Zacznijmy od przypomnienia podstawowych informacji o wrzosach. Jak wygląda wrzos pospolity, wie każdy. Są to rośliny z naszej strefy klimatycznej; najlepiej czują się, rosnąc w miejscach słonecznych i osłoniętych od wiatru. W końcu w naturze najczęściej można je spotkać na słonecznych leśnych polanach lub na skraju lasu, w borach sosnowych, na wydmach i torfowiskach oraz oczywiście na wrzosowiskach. Jeżeli ktoś chociaż raz zobaczył wrzosowisko na własne oczy, chętnie przeniósłby je z lasu do ogrodu.
Jesień to odpowiedni moment, żeby założyć w ogrodzie wrzosowisko. Wtedy mamy najlepszy wgląd w to, jakie odmiany krzewinek rzeczywiście sadzimy. Wrzosy przestały być już jedynie symbolem jesiennych spacerów po lesie i czasu grzybobrania, a stały się podstawowym elementem roślinnych dekoracji, które w tym czasie trafiają na nasze balkony, tarasy, a często także do naszych domów.
W domach niestety szybko przesychają, dłużej przetrwają w chłodniejszej aurze, jaką mamy na balkonie lub tarasie. Posadzone w odpowiednim podłożu i odpowiednio zabezpieczone przed najsilniejszymi mrozami mogą przetrwać do następnego sezonu. Ale to przesychanie często wcale nie jest takie złe, bo gdy wrzosowe kwiatki przekwitną, wcale nie opadają, tylko właśnie zasychają. Tak samo zachowuje się cała roślina. Nawet gdy zaschnie całkowicie, nadal prezentuje się dekoracyjnie i może nam towarzyszyć jako ozdoba do świąt Bożego Narodzenia lub nawet do wiosny. Przy takim podejściu do wrzosów, możemy umieścić je np. w ozdobnym koszyku, mniejszym lub większym. W towarzystwie ozdobnej dyni będzie idealną ozdobą jesiennego stołu lub wybranego zakątka.
Najbardziej tradycyjne wrzosy mają wrzosowe, czyli fioletowo-różowe kwiatki. W sklepach najczęściej spotykamy odmianę pąkową, której kwiaty się nie rozwijają, a pozostają w pąkach. Dzięki temu, kiedy się zasuszą, rośliny te wyglądają prawie tak samo, jak wtedy, kiedy są żywe, w dobrej kondycji. Obok nich, w np. ozdobnym koszyku można również postawić dynię lub dynie ozdobne. Taka kompozycja będzie się dobrze prezentowała np. przy drzwiach wejściowych do domu albo ustawiony w rogu korytarza czy też pokoju, na komodzie lub nawet na podłodze. Oczywiście możemy ją postawić także na balkonie lub tarasie, czy też w wybranym miejscu w ogrodzie.
Jeżeli jednak chcemy, żeby nasze wrzosy się nie przesuszały, tylko pożyły nieco dłużej, ale nadal traktujemy je jako dekorację roślinną tylko na jeden sezon, warto przesadzić je do większego pojemnika. Nie ma większego znaczenia, jakiego użyjemy podłoża, skoro przed świętami czy też na wiosnę wymienimy je na coś innego. Ale… gdy chcemy, żeby nasze nowo zakupione wrzosy pozostały żywe do kolejnego sezonu, rosły i rozwijały się zdrowo nawet latami, należy już zadbać o to, aby posadzić je w podłożu kwaśnym, może być to podłoże do wrzosów, rododendronów lub ewentualnie kwaśne podłoże do iglaków. Jeżeli ziemia do roślin iglastych wydaje się zbita i nie dość przepuszczalna, można ją wymieszać z piaskiem. Bo w naturze krzewinki te rosną w kwaśnej glebie o odczynie 3,5-5,5 pH i takiego podłoża potrzebują, żeby przeżyć i dalej rosnąć. Im większa bryła korzeniowa, tym większa szansa, że roślina przyjmie się w nowym miejscu.
Wiele osób robi też tak, że najpierw wrzosy są ozdobą tarasu lub balkonu, a przed zimą, kiedy zmieniamy dekoracje doniczkowe na świąteczne, przesadzane są do gruntu w ogrodzie lub na działce. W ten sposób co roku możemy powiększać i ubogacać swoje wrzosowisko nowymi okazami.
Ciekawe odmiany wrzosów
Zacznijmy od odmiany, która urzeka najbardziej swoim kolorem i tym jak miła jest w dotyku. Nie kwitnie, ale kolor liści, tych nowych przyrostów jest także urzekający – srebrno szary, wyjątkowy jak na wrzosy. To odmiana o nazwie 'Zilly'. Taki kolor utrzymuje ona przez cały rok. Podobno znosi przymrozki do -40 stopni Celsjusza, więc jeżeli jej nie przesuszymy jesienią lub zimą, to możemy mieć roślinę na lata.
Wyjątkowym kolorem zachwyca również odmiana 'Zalina'. Od spodu gałązki ma ciemnozielone, a szczyty pędów ciemnobrązowe, w pełnym słońcu przypominające gorzką czekoladę. Tak wybarwione wrzosy są równie dekoracyjne, jak kwitnące odmiany.
Pozostając w temacie wrzosów ozdobnych z liści, zauroczył mnie także ten wrzos o nazwie 'Skyline', występuje on w różnych kolorach od żółci, przez jasną zieleń do takiej soczystej, dość ciemnej zieleni. Pokrojem przypomina niewielkiego iglaka. Dzięki temu może się pięknie prezentować w różnych kompozycjach, być ich wypełnieniem lub tłem dla innych wrzosów, lub innych gatunków.
Niektórzy wolą sadzić w donicach tylko wrzosy i to uważają za najpiękniejszą jesienną, roślinną dekorację. Inni lubią łączyć wrzosy w kompozycje z różnymi gatunkami. Uprawa roślin to zabawa, nie bójmy się eksperymentować i tworzyć takie nasadzenia, jakie podobają nam się najbardziej.
Na koniec przypominamy, że po przesadzeniu roślin w nowe miejsce należy je obficie podlać, żeby świeże podłoże szczelnie otuliło korzenie. Potem nie należy przesadzać z podlewaniem wrzosów, ale nie możemy zapominać o ich podlewaniu. Również zimą, jeżeli pozostawimy je jako zimową dekorację balkonu lub tarasu. Jeżeli uda nam się utrzymać optymalną wilgotność podłoża jest duża szansa, że wrzosy przeżyją do wiosny.
autor: Izabela Schick
Ogród na co dzień