Całe wieki mnie tu nie było,ale obiecałam znajomym ,,męczybułom'',że pokażę jak teraz mieszkam :) Mieszkanie w bloku z wielkiej płyty,każdy ma tu swój kąt i każde pomieszczenie jest urządzone w innym stylu.A to tylko dlatego,że potrzebuję bardzo częstych zmian i wiele rzeczy mi się podoba i żeby Janioł nie dostał zawału serca po kolejnym malowaniu :)))
W tej galerii salon,który wita naszych gości już od progu.Miałam całkowicie wolną rękę i mieszkanie do kompletnego remontu.I chyba tylko za pomocą niebiańskiej siły udało mi się,po miesiącach wiszenia na drabinie,skrobania,szpachlowania,malowania,a nawet kładzenia cegieł i glazur jakoś to wszystko wykończyć :)
Co z tego wyszło...ocenicie według własnego gustu i upodobań.My czujemy się tu rewelacyjnie,nasi goście również.Co,z czego i dlaczego tak,a nie inaczej napiszę pod zdjęciami.
Padły zapytania o szafki w pokoju...nie potrzebujemy ich tutaj,bo mamy dodatkowe ,,ślepe'' pomieszczenie na wszystkie ubrania,sprzęty domowe i kuche