwłaszcza miejsca po usuniętych chorych pędach oraz rozwidlenia, gdzie często gromadzą się patogeny. Miedzian jest szczególnie ważny dla drzew pestkowych, ponieważ zabezpiecza przed bakteriozą i kędzierzawością liści.
Między opryskaniem mocznikiem a miedzianem powinno upłynąć od kilku dni do 2–3 tygodni, w zależności od tempa opadania liści. Obserwuj swoje drzewa i dostosuj terminy do warunków pogodowych w twoim ogrodzie.
Oprysk mocznikiem chroni jabłonie i grusze przed parchem. Fot. maximkabb/123RRF.com
Co pryskać mocznikiem w sadzie?
Nie wszystkie drzewa i krzewy owocowe wymagają jesiennego oprysku mocznikiem. Które rośliny skorzystają z tego zabiegu?
- Jabłonie i grusze
 
Te gatunki są szczególnie podatne na parcha, który zimuje właśnie na opadłych liściach. Oprysk mocznikiem znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia tej choroby w kolejnym sezonie.
- Śliwy, czereśnie i wiśnie
 
Mocznik pomaga w walce ze zgnilizną brunatną owoców oraz drobną plamistością liści. W przypadku tych gatunków szczególnie ważne jest dokładne opryskanie również pnia i grubszych gałęzi, gdzie zimują sprawcy chorób. Zwróć uwagę na miejsca po usuniętych chorych gałęziach – to potencjalne wrota infekcji.
- Brzoskwinie i morele
 
Jesienne pryskanie pomaga kontrolować kędzierzawość liści brzoskwini oraz choroby bakteryjne. Ze względu na wrażliwość tych gatunków używaj mocznika w nieco niższym stężeniu.
- Porzeczki i agrest
 
Szczególnie jeśli w minionym sezonie wystąpił problem z chorobami grzybowymi. W przypadku krzewów opryskuj również glebę wokół nich. Ten zabieg jest skuteczny przeciwko mączniakowi agrestu oraz antraknozie porzeczek.
- Maliny
 
Można opryskiwać mocznikiem, ale w innych terminach – wiosną po rozpoczęciu wegetacji, po kwitnieniu oraz dwa tygodnie później. Nie stosuj mocznika na malinach jesienią ani przed dojrzewaniem owoców, bo może to zmniejszyć wielkość owoców. Unikaj również jesiennego pryskania mocznikiem truskawek i jeżyn, które są wrażliwe na wysokie stężenia azotu jesienią.
Przeczytaj również: Opryski drzew owocowych po zbiorach. Jak pryskać mocznikiem?
Jak prawidłowo wykonać jesienny oprysk mocznikiem?
Mocznik rozpuść w ciepłej wodzie, w proporcji zgodnej z zaleceniami producenta. Dla ułatwienia możesz przygotować stężony roztwór w mniejszej ilości, a następnie przelać do opryskiwacza i uzupełnić do pełnej objętości.
Oprysk wykonaj w bezwietrzny dzień, gdy temperatura wynosi minimum 5–6°C. Najlepszy moment to późne przedpołudnie, po wyschnięciu rosy. Dokładnie pokryj koronę, pień i wszystkie liście – te na drzewie oraz opadłe pod nim.
Używaj rękawic ochronnych, okularów i maski. Po zabiegu wypłucz sprzęt czystą wodą. Jeśli w ciągu 24 godzin spadnie deszcz, powtórz oprysk.
Pomijanie opadłych liści to duży błąd podczas opryskiwania drzew owocowych mocznikiem. Fot. zwalalto/123RF.com
Najczęstsze błędy przy jesiennych opryskach
Najczęściej popełnianym błędem przy jesiennych opryskach jest zbyt późne stosowanie mocznika. Oprysk wykonany, gdy większość liści już opadła, traci swoją skuteczność. Najlepszy moment to chwila, gdy 50–95 proc. liści wciąż jest na drzewach.
Problemem bywa również niewłaściwe stężenie preparatów. Zbyt słaby roztwór nie przyniesie oczekiwanych efektów, a zbyt mocny może uszkodzić pąki i korę młodych drzew. Zawsze trzymaj się zalecanych proporcji.
Pomijanie opadłych liści to kolejny błąd. Wiele osób koncentruje się tylko na koronie drzewa, zapominając o liściach na ziemi, a to właśnie tam zimuje większość przetrwalników chorób grzybowych.
Odwrócenie kolejności oprysków może zmniejszyć skuteczność obu zabiegów. Pamiętaj – najpierw mocznik na liście wciąż wiszące na drzewach, potem miedzian podczas ich opadania lub już po całkowitym opadnięciu. Ta kolejność gwarantuje najlepszą ochronę.
Źródło: Deccoria.pl
Przeczytaj również:
Wiązanie traw ozdobnych na zimę. Jak zrobić to dobrze, by przetrwały mrozy
Jeden błąd i rododendron nie przetrwa zimy. Jest jeszcze czas, by go dobrze zabezpieczyć
Salsefia – mało znane, ale bardzo wartościowe warzywo. Uprawa, zbiór i zastosowanie