Spis treści:
Dlaczego tuje brązowieją po zimie?
Tuje, czyli żywotniki, są wytrzymałe i wysoce odporne na mróz, dzięki czemu dobrze się czują w naszym klimacie. Chętnie sadzimy je w formie żywopłotu, który ma cieszyć oko zielenią o każdej porze roku. Często jednak zdarza się, że po zimie tuje brązowieją, co niekoniecznie musi świadczyć o kłopotach w uprawie. Niektóre odmiany w naturalny sposób się przebarwiają, a wiosną odzyskują zdrowy kolor. Problem pojawia się dopiero wtedy, gdy tuje są wyraźnie suche i się nie zazieleniają.
Największym zagrożeniem dla tui zimą jest nie tyle mróz, ile wiatr. Warto wiedzieć, że te zimozielone rośliny odparowują wodę nawet zimą, ale nie mogą jej pobrać z zamarzniętej o tej porze roku gleby (zjawisko to nazywamy suszą fizjologiczną). Z tego powodu usychają, co dzieje się szybko, gdy są dodatkowo narażone na zimne, wysuszające podmuchy wiatru.
Paradoksalnie niebezpieczne dla tui jest też zimowe słońce. Gdy pod koniec stycznia czy w lutym nagrzewa tuje, są pobudzone do wzrostu i jeszcze bardziej pragną niedostępnej dla nich wody. Co więcej, słońce topi zalegający na pędach śnieg, który zamarza nocą i staje się ciężki, a to może doprowadzić nawet do połamania gałęzi. Często powoduje też poparzenia igieł tui.
Jesienne podlewanie jest jednym ze sposobów zapobiegania brązowieniu tui po zimie. Fot. saastaja/123RF.com
Przeczytaj również: Żywopłot w innym wydaniu. Oto 7 roślin pnących, które zapewnią ci prywatność przez cały rok
Jak przygotować tuje do zimy?
Przygotowanie tui do zimy rozpoczyna się już wczesną jesienią. O tej porze unikamy stosowania nawozów azotowych, które przyspieszają wzrost i utrudniają przejście roślin w stan spoczynku. We wrześniu lub w październiku używamy nawozów jesiennych, bogatych w fosfor i potas, których zadaniem jest zwiększenie odporności żywotników na trudne zimowe warunki. Co jeszcze powinniśmy zrobić?
- Podlewanie – aby zapobiec uszkodzeniom spowodowanym przez suszę fizjologiczną i wysuszający wiatr, obficie nawadniamy tuje. Robimy to, zanim ziemia zamarznie, a następnie powtarzamy podczas każdej odwilży.
- Ściółkowanie – chroni korzenie tui przed wysuszeniem i przemarzaniem. Jako ściółkę możemy wykorzystać korę, którą jesienią rozkładamy wokół pni warstwą o grubości co najmniej 5 cm.
- Osłanianie – stosujemy w miejscach narażonych na działanie wiatru i słońca, a także w przypadku nowo posadzonych roślin. Osłonę może stanowić worek jutowy, siatka cieniująca lub biała agrowłóknina o gramaturze 30-50 g/mkw. Tuje owijamy nimi luźno – tak, aby okrycie nie przylegało do gałęzi i zapewniało dostęp powietrza. Kiedy nadejdzie wiosna, ochronę zdejmujemy.
Najczęstszą przyczyną brązowienia żywotników po zimie nie jest przemarznięcie, lecz odwodnienie spowodowane suszą fizjologiczną. Na szczęście dzięki pielęgnacji możemy łatwo temu zapobiec i sprawić, że tuje będą soczyście zielone na wiosnę.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Przygotowanie berberysów do zimy. Czym najlepiej nawozić je jesienią?
Posadź jesienią, a urośnie nawet 60 cm przez rok. Najlepsza na gęsty żywopłot
Jest gęsty i pięknie się przebarwia. Jak posadzić żywopłot z buka – ważne wskazówki