Spis treści:
- Włącz i wyłącz – największy błąd podczas ogrzewania domu
- Inne błędy, które podnoszą rachunki za ciepło
Włącz i wyłącz – największy błąd podczas ogrzewania domu
Jednym z największych błędów, jakie można popełnić przy ogrzewaniu domu, jest jego całkowite wyłączanie na czas nieobecności. Na pierwszy rzut oka to racjonalne rozwiązanie, jednak po powrocie wszystkie pomieszczenia okazują się mocno wychłodzone. Dodatkowo wyczuwalna staje się także zwiększona wilgotność.
W takiej sytuacji jedyne, co pozostaje zrobić, to ustawić ogrzewanie na najwyższe obroty, aby nadrobić straty cieplne. System musi wtedy pracować znacznie intensywniej i dłużej niż normalnie. W niektórych przypadkach takie postępowanie może skutkować zużyciem nawet około dwa razy większej ilości energii niż przy bardziej regularnym zarządzaniu temperaturą.
Gdy wychodzisz z domu tylko na krótko (np. na 1–3 godziny), nie wyłączaj ogrzewania całkowicie. Wystarczy nieco obniżyć temperaturę, na przykład o 2 stopnie. Bardziej opłacalną metodą jest utrzymywanie w pomieszczeniach stałej temperatury na poziomie około 19–21 stopni Celsjusza, szczególnie w głównych strefach dziennych. Duże wahania generują jedynie dodatkowe koszty. Warto pamiętać, aby termostat traktować jako regulator ogrzewania, a nie jego włącznik i wyłącznik.
Przeczytaj również: Mało znany system grzewczy. Zalety i wady ogrzewania sufitowego, rodzaje i koszty
Inne błędy, które podnoszą rachunki za ciepło
Nie tylko nieprawidłowe ustawienia ogrzewania wpływają na wysokość rachunków. Istnieje wiele innych błędów, które popełnia się na co dzień. Powszechnym problemem jest zasłanianie kaloryferów meblami oraz suszenie na nich prania. Powoduje to, że ciepłe powietrze nie rozchodzi się po pomieszczeniu w prawidłowy sposób. W efekcie podnosimy temperaturę, aby w pokoju zrobiło się cieplej.
W dużym uproszczeniu takie praktyki sprawiają, że zamiast efektywnie ogrzewać pomieszczenie, ogrzewasz głównie meble. Tymczasem rozwiązanie jest banalnie proste. Zachowaj odstęp około 10 cm od frontu i boków grzejników oraz unikaj kładzenia na nich ubrań.
Przy tych błędach nawet maksymalne odkręcenie grzejników nie nagrzeje domu. Fot. Etadly/Canva Pro
Wiele osób zapomina również, że jak każdy system, także instalacje grzewcze wymagają regularnych przeglądów i konserwacji. Czyszczenie, wymiana filtrów oraz coroczna kontrola to absolutna podstawa. Bez tego wydajność pompy ciepła lub pieca może znacząco spaść. Poszczególne elementy, aby działać prawidłowo, zużywają wtedy więcej energii, a z czasem ulegają poważnej i kosztownej awarii.
Równie istotnym problemem są straty ciepła wynikające z nieszczelnych okien, drzwi oraz słabej izolacji. W takiej sytuacji system grzewczy musi pracować intensywniej, ale samo podnoszenie temperatury nic nie zmieni, ponieważ nagrzane powietrze nieustannie ucieka na zewnątrz.
Dobrym rozwiązaniem będzie wymiana starych uszczelek w oknach i drzwiach, regulacja okuć oraz uszczelnienie progów. Oczywiście najskuteczniejszą opcją pozostaje całkowita wymiana, jednak jest to również bardzo kosztowna opcja.
Sporo ciepła ucieka także z powodu braku ocieplenia ścian oraz poddasza. Choć jest to inwestycja wymagająca większych nakładów finansowych, w dłuższej perspektywie bardzo się opłaca. Daje szybki efekt i realne oszczędności praktycznie od razu.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Wyczyściłam blachę piekarnika na błysk. Bez chemicznych wspomagaczy i długiego szorowania
Kiedy wymienić kocioł gazowy? To charakterystyczne znaki, że nadszedł czas
Błyskawicznie usuwa pleśń z fug i czyści zlew. Kosztuje grosze i jest w prawie każdym domu