Jakie rośliny balkonowe możemy przezimować? Gdzie to najlepiej zrobić?
Na wielu balkonach i tarasach królują jeszcze pelargonie, surfinie, fuksje, a także wrzosy, koleusy i wiele innych wspaniałych roślin. Czy przed zimą musimy z nich rezygnować? A może warto je przechować do następnego sezonu? O tym jest dzisiejszy odcinek z cyklu "Balkony i Tarasy". Zapraszam!
W maju lub czerwcu na nasze balkony i tarasy zapraszamy wiele gatunków roślin. Nie wszystkie nadają się do zimowania, nie wszystkie są łatwe do przechowywania. Ale jeżeli trafiliśmy w tym roku na wyjątkowo piękny okaz, który chcielibyśmy zatrzymać na dłużej lub jeżeli nie chcemy w przyszłym roku inwestować w nowe rośliny, możemy pomyśleć o przetrzymaniu wybranych gatunków przez zimę do kolejnego sezonu. Ponadto im bardziej unikatową mamy roślinę, tym jej cena jest wyższa i tym bardziej wtedy warto przemyśleć kwestię zimowania.
Pelargonia to roślina doskonale znana i wiele osób wie, że można ją przezimować. Tak robiły nasze babcie i nasi dziadkowie. Z jej zimowaniem zresztą nie ma większych problemów. To akurat pelargonie, które w tym roku samodzielnie wysiałam. Liczę na to, że w przyszłym sezonie będą kwitły jeszcze obficiej.
O zimowaniu pelargonii, a potem o ich wybudzaniu wczesną wiosną były już filmy na naszym kanale i pewnie jeszcze będą się pojawiać, ponieważ pelargonie bardzo często są roślinną dekoracją, po którą sięgamy. Zanim jednak przeniesiemy jakiekolwiek okazy w miejsce zimowania, należy je dokładnie przejrzeć, usunąć przekwitnięte kwiaty i usychające liście, zwłaszcza jeżeli są porażone przez choroby grzybowe. Sprawdźmy też, czy nie ma na roślinach mszyc. Pelargonie najlepiej przechowywać w jasnym i chłodnym miejscu, gdzie temperatura nie spada poniżej zera, ale przetrwa ona zimę także w pomieszczeniu ciemnym. Jeżeli nie mamy dostępu do chłodnego garażu lub ocieplanej szklarni, możemy je przetrzymać na klatce schodowej, a w najgorszym wypadku nawet w domu lub mieszkaniu. Wtedy często wypuszcza zbyt wybujałe liście, ale po przycięciu wiosną wraca szybko do siebie.
Petunii i surfinii nie zimujemy, to rośliny jednoroczne. W ich przypadku jesteśmy zmuszeni wysiać je na nowo w okolicach lutego lub kupić nowe sadzonki w okolicach maja.
Za to inne rośliny, które niekiedy goszczą na naszych balkonach lub tarasach jak najbardziej możemy przetrzymać do kolejnego sezonu, a są to m.in. takie gatunki jak werbena ogrodowa, lantana, bakopa sutera czy niecierpek Walleriana. Je wszystkie należy na czas zimy umieścić w chłodnym i jasnym pomieszczeniu o temperaturze od 6 do 10 stopni Celsjusza. Niektóre osoby znajdują dla nich miejsce w najchłodniejszym pokoju. Pamiętajmy, że w czasie zimowania ograniczamy podlewanie, im rośliny mają chłodniej, tym rzadziej sięgamy po konewkę.
Zimować możemy też fuksje. Ta piękna fuksja jest już ze mną dwa lata, jedną zimę ma już za sobą i jak widać prezentuje się pięknie. Teraz czeka ją drugie zimowanie.
A zimować możemy je tak samo, jak pozostałe rośliny, w temperaturze 5-10 stopni Celsjusza, najlepiej w jasnym pomieszczeniu, ale podobnie jak w przypadku pelargonii, uda się to nawet w ciemniejszych miejscach, w garażu lub w chłodnej piwnicy. Przed zimowaniem warto fuksję przyciąć mniej więcej o 1/3. Jeżeli wybierzemy dla niej ciemne pomieszczenie, roślina najprawdopodobniej starci liście. Nie powinno nas to niepokoić. Zazieleni się na nowo na wiosnę.
Kolejną rośliną, którą możemy przetrzymać przez zimę jest begonia bulwiasta, która należy do roślin cebulowych. Przechowujemy więc jej bulwę. Dokładnie tak samo jak karpy dalii. Jeżeli więc mieliśmy w tym roku na balkonie lub tarasie dalie, to również możemy przechować jej karpy, to przyszłego roku. Po posadzeniu w maju, gdy minie już ryzyko przymrozków rośliny te ponownie pięknie zakwitną.
Goździki dzielimy na gatunki jednoroczne i wieloletnie. Jednorocznych nie ma sensu przechowywać do wiosny, ale jeżeli zakupiliśmy akurat gatunek wieloletni, powinien on wytrzymać w donicy nawet na zewnątrz. Warto jedynie zabezpieczyć samą donicę, żeby nie doszło do całkowitego przemrożenia bryły korzeniowej w czasie najbardziej siarczystych mrozów.
Jest też wiele roślin pnących i przewieszających się, które chętnie sadzimy w kompozycjach doniczkowych, jako element wypełniający lub przewieszający się i do których zaliczamy m.in. bluszcz, bluszczyk kurdybanek, komarzycę, kocankę czy dichondrę. Bluszcz może być w czasie łagodnej zimy doniczkową ozdobą przez cały rok. Bluszczyk kurdybanek starci swoją część nadziemną w czasie chłodów, ale wypuści ponownie liście, gdy tylko się ociepli. Komarzycę, kocankę i dichondrę najlepiej przechować w chłodnym pomieszczeniu, gdzie temperatura nie spada poniżej zera...
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
Blog : https://ogrodnacodzien.pl/
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/
#zimowanie #rośliny #balkon #taras #ogród #przechowywanie #ogrod_na_co_dzień #ogrod #ogródek #działka #pelargonie #kwiatybalkonowe