Spis treści:
- Jakie choroby atakują róże?
- Mszyce na różach – skutki
- Jak chronić róże przed chorobami i mszycami?
- Naturalne opryski na róże
Jakie choroby atakują róże?
Choroby, które często atakują róże, są przeważnie pochodzenia grzybiczego. Ich rozwojowi sprzyjają skrajne warunki pogodowe, czyli zbyt upalne lub zbyt wilgotne lato. Do najczęstszych chorób, które trawią róże, należą:
- szara pleśń – choroba grzybicza, która objawia się brunatnymi plamami z szarym nalotem. Atakuje łodygi, liście i kwiaty. Powstaje tam, gdzie gromadzą się krople wody lub gdzie tkanka rośliny została przerwana. Tej chorobie sprzyjają niskie temperatury i wilgoć;
- mączniak prawdziwy – choroba grzybicza, której objawem jest biały nalot na wierzchu liści, a także pędach i kwiatach. Z czasem hamuje rozwój rośliny i powoduje deformację liści. Sprzyja mu ciepłe i suche lato, mączniakowi wystarczy do rozwoju odrobina wody, na przykład z rosy;
- czarna plamistość – choroba wywoływana przez grzyba. Objawia się czarnymi plamami, które najpierw pojawiają się na dolnych liściach, stopniowo przenosząc się w górę. Chorobie tej sprzyja wilgoć i temperatura od 15 do 27 stopni Celsjusza. Przy 30 stopniach Celsjusza grzyb zamiera;
- rdza róży – choroba grzybicza objawiająca się pomarańczowymi małymi plamkami pod spodem liści. Plamki z czasem czernieją i łączą się w skupiska, liście żółkną i opadają. Chorobie sprzyja wilgoć utrzymująca się powyżej dwóch godzin.
Ze szkodników, które atakują róże, najczęstszymi są mszyce. Atakują głównie młode pędy, na początku mają kolor zielony, z czasem czernieją. Żywią się sokami roślin.
Rzadziej na różach można spotkać przędziorka chmielowca. To mały czerwony pajączek, najpierw zauważamy jego sieci oplatające krzew. Przędziorek również żywi się sokami rośliny. Najrzadszym ze szkodników atakujących róże jest skoczek różany. Składa jaja w nerwach liści, a rośliną żywią się zarówno larwy, jak i dorosłe osobniki. Pierwszym objawem jego bytności są czerniejące nerwy liści, z czasem z liści zostają tylko nerwy. Skoczek różany, choć rzadki, jest bardzo odporny. Nie da się go zwalczyć domowymi metodami, trzeba sięgnąć po chemię.
Mszyce na różach – skutki
Mszyce to najczęstsze szkodniki niszczące nasze różane uprawy. Atakują najbardziej miękkie i soczyste części krzewu – liście, kwiaty i młode pędy. Żywią się sokami kwiatów, występują w dużych koloniach. Szybko się mnożą i przenoszą z kwiatu na kwiat.
W wyniku żerowania mszyc zahamowany zostaje rozwój rośliny, kwiaty ulegają deformacji, liście przedwcześnie żółkną i opadają. Ostatecznie roślina, która nie potrafi się sama bronić przed atakiem tych owadów, marnieje. Dodatkowym skutkiem inwazji mszyc są choroby wirusowe, które te szkodniki często przenoszą.
Przeczytaj również: Zakop pod różami. Krzaki będą uginały się od kwiatów, a mszyc nie uświadczysz
Róże to jedne z najpopularniejszych roślin, sadzonych w ogrodach. Fot.123RF.com
Jak chronić róże przed chorobami i mszycami?
Aby uchronić róże przed chorobami i mszycami, ważna jest odpowiednia pielęgnacja. Rośliny powinny rosnąć na stanowiskach słonecznych i przewiewnych. Róże są kapryśne – nie lubią ani wilgoci, ani zbytnich upałów. Dlatego warto je codziennie przeglądać pod kątem objawów chorób i obecności mszyc, usuwając podejrzane liście i pędy. W razie dostrzeżenia działania chorób czy szkodników lepiej od razu interweniować.
Wszelkie choroby grzybicze lubią utrzymującą się wilgoć. Dlatego róże trzeba podlewać wprost do korzeni, bez deszczowania liści. Krople wody zatrzymujące się na liściach i ich zgięciach mogą stać się zarzewiem chorób.
Z kolei mszycom odpowiadają wysokie temperatury i suchość. Jeśli więc chcąc uchronić roślinę przed grzybami, podlewamy ją rzadziej, może to przyciągnąć mszyce. Poza tym roślina pozbawiona odpowiedniej ilości wody trudniej da odpór szkodnikom.
Odpowiednia pielęgnacja róż to również nawożenie. Tu jednak trzeba uważać. Róże bardzo łatwo przenawozić, dostarczając im zbyt wiele azotu. W mniejszych ilościach wspomaga on rozwój roślin i kwitnienie kwiatów. Jednak zbyt wiele azotu paradoksalnie obniża odporność rośliny na choroby i szkodniki. Dlatego pod róże najlepiej stosować nawozy specjalnie im dedykowane lub uciec się do natury. Dobrym nawozem dla róż jest obornik i kompost.
Na róże można też prewencyjnie zrobić naturalne opryski. Niektóre z nich nie tylko niszczą choroby i szkodniki, ale też nawożą roślinę i wspomagają jej wzrost.
Naturalne opryski na róże
W walce z mszycami i chorobami róż pomocne będą naturalne opryski domowej roboty. Są one łatwe i tanie w przygotowaniu. Składniki na nie mamy w kuchni lub w ogrodzie, wystarczy się rozejrzeć. Najskuteczniejsze naturalne opryski na róże to:
-
Oprysk z drożdży i szarego mydła
100 g drożdży rozpuść w pół litra mleka powyżej 3%. Dodaj łyżkę szarego mydła w płynie lub płynu do naczyń. Zalej wszystko 10. litrami wody i przelej do butelki z atomizerem. Spryskuj preparatem róże raz w tygodniu.
-
Oprysk z octu na róże
Ocet wymieszaj z wodą w proporcji 1:10 (porcja octu na 10 porcji wody). Profilaktycznie wystarczy spryskać roślinę raz w tygodniu, jeśli mszyce się pojawią – nawet codziennie.
-
Oprysk z sody
Ćwierć łyżeczki sody rozpuść w litrze wody, dodaj trzy krople oleju roślinnego. Taki oprysk zwalczy również na czarną plamistość. Stosuj co 3-4 dni.
-
Oprysk z tytoniu
50 g tytoniu zalej połową litra wody o temperaturze 70-80 stopni Celsjusza. Odstaw na całą noc. Rano odcedź, zalej jeszcze jednym litrem wody i przelej do butelki z atomizerem. Powtórz oprysk po 2-3 tygodniach. Zwalczy on nie tylko mszyce, ale również na przędziorki.
-
Oprysk z aksamitki
500 g suszonych aksamitek zalej pięcioma litrami, odstaw na dwie doby. Przecedź i spryskaj rośliny. Oprysk z aksamitki zwalczy nie tylko mszyce, ale również choroby grzybicze. Stosuj co kilka dni.
-
Oprysk z pokrzyw na róże
Kilogram pokrzyw bez korzeni i nasion potnij, zalej 10. litrami odstanej wody. Po dwóch dniach oprysk jest gotowy. Stosuj co kilka dni. Taki oprysk zwalczy mszyce, przędziorki, szarą pleśń i mączniaka.
-
Oprysk z kwasu salicylowego
Do 10 litrów wody dodaj 50 ml kwasu salicylowego i 2 łyżki wody amoniakalnej, dokładnie wymieszaj. Stosuj co dwa tygodnie. Oprysk zwalczy mączniaka i mszyce.
Do każdego z tych oprysków warto dodać łyżkę płynu do mycia naczyń. Spowoduje on, że oprysk nie będzie spływał z liści rośliny, a utworzy na nich naturalny film ochronny. Opryski wykonujemy rano lub wieczorem, w bezdeszczowy dzień. Po każdym deszczu trzeba je powtórzyć.
Przeczytaj również: Kiedy i jak sadzić róże pnące? Najpiękniejsze odmiany róż pnących, błędy w sadzeniu
Pyszne i zdrowe. Drogocenne właściwości gruszek na INTERIA.TV.