Układ salonu z aneksem to rozwiązanie cieszące się dużą popularnością zarówno w dużych, jak i małych mieszkaniach. Doskonale wpisuje się we współczesny styl życia, w którym dużą wagę przywiązujemy do relacji i spędzania czasu w gronie rodziny czy przyjaciół. Otwarte kuchnie są często stosowane w kawalerkach, gdzie dzięki wyeliminowaniu zbędnych ścian domownicy zyskują więcej przestrzeni. Urządzanie kilkunastometrowego wnętrza jest dużym wyzwaniem logistycznym. Jak znaleźć miejsce na wszystkie codzienne aktywności – wypoczynek, rozrywkę, pracę, hobby – w tak kompaktowym pomieszczeniu? Kluczem do pogodzenia tych potrzeb jest wydzielenie w pokoju stref oraz odpowiedni dobór mebli, najlepiej tych wielofunkcyjnych.
fot. W finale programu „Design Dream. Pojedynek na wnętrza” zmierzyły się Ania i Monika.
Z zadaniem urządzenia kawalerki z aneksem kuchennym zmierzyły się uczestniczki finałowego odcinka programu „Design Dream. Pojedynek na wnętrza”. W niewielkiej przestrzeni projektantki musiały wydzielić miejsce do spania, rozrywki, gotowania i pracy. Projekt 16-metrowego mieszkania zadecydował o tym, kto wygra rywalizację i zdobędzie tytuł najlepszego projektanta. Do pojedynku stanęły: Monika Bonecka-Turek oraz Anna Mazur. Dziewczyny udowodniły, że nawet najmniejsze mieszkania mogą być ładne, wygodne i praktyczne.
Im mniejsze mieszkanie, tym większe wyzwanie
Ograniczony metraż narzuca na nas swojego rodzaju aranżacyjną samodyscyplinę. Do dyspozycji mamy zaledwie kilkanaście metrów kwadratowych, dlatego warto nie zagracić ich niepotrzebnymi przedmiotami oraz niepraktycznymi meblami.
Dziel i mieszkaj
W przypadku jednopokojowych mieszkań z aneksem kuchennym ważne jest, aby wydzielić w nich funkcjonalne strefy przeznaczone na różne codzienne aktywności. Nie chodzi o fizyczny podział pomieszczenia i stawianie w nim dodatkowych ścian czy ekranów, a o wizualne wyodrębnienie poszczególnych obszarów. Dla przykładu: umieszczając rozkładany stół między kuchnią a narożnikiem, w prosty sposób wyznaczymy granicę między strefą dzienną i miejscem do gotowania. Stół możemy zastąpić wyspą kuchenną z hokerami. W ten sposób zyskamy dodatkowy blat roboczy i miejsce do spożywania posiłków. Z kolei sofa może sprytnie odgradzać obszary relaksu i pracy – jeśli przed nią znajdzie się telewizor, a za nią umieścimy niewielkie biurko.
fot. Kuchnia zaprojektowana przez Monikę. Stół oddziela strefę do gotowania, od części wypoczynkowej.
Jak urządzić kuchnię mistrzów w kawalerce?
Najlepszym rozwiązaniem dla kawalerki jest kuchnia w zabudowie: jednorzędowa – umieszczona wzdłuż ściany lub w kształcie liter „L” czy „U”. Pasujące do siebie meble nie przytłoczą wizualnie małego wnętrza, ukryją niezbędne AGD i umożliwią utrzymanie porządku. Warto postawić na rozwiązania o prostych kształtach, lekkich formach i w jednolitych kolorach.
Zanim wybierzemy wyposażenie do kuchni, zastanówmy się, które urządzenia są nam potrzebne i z których na pewno będziemy korzystać. Możemy postawić na mniejsze urządzenia przenośne, a zaoszczędzone miejsce przeznaczyć na dodatkowe szafki. Urządzając małą kuchnię kierujmy się zasadami ergonomii. O tym, jak rozplanować poszczególne elementy wyposażenia, przeczytasz w artykule: Funkcjonalna kuchnia z miejscem do spożywania posiłków przy stole.
fot. Kuchnia urządzona przez Anię. W zabudowie w kształcie litery „L” znalazły się wszystkie niezbędne sprzęty i wygodny blat roboczy.
Stawianie mebli w jednym rzędzie pomaga nam zaoszczędzić miejsce, co szczególnie dobrze sprawdzi się w ciasnych mieszkaniach, czy we wnęce przedpokoju. Pamiętajmy, by wykorzystywać całą wysokość ściany. Pojemne szafki możemy umieścić zarówno pod jak i nad blatem.
Kuchnie w linii „L” lub „U” są zwykle bardziej rozbudowane. W tego typu zabudowie zmieści się więcej urządzeń i mebli. Jeśli oszczędność miejsca jest dla nas priorytetem, kupujmy modele sięgające sufitu lub szafki wiszące. Unikajmy jednak otwartych półek: widoczne na nich akcesoria kuchenne mogą stwarzać efekt bałaganu. Dobrym rozwiązaniem są również szafki narożne – zainstalujmy w nich półki obrotowe lub typu „magic corner ”.