ARKESIA/MISTRAL

Za tą galerię daję max punktów z kilku powodów. W arkesii zakochałam się od pierwszego wejrzenia,a bardzo długo chodziłam za płytkami i nie umiałam się zdecydować,co wybrać.Niestety musiałam z paru innych rzeczy zrezygnować,żeby sobie na nią pozwolić z powodu ceny,jak na mnie za wysokiej (udało mi się kupić ją po 72zł za m2). Prezentuje się pięknie, mam w kuchni i holu arkesię brown 60X60. Mój mąż podjął się ułożenia tych płytek,co jest dosyć trudne,gdyż jest to gres polerowany i najlepiej ciąć ją na mokro(trzeba mieć sprzęt),z cokolikami też mieliśmy mały problem,bo oryginalne są bardzo drogie, więc docinał je nam znajomy kamieniarz na wymiar po prostu z płytki.Rozumiem Cię,że pracy jest koło tego...ale..warto! Podłoga jest jak błyszcząca tafla,niesamowity efekt daje na dużej powierzchni. Ja mam bez żadnych dekorów,nie podobają mi się...ale to oczywiście kwestia gustu...mnie zależało na uzyskaniu właśnie takiej błyszczącej jednolitej większej powierzchni. Pozdrawiam!