Lawenda w donicach - jak sadzić lawendę w pojemnikach
To roślina doskonale znana, urokliwa i pachnąca lawenda. Może być uprawiana nie tylko w ogrodach, ale także w donicach, dlatego będzie tematem dzisiejszego odcinka z cyklu „Balkony i Tarasy”. Zapraszam.
W Prowansji lawenda jest ziołem często wykorzystywanym do przyprawiania potraw rybnych i mięsnych. W Polsce częściej uprawiamy ją jako roślinę ozdobną, miododajną lub taką, której kwiaty suszymy w różnych celach. Wszystko dlatego, że roślina ta cudownie pachnie. A gdzie można lepiej delektować się jej zapachem, jak nie na balkonie lub tarasie? W miejscu przeznaczonym głównie do odpoczynku i relaksu? Skrzynka lub doniczka obsadzona lawendą w takim miejscu będzie zawsze w zasięgu ręki, wystarczy delikatnie pogładzić roślinę by poczuć jej subtelny, uspokajający zapach. A dodatkowo srebrnoszare liście i pastelowe lawendowe kwiaty są delikatną ale piękną ozdobą.
Latem, w sklepach ogrodniczych można trafić na przeceny okazów, które zaczynają już przekwitać. Ja z takiej promocji postanowiłam skorzystać i tak do mnie trafiło tych kilka roślin. Czas je posadzić.
Lawenda to zimozielony krzew i pędach wniesionych, nie będzie przewieszać się przez doniczkę. Wymaga stanowiska słonecznego, aczkolwiek w półcieniu też będzie bez problemu rosła. Podłoże do jej uprawy powinno być lekkie, stosunkowo suche, ciepłe i wapienne. Możemy wypełnić doniczkę podłożem uniwersalnym lub kwiatowym, a sposobem na nadanie mu bardziej wapiennego charakteru może być dosypanie pokruszonych lub zmielonych skorupek jajek. W ich składzie jest ponad 80% łatwo przyswajalnego wapnia, a także inne potrzebne roślinom składniki odżywcze.
W tak przygotowanym podłożu sadzimy lawendę na tej samej głębokości, w jakiej rosły do tej pory w doniczkach przemysłowych. Do takiej wielkości pojemnika trafią 4 sadzonki. Są to rośliny wieloletnie, liczę więc na to, że w przyszłym roku zapełnią już tę doniczkę już całkowicie. Jeżeli zimą nie będzie siarczystych mrozów, powinny one bez problemu przetrwać do kolejnego roku lub nawet rosnąć w donicy przez wiele lat.
Po posadzeniu całość dokładnie podlewamy. Ma to na celu nie tylko nawodnić rośliny ale także pomóc im w przyjęciu się na nowym miejscu. Mokre podłoże idealnie ułoży się wokół korzeni i wypełni wszystkie przestrzenie powietrzne. Może się okazać, że po podlaniu ono osiądzie, wtedy w brakujących miejscach należy dosypać ziemi.
Możemy też udekorować kompozycję np. kamieniami, otoczakami, których dodatkową funkcją będzie dogrzanie lawendy w chłodne dni i noce. W ciepłe, słoneczne dni kamienie się nagrzewają, po czym oddają to ciepło, które rośliny śródziemnomorskie bardzo lubią.
Osobiście wolę nie łączyć lawendy z innymi roślinami kwitnącymi. W prostocie siła. Jej delikatna uroda może w łatwy sposób zostać zagłuszona przez inne gatunki. Ale możemy poszaleć z pojemnikami, bo lawenda wygląda dobrze chyba we wszystkim.
A pojemników do wyboru mamy naprawdę wiele. Który z nich wybierzemy zależy od naszego gustu i upodobań. To kilka przykładów, dla inspiracji.
Lawendę można posadzić tak jak pelargonie czy surfinie w zwykłej skrzynce balkonowej, większej lub mniejszej. Od jej wielkości będzie zależeć ile sadzonek znajdzie w niej miejsce. Do najmniejszej skrzynki trafią np. 3 sadzonki, do większej – nawet 5. Lawenda posadzona w grupie daje najlepszy efekt.
Ale posadzona samodzielnie też spełni swoje zadanie. Zwłaszcza na balkonach lub tarasach, gdzie nie mamy za wiele miejsca. Roślina ta wygląda dobrze nawet w plastikowej donicy. Postawiona gdzieś w rogu będzie zwabiać pszczoły, trzmiele i motyle.
Ciekawym pomysłem może być użycie drewnianej skrzyneczki. Zazwyczaj pełni ona rolę jedynie ozdobną, więc można w niej umieścić lawendę w doniczkach przemysłowych. Po lecie spędzonym w takim pojemniku można sadzonki przesadzić do ogrodu lub do pojemnika, w którym będzie ona zimować.
Ale moim ulubionym pojemnikiem dla lawendy są koszyki. Wydaje mi się, że oprócz ceramicznych donic w klimacie śródziemnomorskim, to właśnie one najlepiej podkreślają urodę lawendy. Może być to całkiem mały koszyczek, w którym mieszczą się jedynie 2 sadzonki, lub większy na 3 lub 4 standardowe rośliny, jakie są dostępne w sklepach. Koszyki do uprawy roślin są wyścielone dość grubą folią, możemy więc w nich bez obaw podlewać lawendę, dbając by zawsze usunąć nadmiar wody, jeżeli zdarzy nam się przelać rośliny. Pamiętajmy, że lawenda nie może stać w wodzie, lepiej ją przesuszyć niż przelać. Koszyki nadają się zwłaszcza na zadaszone balkony i tarasy. Pod gołym niebem, narażone na opady deszczu, mogą szybciej się zniszczyć.
Linki :
Facebook : https://www.facebook.com/izabella.schick
Blog : https://ogrodnacodzien.pl/
Instagram : https://www.instagram.com/ogrod_na_co_dzien/
#lawenda #lawendy #lawendawąskolistna #balkon #taras #balkonyitarasy #porady #ogrod #kwiatyozdobne #rośliny #ogrod_na_co_dzień #kwiaty #kwiatywogrodzie❤ #kwiatywogrodzie #lawenda