Spis treści:
Kwitnienie rabarbaru
Choć dla oka kwiatostan rabarbaru może być efektownym elementem ogrodu, jego pojawienie się stanowi wyraźny sygnał alarmowy z punktu widzenia plonowania. Roślina, która zaczyna wytwarzać kwiaty, przekierowuje większość dostępnej energii i składników odżywczych na rozwój pędu kwiatostanowego i nasion, a nie – jak oczekuje ogrodnik – na produkcję jadalnych fragmentów. W efekcie ogonki liściowe stają się cieńsze, bardziej włókniste i mają niższą wartość kulinarną. Równocześnie wzrasta w nich zawartość kwasu szczawiowego, co negatywnie wpływa zarówno na smak, jak i bezpieczeństwo spożycia. Z punktu widzenia uprawy użytkowej, każde zakwitnięcie to sezon częściowo lub całkowicie stracony.
W polskich warunkach klimatycznych rabarbar zwykle zaczyna tworzyć pędy kwiatostanowe pod koniec kwietnia, a pełnia kwitnienia przypada na pierwszą połowę maja. W chłodniejszych rejonach kraju termin ten może przesunąć się o tydzień lub dwa. Cały proces – od inicjacji pąka po zasychanie wiechy – trwa zazwyczaj ponad miesiąc i wiąże się ze stałym, wysokim zużyciem wody oraz składników mineralnych. Wysoki pęd, osiągający 1,5–2 m, wyrasta ponad liście i staje się strukturą dominującą w roślinie. Jego pusty, delikatny rdzeń jest podatny na złamania, które mogą prowadzić do uszkodzenia korony oraz zwiększają podatność na infekcje grzybowe.
Kwiatostan rabarbaru teoretycznie może być nieco przydatny – obecność dziesiątek drobnych, jasnozielonych lub różowawych kwiatów zebranych w piramidalny kłos skutecznie przyciąga zapylacze. Jednak z perspektywy uprawy warzywnej oznacza wyraźny spadek jakości plonu. W miarę postępującego kwitnienia ogonki liściowe tracą jędrność i intensywną barwę, a także rozwijają się zdecydowanie wolniej w porównaniu do roślin niekwitnących.
Rabarbar tworzy wysokie pędy kwiatowe. Przez to kieruje mniej energii do produkcji jadalnych fragmentów. Fot. AnnekeDeBlok / Canva Pro.
Dlaczego należy usuwać kwiaty rabarbaru?
Wczesne usunięcie pędu kwiatostanowego to kluczowy zabieg, który pozwala utrzymać wysoką plenność. Gdy roślina zaczyna inwestować w kwitnienie, niemal natychmiast ogranicza tempo przyrostu jadalnych ogonków liściowych. Nawet 30 proc. zgromadzonych zasobów – wody, składników mineralnych i energii – zostaje przekierowane do budowy wiechy i dojrzewania nasion. Efektem są cieńsze, bardziej włókniste łodygi o niższej zawartości cukrów i wyraźnie podwyższonym poziomie kwasowości.
Zaniedbanie tego zabiegu skutkuje nie tylko stratami w bieżącym sezonie, ale również osłabieniem całej karpy w kolejnych latach. Rośliny, które dopuszczono do wielokrotnego kwitnienia, szybciej się starzeją i gorzej znoszą warunki stresowe. Co więcej, dojrzewające nasiona przyciągają szkodniki, w tym mszyce i pryszczarki, które mogą zagrozić także innym roślinom w warzywniku.
Przeczytaj również: Uprawa rabarbaru w ogrodzie. Najlepsze odmiany, pielęgnacja i naturalne nawożenie
Sam zabieg usuwania kwiatostanu jest prosty, ale wymaga staranności. Najlepiej wykonać go ostrym, czystym sekatorem lub nożem, odcinając pęd jak najbliżej nasady. W przypadku młodych pędów można je również delikatnie wyłamać, unikając jednak pozostawienia kikuta, który może gromadzić wodę i stać się źródłem infekcji. Po zabiegu warto podlać roślinę i zasilić ją nawozem potasowym, który wspomoże regenerację. Kwiatostan, podobnie jak liście, należy wyrzucić – ich wysokie stężenie kwasu szczawiowego czyni je niejadalnymi i niebezpiecznymi dla zwierząt.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Czym nawozić rabarbar, żeby mieć duże plony? Ten naturalny nawóz daje niebywałe efekty
Mało znany krzew, rodzi owoce o "pięciu smakach" Jak uprawiać cytryniec chiński?
Najlepszy sąsiad dla truskawek. Będą zdrowo i obficie owocować