Woda to źródło życia. Jest składnikiem wszystkich organizmów żywych, a co za tym idzie okazuje się niezbędna do ich prawidłowego funkcjonowania i rozwoju. Potrzebuje jej człowiek i jego otoczenie. Każdy, kto posiada ogród i chce, aby w sezonie prezentował się pięknie, musi co jakiś czas nawadniać roślinność. Co więcej, zorganizowanie przydomowej retencji to nie tylko doskonały sposób na suszę, lecz także magazynowanie wody z opadów wtedy, gdy jest jej nadmiar, aby mieć ją „pod kontrolą”. Co zrobić, aby korzystać z zasobów tego drogocennego płynu rozsądnie, a jednocześnie cieszyć oczy soczystą zielenią?
Co do kropli
Ogród to doskonałe miejsce na wypoczynek, otoczenie przyrody działa na człowieka kojąco. W dobie zagrożenia epidemicznego, gdy ograniczamy wyjazdy, doceniamy taką przestrzeń jeszcze bardziej. Dlatego warto zadbać o jej wygląd, w tym przede wszystkim o kondycję roślin, a więc ich porządne nawodnienie. Najprostszą opcją byłoby podlewanie trawy, kwiatów i krzewów przy wykorzystaniu zasobów wodociągowych, ale z pewnością szybko przekonalibyśmy się, że to rozwiązanie mało ekologiczne i dość kosztowne. Jest wiele innych sposobów, aby nasz zielony gaj tętnił życiem, małym kosztem i w duchu eko.
Pierwszą z propozycji jest magazynowanie deszczówki, którą, z uwagi na właściwości (taka woda jest miękka, nie ma w niej magnezu i potasu, nie zawiera również chloru), roślinność dużo lepiej przyswaja. Pojemny zbiornik ustawiamy przy elewacji domu, w miejscu zacienionym, aby nie namnażały się w nim bakterie czy glony. Oczywiście istnieją specjalistyczne systemy do tego celu, instalowane nawet pod ziemią, ale na początek wystarczy nam beczka z kranem u dołu, co pozwoli wygodnie czerpać wodę czy podłączyć wąż ogrodowy. Aby dobrze wkomponować ją w przestrzeń przydomową, możemy zrobić prostą obudowę z deszczułek. – Pamiętajmy, że zawszy, gdy używamy drewna w naszym ogrodzie, należy je zabezpieczyć odpowiednimi preparatami przed działaniem warunków atmosferycznych. Do tego celu możemy użyć Impregnatu Ochronno-Dekoracyjnego Ogrodowego VIDARON lub Lakierobejcy Ochronno-Dekoracyjnej VIDARON, w zależności od tego, jaki efekt wykończenia chcemy uzyskać – bardziej matowy czy raczej błyszczący – tłumaczy Anna Szymaszek, Specjalista ds. PR Produktowego w FFiL Śnieżka SA.
Pięknie i kwieciście
Coraz częściej w polskich domostwach tradycyjne trawniki zastępują łąki kwietne (ewentualnie funkcjonują tuż obok nich). Dzięki temu rozwiązaniu nawet w domu w mieście możemy poczuć się sielsko niczym na wsi. A co najważniejszej taka bioróżnorodna, piękna, a przy tym mało wymagająca zieleń, wspomaga bioretencję i jest odporna na ewentualną suszę. Jak to działa? Złożony system korzeniowy roślin wiąże wodę deszczową w glebie, zatrzymując wilgoć dłużej niż trawnik, wpływa ponadto pozytywnie na bilans wód gruntowych. Taka roślinność sprzyja też owadom zapylającym. W dodatku możemy zbierać z niej atrakcyjne plony, np. jadalne kwiaty czy szczaw i komponować z nich smaczne potrawy. Przed wysiewem kwietnej łąki, pamiętajmy jednak, że należy przygotować pod nią dobrze glebę – spulchnić ją i wyrównać. Przy takiej boho zieleni możemy postawić drewnianą ławeczkę czy huśtawkę z bali – jedną i drugą konstrukcję wykonamy bez problemu samodzielnie. Możemy też zaaranżować drewnianą pergolę, która zapewni delikatnej ogrodowej roślinności pożądany cień. – Olej, lakierobejca czy impregnat? O tym, jaki produkt wykorzystać do malowania i renowacji drewna w ogrodzie decyduje kilka czynników, np. rodzaj drewna. Dobre dopasowanie wyrobu do zadania sprawi, że prace przebiegną szybko, a my będziemy mogli w pełni cieszyć się pięknym wyglądem drewnianych mebli, które dzięki naszym działaniom zyskają nowe życie. Warto wybrać sprawdzone rozwiązania – podpowiada Anna Szymaszek.
Ogród to magiczne miejsce w każdym domostwie. Warto dbać o zasadzoną w nim roślinność, ale w sposób możliwie najbardziej oszczędny. Ważna jest odpowiednia aranżacja ogrodowej zieleni i architektury oraz zabezpieczenie wody deszczowej. Na przydomową retencję deszczówki możemy nawet otrzymać dofinansowanie z programów realizowanych przez samorządy. To się opłaca, a więc do dzieła!
materiał prasowy