Wiadomo, że dom może kosztować fortunę czyniąc z nas niewolników banku, zapożyczonych na trzy pokolenia naprzód a może również być tani, wygodny i w pewnym sensie jedyny w swoim rodzaju bo z “duszą”.
Mowa tu o domu z “lumpeksu”
Galerię tą dedykuję wszystkim tym, którzy pragną mieć swój dom a nie mają wystarczająco dużo skarpet ze złotem pochowanych w babcinych kredensach oraz tych, którzy nie boją się lumpeksów :-))
Zanim dojdę do tego lumpeksu ważną inwestycją jest zakup działki, czyli miejsca gdzie stanie dom. Żeby działka była tania emigrujemy z miasta większego ok 20 minut drogi ( z mniejszego może być mniej) i pytamy rolników tudzież czytamy ogłoszenia pisane wyłącznie niewprawną ręką pierwszego właściciela (omijamy szerokim łukiem komercyjne instytuje )
Upatrzywszy sobie rejon a nawet działkę sprawdzamy przestrzenny plan zagospodarowania a w razie jego braku choć studium w gminie, możliwość dojazdu alternatywnego (PKP, PKS) oraz warunki gruntowo wodne (najlepszy do teg