Bugenwilla uprawa i pielęgnacja w Polsce. Jak nawozić, podlewać i zimować bugenwillę?
Bugenwilla to wyjątkowa roślina, która podczas kwitnienia zachwyca intensywnym, zazwyczaj różowym, wyjątkowym zabarwieniem. Jak wygląda w naturze oraz jak uprawiać ją w naszych domach i ogrodach? O tym jest dzisiejszy film. Zapraszam!
Bugenwilla pochodzi z Brazylii, jest to roślina rosnąca w klimacie tropikalnym i subtropikalnym, dlatego zadomowiła się już na dobre także w Europie, w cieplejszych krajach basenu Morza Śródziemnego. Jest to dość silnie rosnące, cierniste pnącze, które w naturze potrafi dorastać do mniej więcej 10 metrów. Najbardziej znane są dwa gatunki: bugenwilla gładka i bugenwilla wspaniała, są one całkiem podobne, główną różnicą jest to, że bugenwilla wspaniała ma nieco większe liście i przykwiatki niż bugenwilla gładka, ponadto przykwiatki bugenwilli gładkiej występują w charakterystycznym intensywnym różowym kolorze, podczas gdy przykwiatki bugenwilli wspaniałej mogą mieć różne kolory, nie tylko różowy, w różnych odcieniach, ale także czerwony, fioletowy, biały pomarańczowy czy łososiowy.
W naturalnych warunkach dla bugenwilli można tę roślinę uprawiać na różne sposoby. Może być pnączem, może być małym lub większym drzewkiem, może być także rośliną okrywową.
W sprzyjającym im klimacie bugenwille rosną bardzo szybko, dlatego jest tak dużo sposobów ich uprawiania. Można je spotkać w wielu miejscach, często porastają mury i płoty, przylegając do nagrzewających się od słońca ścian, czasami prowadzone są przez śródziemnomorskich ogrodników po pergolach, czasami formowane są na kształt drzewek i podparte palikami, potrafią nawet piąć się po pniach palm, jeżeli zostały posadzone i rosną w pobliżu. Niekiedy oplatają altany lub rosną swobodnie przy drogach lub chodnikach, tworzone są z nich także żywopłoty, bo bugenwille dobrze znoszą cięcie, nie znoszą za to chłodu i pochmurnej pogody, dlatego tak trudno jest uprawiać ten gatunek w naszym klimacie. Mimo że w ofercie sklepowej trafiamy na nie już dość często, to należy pamiętać, że jest sporo wymagań w naszym klimacie, którym musimy sprostać, żeby roślina ta towarzyszyła nam przez wiele lat.
Niełatwo jest uprawiać bugenwillę w naszych warunkach. Przekonałam się o tym tej zimy, kiedy straciłam 3 dość duże rośliny. Wszystko było dobrze, gdy w szklarni, w której znajdowały się wszystkie moje rośliny śródziemnomorskie była temperatura powyżej 5 stopni Celsjusza, ale wiosną zdarzyła się awaria ogrzewania i temperatura jednej nocy spadła poniżej zera. Moje bugenwille i madewille nie przeżyły. Muszę teraz budować kolekcję tych roślin od nowa.
U nas możliwa jest uprawa bugenwilli jedynie w donicach i kluczowym punktem w tej uprawie jest właśnie kwestia zimowania. Na czas najchłodniejszych miesięcy powinniśmy znaleźć dla niej chłodne i jasne miejsce, takie, gdzie temperatura nie spada poniżej 7-10 stopni Celsjusza, optymalna temperatura w tym czasie to 10-14 stopni. Roślina ta wytrzymywała także u mnie temperaturę 4-5 stopni Celsjusza, ale przymrozki, zwłaszcza wiosną, gdy ta roślina już rusza z wegetacją są dla niej zabójcze.
Wcześniej zimowałam ją w niezbyt jasnym garażu i dawała radę. Jednej zimą spędziła też w domu, było dla niej za ciepło, straciła liście, mimo iż generalnie bugenwilla jest zimozielona, ale po wystawieniu w maju na zewnątrz odrodziła się na nowo i wypuściła nowe, zielone, a potem kolorowe pędy. Tym razem tak się nie stało.
W zeszłym roku na naszym kanale umieściłam film o bugenwillach, do którego odsyłam po więcej informacji, ale dla krótkiego przypomnienia kilka najważniejszych informacji o uprawie tego pnącza w polskich domach i ogrodach.
Bugenwillę najlepiej jest uprawiać w ogrodach lub na balkonach od maja do września-października. Na czas zimy musimy, jak już wspomniano, znaleźć dla niej jak najlepsze miejsce zimowania. W tym czasie ograniczmy podlewanie, pilnujemy jedynie, żeby bryła korzeniowa nie przeschła zupełnie, nie nawozimy i staramy się dostarczyć roślinie jak najwięcej światła.
Gdy w drugiej połowie maja minie już ryzyko przymrozków i zrobi się cieplej, wystawiamy naszą bugenwillę na zewnątrz, pamiętając o hartowaniu, czyli stopniowym przyzwyczajaniu jej do warunków panujących na zewnątrz. Najpierw stawiamy ją na kilka godzin w cieniu, potem ten czas wydłużamy, następnie przyzwyczajamy ją powoli do słońca, aż w końcu znajdujemy dla niej najbardziej słoneczne miejsce w ogrodzie lub na balkonie.
Pamiętajmy, że bugenwilla to dziecko słońca. W cieniu, a często nawet w półcieniu, może nie zakwitnąć wcale.
Na każdą zmianę miejsca roślina ta może zareagować zrzuceniem kolorowych przykwiatków i kwiatów, podobnie zachowa się wtedy, gdy będzie miała zbyt mokro. To czasami się zdarza, gdy trafi nam się wyjątkowo deszczowe i mało słoneczne lato...
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
Blog : https://ogrodnacodzien.pl/
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/