Urządzanie wnętrz

Najmniejszy apartament w Polsce. Trudno uwierzyć, ile ma metrów

W centrum Krakowa, nieopodal Rynku Głównego, znajduje się najmniejszy apartament na świecie. Liczy zaledwie 2,5 metra kwadratowego! Jak się w nim mieszka?

Najmniejszy apartament w Polsce. Trudno uwierzyć, ile ma metrów
Apartament Top XXS. Zdjęcie dzięki uprzejmości Yourplace.pl

Mikroapartamenty 

Apartamenty kojarzą nam się z przestronnością, komfortem, wystawnością, idealną aranżacją wnętrz. Wyobrażenia te pokrywają się z definicją, podawaną przez słownik języka polskiego, zgodnie z którą są to wielopokojowe, luksusowo urządzone mieszkania lub podobne pomieszczenia w hotelach. Ostatnio jednak mianem tym często określa się mikromieszkania (jednopokojowe kawalerki, o bardzo ograniczonym metrażu) zapewne po to, aby zdjąć z nich odium lokali „gorszych”.

Małe jest piękne i komfortowe? To zależy od preferencji przyszłych mieszkańców takich obiektów. Jeśli oczekuje się jedynie miejsca do spania z możliwością zadbania o higienę, więcej niż pokoju z łóżkiem i prysznicem teoretycznie nie potrzeba.

 Na niewielkiej przestrzeni mieszczą się funkcje z pełnowymiarowego mieszkania fot. Yourplace.pl

Każde kolejne doniesienia o „najmniejszych apartamentach świata” szokują. Zwykle słyszy się o nich jako o ciekawostkach z dalekiej Japonii, gdzie hotele kapsułowe, w których najmuje się materace z pościelą, są bardzo popularne. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jak to jest funkcjonować na kilku metrach kwadratowych, teraz macie okazję przekonać się o tym na własnej skórze.

REKLAMA

Najmniejszy apartament w Polsce

W samym centrum Krakowa znajduje się w pełni wyposażony, możliwy do wynajęcia, zaledwie dwuipółmetrowy apartament. Tak, dokładnie – dwuipółmetrowy. Poza dodatkową przestrzenią i jakimkolwiek oknem niczego mu nie brakuje. Jest w nim aneks kuchenny oraz łazienka. Łóżko? Na antresoli. Jedyny dopływ światła (nie z zewnątrz, a z sąsiednich pomieszczeń) zapewniają mleczne przeszklenia w drzwiach i suficie.

Pobyt w maleńkim mieszkanku reklamowany jest jako „ekstremalny”. Przyszli lokatorzy mogą zobaczyć, że możliwe jest zmieszczenie (upchnięcie?) wszystkich niezbędnych sprzętów i funkcji mieszkalnych na tak niewielkiej powierzchni. Spędzenie paru dni w klaustrofobicznym wnętrzu może być świetną przygodą lub wyzwaniem — testem własnych ograniczeń i wytrzymałości.

 Miejsce dla łóżka znalazło się na antresoli fot. Yourplace.pl

Goście apartamentu do dyspozycji mają część kuchenną, na którą składa się czajnik, mikrofalówka, lodówka turystyczna oraz naczynia, szklanki i sztućce. Sprzęty AGD poukładane są na licznych półkach. Gdy nie jest używany, aneks może odgrywać rolę kącika do pracy.

 Łazienkę tworzą prysznic z ubikacją... fot. Yourplace.pl 

Łazienka to kabina prysznicowa połączona z ubikacją. Obok urządzeń sanitarnych jest jeszcze niewielka umywalka, spełniająca też funkcję zlewu. „Sypialnia”, a dokładniej materac, znajduje się na antresoli. Z każdej strony jest zabezpieczony miękkimi panelami naściennymi. Nad łóżkiem są jeszcze dodatkowe półki.

REKLAMA

Mieszkańcom niewielkiego lokalu właściciel zapewnia dostęp do darmowego Wi-Fi oraz telewizji. Poza tym, na korytarzu prowadzącym do mieszkania jest też balkon ze stolikiem oraz pralnia wyposażoną w pralkę, deskę do prasowania i żelazko, z których lokatorzy mogą korzystać.

Mimo skromnego wyposażenia, o wystroju mieszkanka nie można powiedzieć, że jest minimalistyczne. Ton aranżacji nadaje ogromna, jaskrawa, kolorowa fototapeta, która ze ścian przechodzi również na sufit. Egzotyczny krajobraz ma nadawać wnętrzu wrażenia „głębi” i sprawić, by wizualnie wyglądało na większe, niż jest w rzeczywistości. W tym celu zamontowano również lustra w górnej partii pokoju, nad łóżkiem.

Nad łóżkiem umieszczono kolorową fototapetę fot. Yourplace.pl

Wśród komentarzy osób, które zdecydowały się na nocleg w miniaturowym „apartamencie”, przeważają pozytywne opinie. Goście doceniają świetną lokalizację i unikatowy pomysł na urządzenie mieszkanie do wynajęcia. Pojawiają się też nieprzychylne głosy – niektórzy narzekają na problemy z wentylacją, jakich doświadczali po kilku nocach w nim spędzonych. Cyrkulacji powietrza na pewno nie sprzyja brak okien możliwych do otworzenia. Ile trzeba zapłacić za noc w maleńkim domu? Ceny zaczynają się od 100 złotych.

Redakcja Deccoria.pl

Reklama

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Polecane artykuły

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.
REKLAMA

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.