Spis treści:
- Zabezpieczanie róż przed przymrozkami
- Kopczykowanie — patent na silne róże
- Czym ściółkować róże na zimę?
Zabezpieczanie róż przed przymrozkami
Wrażliwość róż na mróz zależy od ich fazy rozwoju. Najbardziej odporne są świeżo posadzone krzewy lub te w zimowym stanie spoczynku – potrafią przetrwać temperatury sięgające nawet -10°C. Najbardziej wrażliwe natomiast są róże z młodymi pędami o długości około 10 cm lub z zawiązanymi pąkami kwiatowymi. Dla nich problematyczne stają się temperatury już od -3 do -5°C.
Dzieje się tak, ponieważ młode pędy są wciąż pełne soków i reagują silniej na chłód, zwłaszcza gdy dodatkowo wieje wiatr. Dlatego większość ogrodników, gdy tylko słyszy prognozy o pierwszych nocnych przymrozkach, od razu zaczyna działać. Wtedy róże potrzebują okrycia u podstawy.
W środku jesieni zdecydowanie nie zaleca się przycinania róż. Należy je raczej 'wyciszać' – osłonić przed wiatrem i unikać wszelkich uszkodzeń mechanicznych. Gdy przytniesz krzew zbyt późno, zdąży wypuścić nowe pędy, które szybko przemarzną, a roślina niepotrzebnie straci energię na ich wytworzenie.
Jeśli uprawiasz róże w donicach, pamiętaj, że przemarzają one znacznie szybciej. Ustaw je blisko ściany i owiń doniczki jutą lub tekturą. Odizoluj rośliny od chłodnej ziemi, stawiając na drewnianych listwach, cegłach lub styropianie. Przed nadejściem mrozu dobrze podlej.
Przeczytaj również: Naturalne dokarmianie róż. Odżywki dla nowo posadzonych i starszych krzewów róż
Kopczykowanie — patent na silne róże
Najskuteczniejszym sposobem na silne i zdrowe róże zimą jest kopczykowanie. To bardzo prosty zabieg. Wystarczy, że tuż u podstawy krzewu usypiesz z ziemi kopczyk o wysokości 15–20 cm. Możesz użyć mieszanki ziemi ogrodowej i dojrzałego kompostu, które dobrze utrzymują ciepło.
Kopczykowanie ma wiele zalet. Przede wszystkim chroni miejsce szczepienia róż, wyjątkowo wrażliwe na mróz. Dzięki temu roślina nie tylko przetrwa niskie temperatury, ale też łatwiej się zregeneruje. Dodatkowo kopczyk zapewnia izolację termiczną korzeni i nasady pędów, zmniejsza ryzyko uszkodzeń mrozowych oraz zapobiega pobudzaniu wzrostu, gdy zimą na kilka dni robi się cieplej.
Kopczykowanie to kluczowy zabieg dla róż przed pierwszymi mrozami. Fot. PaulMaguire/Canva Pro
Czym ściółkować róże na zimę?
Oprócz usypania kopczyka rozłóż wokół róży warstwę ściółki. Najlepiej użyj suchych liści, igieł sosnowych, ściółki konopnej lub lnianej. Ściółka nie tylko pomaga utrzymać odpowiednią temperaturę, ale także wilgoć w podłożu, a przy tym tłumi wzrost chwastów.
Dodatkowo chroni glebę przed erozją, czyli wypłukiwaniem składników pokarmowych i degradacją. Zmniejsza też ryzyko chorób grzybowych, a przy okazji poprawia estetykę ogrodu – ściółkowane rabaty wyglądają równo i zadbanie.
Przygotowując róże na pierwsze przymrozki, wykonaj również porządki sanitarne. Usuń z krzewów zżółknięte i gnijące liście – nie dodawaj ich do kompostu. W ten sposób wiosną na roślinach nie pojawią się choroby grzybowe. Pędy możesz też delikatnie i luźno związać, by zmniejszyć ryzyko ich łamania w wietrzne dni.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Nawożenie jabłoni jesienią. Dobrze przetrwają zimę i będą lepiej owocować
Złoty skarb w ogrodzie. Jak zbierać i przechowywać rokitnik?
Z wyglądu przypomina oset, ale to nie chwast. Ostropest plamisty – uprawa w ogrodzie i właściwości