Urządzanie wnętrz

Już nie drogie i eleganckie płytki są najmodniejsze. Teraz to jest łazienkowy hit

Jeszcze niedawno łazienka kojarzyła się przede wszystkim z płytkami. Mimo kosztów uważane były za rozwiązanie trwałe, oczywiste i w zasadzie jedyne. Dziś jednak pojawił się materiał, który wywrócił myślenie o aranżacjach do góry nogami. Mikrocement dotąd stosowany raczej w loftach i nowoczesnych wnętrzach użytkowych, wdarł się do łazienek i szybko stał się hitem. Czym jest to cudo i co odróżnia je od klasycznych płytek? Wyjaśniamy, do jakich łazienek się nadaje.  

Już nie drogie i eleganckie płytki są najmodniejsze. Teraz to jest łazienkowy hit
Tym, co odróżnia mikrocement od tradycyjnych rozwiązań, jest brak fug. Fot. in4al/CanvaPro

Spis treści:

Czym jest mikrocement 

Mikrocement to cienkowarstwowa masa dekoracyjna składająca się z cementu, żywic, kruszyw mineralnych i pigmentów. Nakłada się go w kilku cienkich warstwach, które po wyschnięciu tworzą jednolitą, elastyczną powłokę o grubości zaledwie kilku milimetrów. Dzięki temu można stosować go na niemal każdym stabilnym podłożu. Nadaje się do położenia na betonie, tynkach, płytach g-k, a nawet starych płytkach ceramicznych.  

Tym, co odróżnia mikrocement od tradycyjnych rozwiązań, jest brak fug. Sprawia to, że całe pomieszczenie wygląda bardziej nowocześnie i „czysto” wizualnie. Jednolita powierzchnia wprowadza spokój, optycznie powiększa łazienkę i pozwala stworzyć wnętrze bez zbędnych podziałów. Dodatkowym atutem jest to, że znika problem czyszczenia fug, które szybko tracą swój pierwotny blask i stają się siedliskiem bakterii. Dlatego kompozyt cementowy tak dobrze wpisuje się w modne obecnie style. Sprawdzi się w surowym industrialu, nowoczesnym minimalizmie, a także w harmonijnych wnętrzach typu spa. Wszystko zależy od dodatków, jakie z nim zestawimy.  

Mikrocement w łazience - zalety i wady 

Moda na mikrocement nie wzięła się znikąd, ma on wiele zalet. Materiał ten jest niezwykle estetyczny i oferuje efekt wizualny, którego nie da się osiągnąć za pomocą płytek. Brak fug ułatwia utrzymanie czystości, bo nie ma miejsc narażonych na przebarwienia czy wnikanie wilgoci. Przy właściwym zabezpieczeniu lakierem mikrocement jest też odporny na wodę i można stosować go nawet w strefach mokrych, w tym pod prysznicem. Jego elastyczność sprawia, że lepiej znosi drobne naprężenia niż tradycyjny beton. Przy tym świetnie współpracuje z ogrzewaniem podłogowym, ponieważ cienkie warstwy dobrze przewodzą ciepło. Równie ważne jest to, że masę cementowo-żywiczną można barwić, a sposób zacierania wpływa na finalny wygląd, dzięki czemu każda łazienka ma unikalny charakter. 

Przeczytaj również: Żadnych kabin i brodzików. Nowy europejski trend daje więcej przestrzeni i wygody w łazience 

Jednocześnie mikrocement nie jest pozbawionym wad. Największą z nich jest konieczność wykonania go przez doświadczoną ekipę, ponieważ materiał wymaga precyzji i kilkuetapowej aplikacji. Każdy błąd może być widoczny na gotowej powierzchni. Stąd kładzenie takiej powłoki jest to stosunkowo kosztowne, choć sam materiał nie jest drogi. Cena usługi waha się od 250 zł do nawet 700 zł za metr, jeśli projekt jest bardziej wymagający. Wiele zależy tu od jakości podłoża i ilości zakamarków w łazience. W tym koszty samego materiału to około 80-150 zł za metr kwadratowy. Mikrocement wymaga też okresowej konserwacji w formie impregnacji lub odnowienia warstwy lakieru. Warto to uwzględnić przy planowaniu długotrwałego użytkowania. Na gładkich powierzchniach w prysznicu może być również śliski, dlatego w takich miejscach najczęściej stosuje się bardziej chropowatą strukturę lub specjalne lakiery. Nie nadaje się również do położenia na każdej powierzchni, na przykład na drewnie. 

Mikrocement daje efekt jednolitej powierzchni bez fug, co wizualnie porządkuje wnętrze i sprawia, że łazienka wygląda nowocześnie. Fot. hi room/CanvaPro

Mikrocement a płytki w łazience - porównanie 

Porównanie mikrocementu i płytek dobrze pokazuje, że te dwa rozwiązania różnią się nie tylko estetyką, ale i funkcjonalnością. Mikrocement daje efekt jednolitej powierzchni bez fug, co wizualnie porządkuje wnętrze i sprawia, że łazienka wygląda nowocześnie. Płytki oferują ogromny wybór wzorów, kolorów i formatów, ale zawsze tworzą podziały, które wpływają na odbiór przestrzeni. W pielęgnacji kompozyt cementowy ma przewagę, bo brak fug to mniej pracy i mniejsze ryzyko brudu, choć trzeba pamiętać o regularnej impregnacji.  

Płytki z kolei są bardziej odporne na mechaniczne uszkodzenia, ale mogą odprysnąć przy uderzeniu lub z czasem wymagać odświeżenia fug. W kwestii wodoodporności oba materiały sprawdzają się świetnie, przy czym w mikrocemencie to właśnie odpowiednie zabezpieczenie lakierem decyduje o trwałości. Różny bywa także koszt. Luksusowe płytki bywają znacznie droższe niż kompozyt cementowy, jednak w jego przypadku tego drugiego materiału to wykonanie stanowi największą część wydatku. 

Przeczytaj również: Antresola – czy warto ją mieć w domu lub mieszkaniu?

Jeśli zastanawiasz się, co będzie trwalsze, to w obu przypadkach kolejny remont trzeba przeprowadzić po około 10-15 latach. Wynika to ze zużycia instalacji. Nowatorska metoda kładzenia mikrocementu na płytki pozwala oszczędzić czas podczas prac, dzięki uniknięciu skuwania starej glazury. W takim przypadku mniejsze będą również koszty utylizacji odpadów. Warto jednak pamiętać, że kładzenie tego materiału wymaga przestojów, ponieważ kolejne warstwy muszą dokładnie wyschnąć. Czas kładzenia samego mikrocementu w przeciętnej łazience to około pięciu dni, podczas gdy płytki możemy położyć od razu.  

Można powiedzieć, że wady i zalety obu produktów nawzajem się równoważą. Ostatecznie wybór między nimi zależy więc od oczekiwanego efektu wizualnego. Jeśli wolisz minimalistyczną łazienkę bez fug, postaw na masę cementowo-żywiczną. Jeśli natomiast cenisz bardziej tradycyjne rozwiązania i nie przepadasz za efektem loftowym, wybierz wnętrze wykończone tradycyjną ceramiką. Jedno jest pewne: w trendach na 2025 rok to właśnie mikrocement wyprzedza płytki i staje się symbolem nowoczesnej, eleganckiej i funkcjonalnej łazienki. 

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również: 

Styl kolonialny. Urządzamy wnętrza jak w „Pożegnaniu z Afryką”

Może być hitem opałowym w tym roku. Grzeje lepiej niż pellet i jest tańszy

Prosty patent na czyszczenie filtra w pralce. Zacznie szybciej wirować, a ubrania znów będą świeże i pachnące

Przeczytaj również

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.