Spis treści:
- Śnieżnik sardeński – bylina cebulowa
- Uprawa śnieżnika sardeńskiego
- Zastosowanie śnieżnika w ogrodzie
Śnieżnik sardeński – bylina cebulowa
Wśród innych, znacznie barwniejszych kwiatów wiosny drobniutkie cebulice i zakwalifikowane do nich śnieżniki stanowią przyjemny dla oka równoważnik. Daleko im intensywnością do żółtych żonkili czy wielobarwnych tulipanów wielokwiatowych, jednak to one już w marcu wymazują zimowe szarości z twojego ogrodu.
Największą zaletą śnieżników jest to, że choć należą do miniaturowych okazów, wyróżnia je olbrzymia siła i tempo wzrostu. To ciekawe, bo np. śnieżnik sardeński, bylina cebulowa kwitnąca szafirowymi gwiazdkami, dorasta raptem do 10-12 cm wysokości. Jednak nie przeszkadza jej to w rozsiewaniu się i rozprzestrzenianiu po ogrodzie w formie gęstego dywanu.
Zwykle z jednej cebulki śnieżnika wyrastają dwa długie, wąskie liście lekko zwinięte w górnej części blaszki. Już w marcu wczesnowiosenne kępy w niewielkim rozmiarze zakwitają, obsypując się na początku fioletowymi, gwiazdkowymi kwiatami, które dojrzewając, przybierają coraz wyraźniej odcień pomiędzy szafirowym a akwamaryną. Posadzone na właściwym stanowisku i zadbane na przedwiośniu śnieżniki potrafią wypuszczać do nawet 22 kwiatków na jednej łodyżce. Jednak raz na jakiś czas wymagają zabiegu, który zapobiega drobnieniu cebul, a tym samym pozwala na dłużej utrzymać bajeczne kwitnienie.
Przeczytaj również: Jego gwiaździste kwiaty zdobią ogród już w marcu. Uprawa i pielęgnacja śnieżnika
Uprawa śnieżnika sardeńskiego
Doświadczeni ogrodnicy powtarzają, że w uprawie śnieżnika sardeńskiego, mimo jego mniejszej popularności od podobnych mu odmian: Forbesa czy lśniącego, nie ma naprawdę nic trudnego. Na miejscach słonecznych lub lekko ocienionych, ale z wyraźną przewagą słońca w ciągu dnia dobrze się rozrastają i bez trudu tworzą ukwiecone płachty pod innymi, wyższymi roślinami, które we wczesnym terminie ich wegetacji są nadal pozbawione liści.
Śnieżniki przebarwiają się wraz z kolejnymi etapami dojrzewania, przez co rabata każdego dnia wygląda nieco inaczej. Fot. emer1940/CanvaPro
Kwiaty mogą pojawiać się już w marcu, choć standardowym terminem kwitnienia śnieżników jest kwiecień. Aby prezentowały się zdrowo i naprawdę pięknie, roślinki te potrzebują przeciętnie wilgotnej gleby. Jeśli w miejscu ich uprawy wytworzy się stanowisko, w którym woda będzie stała przez dłuższy czas, najpewniej korzenie zgniją, a rośliny obumrą. Szykując stanowisko dla śnieżników, zwróć uwagę na jakość i przepuszczalność podłoża. Jego odczyn nie jest aż tak istotny, kwiaty doskonale radzą sobie zarówno w glebie lekko kwaśnej, obojętnej, jak i lekko zasadowej.
Ogromną zaletą śnieżników sardeńskich jest to, że te kwiaty kwitnące wiosną nie wymagają wykopywania. Doskonale reagują na ściółkowanie, a najlepsze materiału to ich okrywania to oczywiście zrębki drewniane, rozdrobniona kora, dobrze przerobiony kompost oraz ściółka z suchych, zdrowych liści. Im bardziej naturalnie wytworzone okrycie zimowe, tym lepiej dla roślin startujących z wegetacją już wczesną wiosną. Co jeszcze obejmuje pielęgnacja śnieżników? Jakie zadania musisz wykonać w ich ogrodowej uprawie? Pierwsze na liście jest odpowiednie przygotowanie cebul. Śnieżniki sardeńskie sadzi się po wcześniejszym zaprawieniu na sucho lub na mokro późnym latem albo wczesną jesienią. Pierwsze pojawiają się wiosną w ogrodzie, po nich startują kolejne kwiaty, szczelnie okrywając rabaty kolorowymi płachtami.
Uprawa śnieżnika sardeńskiego wiąże się z:
- przygotowaniem podłoża – warto odżywić je, przekopując wierzchnią warstwę ziemi razem z domowym, przerobionym kompostem;
- przygotowaniem dołka pod wysadzenie – nie powinien być głębszy niż 7-8 cm oraz węższy niż 5-6 cm w zależności od miejsca wysadzenia oraz planowanej kompozycji, a co za tym idzie sposobu prowadzenia uprawy;
- regularnym podlewaniem – ziemia powinna być wilgotna, ale nie przelana;
- koniecznością nawożenia kwiatów – najlepszym rozwiązaniem jest podanie im przynajmniej raz w sezonie (przed kwitnieniem i po zakończeniu) nawozu przeznaczonego dla pomidorów o optymalnych proporcjach fosforu i potasu, ale niższej dawce związków azotowych.
Genialnym sposobem na nawiezienie uprawy śnieżników jest zastąpienie gotowych preparatów samodzielnie przygotowaną gnojówką. Musisz tylko pamiętać o tym, że to drobne i wrażliwe kwiatki, dlatego nawet niewielka ilość takiego płynnego nawozu powinna zostać wcześniej mocno rozcieńczona odstaną wodą.
Ogrodnicy podpowiadają, aby w wieloletniej uprawie zwracać uwagę na stan kwitnących kęp. Jeśli zaczynasz zauważać, że po kilku sezonach zamiast gęstych kwiatów rośliny wytwarzają głównie liście, to znak, że czas na rozsadzenie mocno zagęszczonych i prawdopodobnie też zdrobniałych cebulek.
Dopóki kwiatów jest dostatek na rabacie, nie musisz trudzić się rozdzielaniem kęp. Jeśli jednak gęste liście zaczynają dominować to znak, że czas na rozsadzanie. Fot. emer1940/CanvaPro
To prosty zabieg: podział kępy wykonaj tuż po zakończeniu kwitnienia. Niektórzy twierdzą, że wystarczy robić to raz na 8 lat, ale znajomy ogrodnik podpowiedział mi, że warto rozsadzać śnieżniki nawet co 4 lata – to bardzo poprawia ich wygląd oraz żywotność. Dbaj o warunki przechowywania podzielonych cebul. Najlepiej zapakuj je do ciemnej, papierowej torebki i trzymaj w suchym, chłodnym miejscu, gdzie nie dociera słońce. Podzielone, oczyszczone, zdrowe kępy muszą poczekać do jesieni, gdy znów wrócą do ziemi.
Zastosowanie śnieżnika w ogrodzie
Subtelnie pomalowane odcieniami fioletu, srebrzystego lazuru, liliowego i szafirowego śnieżniki pojawiają się pod pozbawionymi liści koronami drzew i krzewów, wypełniają opustoszałe rabaty, otulają formy pozostawione na zimę na skalniakach, a także rozwijają się jak barwny dywan tam, gdzie nie planujesz uprawiać trawnika. Mają szerokie zastosowanie, ponieważ równie dobrze jak na rabatę nadają się do niewielkich skrzynek ozdobnych czy tarasowych doniczek.
Śnieżniki bardzo wcześnie rozpoczynają wegetację, dlatego doskonale dopasowują się do rytmu życia ogrodowych drzew i krzewów, których pędy pozostają bezlistne do późnej wiosny. Gdy zaczynają się pojawiać na nich pierwsze zielone formy przypominające mysie uszka, kwiatom to również służy – drobniutkie liście dają im odrobinę cienia, chroniąc przed coraz silniejszym promieniowaniem słonecznym. Ciekawą opcją jest uprawa śnieżników nie tylko zamiast trawnika, ale i razem z nim. Brzmi to zaskakująco, ale jest możliwe z uwagi na wczesne zanikanie ich form ozdobnych.
Nie uprawiasz ogrodu, ale co sezon dbasz o estetyczny wygląd tarasu lub balkonu? Śnieżniki pięknie wypełnią dekoracyjne, ceramiczne misy, a połączone z wyższymi okazami o podobnych walorach, ale innym terminie kwitnienia, np. z cebulicą pospolitą, odmianą syberyjską 'Spring Beauty', pudroworóżowym śnieżnikiem Forbesa 'Pink Gigant' oraz też hiacyntowcem hiszpańskim 'Alba Maxima', stworzą kwitnącą falami kompozycję, która będzie wielomiesięcznym źródłem zachwytów nad ogrodowymi zdolnościami gospodarza.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Z wyglądu przypomina miniaturowego hiacynta, ale kwitnie wcześniej. Sadzenie i pielęgnacja puszkinii
Co posadzić pod różami? Najlepsze sąsiedztwo dla róż
Rośliny cebulowe zwiastujące wiosnę. Kiedy się pojawiają i jak dbać o cebulki?