Spis treści:
Kompostowanie jesienią
Pod koniec sezonu w ogrodzie gromadzi się mnóstwo resztek roślinnych. Część z nich może trafić do brązowych pojemników na bioodpady, jednak większość powinna wylądować na kompostowniku. To najlepszy sposób na poradzenie sobie z dużą ilością odpadów ogrodowych i kuchennych, a zarazem otrzymanie za darmo najlepszego naturalnego nawozu. Dobrze przygotowany kompost jest bogaty w składniki odżywcze, próchnicę i mikroorganizmy, dzięki którym użyźnia glebę oraz poprawia jej strukturę. Przenawożenie nim roślin jest niemożliwe, a wykorzystać go możemy do każdego rodzaju upraw.
Co kompostować jesienią? Na pryzmę mogą trafiać opadłe liście, których o tej porze roku nie brakuje. Resztki roślin, przyciętych lub wykopanych jesienią, także są cennym składnikiem kompostu, podobnie jak kuchenne odpadki organiczne. Skórki owoców, ogryzki, obierki warzyw, fusy z kawy czy pokruszone skorupki jajek stanowią znakomity dodatek. Na kompost możemy przeznaczyć też skoszoną trawę, popiół drzewny, słomę czy rozdrobnione gałęzie.
Czego lepiej nie wrzucać na kompost jesienią? Unikajmy kompostowania liści i resztek, które pochodzą z chorych lub porażonych przez szkodniki roślin (zgniłe owoce się nie nadają). Złym pomysłem jest też dodawanie kwitnących oraz przekwitających chwastów ze względu na to, że ich nasiona mogą przetrwać w nawozie. Nie tylko jesienią, ale przez cały rok, nie powinniśmy wrzucać na kompost mięsa, kości, nabiału i tłuszczu.
Co można kompostować jesienią, a czego lepiej nie? Fot. artmari/123RF..com
Przeczytaj również: Jesienne nawożenie ogrodu bez chemii i sztucznych polepszaczy. Gleba potrzebuje tego najbardziej
Jak przyspieszyć kompostowanie – domowa mieszanka
Kompost jest znakomitym nawozem organicznym, ale musimy na niego długo czekać. Proces jego otrzymywania trwa i trwa... Prawie w nieskończoność! Oczywiście tak nam się tylko wydaje, ponieważ kompostowanie w zależności od ilości i rodzaju rozkładanych resztek oraz warunków zazwyczaj zajmuje od 6 miesięcy do 2 lat. Jeśli nie chcemy tak długo czekać, nawóz możemy uzyskać szybciej, stosując specjalne aktywatory kompostu czy grzybnię – taką, jak do usuwania pnia z ogrodu. To jednak zbędne wydatki, skoro mamy do dyspozycji jeszcze jeden trik.
Wystarczą 2 składniki, aby przyspieszyć dojrzewanie kompostu – skrobia z kuchennej szafki i mocznik, czyli uniwersalny nawóz azotowy. W połączeniu stanowią najlepszy zamiennik dość kosztownych aktywatorów. Jak przygotować z nich dodatek do kompostu? Mieszamy je w stosunku 1:1, a następnie rozsypujemy w kompostowniku i od razu obficie podlewamy. Stosujemy co 2 tygodnie, dodając nie więcej niż 3 łyżki proszku. W tak prosty sposób sprawimy, że nawóz dojrzeje dużo szybciej, a w kompostowniku będzie więcej miejsca.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Zamiast do obiadu, dodaj do kompostownika. W ziemi zaroi się od dżdżownic
Wapnowanie gleby po zbiorach. Dlaczego jest potrzebne i jak dobrze je przeprowadzić?