Ciepły i oszczędny dom

Twarde i bardzo wydajne. To drewno grzeje tak dobrze jak buk i jest tańsze

Nie każde drewno opałowe zapewnia tyle samo ciepła i nie każde jest równie opłacalne. Grab od lat uchodzi za króla opału, a buk za sprawdzone i uniwersalne rozwiązanie. Jednak coraz większą popularność zyskuje jesion, który jest tańszy od grabu, szybciej osiąga odpowiednią wilgotność do palenia, a przy tym niemal dorównuje mu wydajnością. Wybierając jesion, można skutecznie ogrzać dom, a przy tym realnie obniżyć koszty opału. Podpowiadamy, jak dobrać drewno do kominka.

Twarde i bardzo wydajne. To drewno grzeje tak dobrze jak buk i jest tańsze
Wybór drewna opałowego to decyzja, która wpływa zarówno na temperaturę w domu, jak i na koszty ogrzewania i jakość powietrza. Fot. lorenzodaveri/123RF.com

Spis treści:

Jak wybrać dobre drewno do kominka?

Rodzaj drewna kominkowego decyduje o tym, czy kominek stanie się źródłem przyjemnego, ekonomicznego ciepła, czy raczej kłopotów i dodatkowych kosztów. Wybór nie sprowadza się wyłącznie do estetyki płomienia czy zapachu unoszącego się w salonie – to przede wszystkim kwestia parametrów technicznych drewna, które bezpośrednio wpływają na efektywność energetyczną, bezpieczeństwo instalacji kominowej oraz trwałość całego systemu grzewczego.

  • Kaloryczność i wilgotność drewna – fundamenty wydajnego spalania

Kaloryczność drewna określa ilość energii, jaką można uzyskać ze spalenia określonej objętości lub masy. Najwyższe wartości osiągają gatunki liściaste: grab (ponad 2200 kWh/mp), dąb i buk (ok. 2100 kWh/mp),  jesion, którego wartość opałowa sięga 2100 kWh/mp według danych Nadleśnictwa Łąck.

Oznacza to, że przy tej samej objętości drewna można uzyskać więcej ciepła, a więc rzadziej dokładać do paleniska. Równie istotna jest wilgotność - zbyt wilgotne polana to jeden z najczęstszych błędów użytkowników kominków. Świeżo ścięte drewno zawiera nawet 50 proc. wody, a jej odparowanie pochłania znaczną część energii, która zamiast ogrzewać pomieszczenie, ucieka w komin. Co więcej, mokre drewno produkuje więcej smoły i sadzy, zwiększając ryzyko pożaru sadzy w kominie – jednego z najgroźniejszych zagrożeń dla domów ogrzewanych kominkiem.

Jak podaj portal ogrzewnictwo.pl drewno o wilgotności 30 proc. traci nawet 9 proc. wartości opałowej w stosunku do drewna suchego. A zatem przy regularnym paleniu w sezonie grzewczym różnica w kosztach może sięgać setek złotych. Dlatego optymalny poziom wilgotności wynosi poniżej 20 proc., którą możemy osiągnąć dzięki sezonowaniu drewna przez minimum 1–2 lata w przewiewnym, suchym miejscu.

  • Twardość, gęstość i gatunek drewna – co naprawdę się liczy?

Im drewno jest gęstsze, tym więcej energii zawiera i tym dłużej utrzymuje żar. Z tego powodu gatunki liściaste – takie jak grab, buk, dąb czy jesion – od lat uchodzą za najlepszy wybór do kominków i pieców. W stanie suchym ich gęstość wynosi od około 700 do 850 kg/m³, a wartość opałowa sięga średnio 4,1–4,6 kWh/kg, czyli około 2100–2200 kWh/mp. Nawet lżejsze gatunki liściaste, takie jak brzoza czy olcha, choć mają niższą gęstość (600–650 kg/m³) i wartość opałową na poziomie 3,7–4,0 kWh/kg, wciąż są bardziej praktyczne niż drewno iglaste, ponieważ schną szybciej i łatwiej się rozpalają, a przy tym nie powodują nadmiernego zanieczyszczenia komina.

Drewno iglaste, czyli m.in. sosna, świerk czy jodła, ma gęstość na poziomie 450–550 kg/m³ i wartość opałową 3,0–3,6 kWh/kg. Choć w przeliczeniu na kilogram daje przyzwoitą ilość energii, w praktyce okazuje się mniej wydajne. Zawiera bowiem dużo żywicy, która podczas spalania powoduje intensywne iskrzenie, dymienie i osadzanie się smoły w przewodach kominowych. W rezultacie obniża to komfort użytkowania i zwiększa ryzyko pożaru sadzy. Mniejsza gęstość sprawia również, że drewno iglaste spala się szybciej i krócej utrzymuje żar, co oznacza konieczność częstszego dokładania do paleniska. Aby uzyskać tę samą ilość ciepła, trzeba spalić znacznie większą objętość drewna iglastego niż liściastego, a to niestety czyni je mniej opłacalnym wyborem.

Przeczytaj również: Ile kosztuje drewno opałowe we wrześniu? Tu jest najtaniej

Nie oznacza to jednak, że drewno iglaste nie ma żadnego zastosowania w ogrzewaniu. Doskonale sprawdza się jako rozpałka – łatwo się zapala i szybko podnosi temperaturę w palenisku, przygotowując warunki do spalania twardszych gatunków. Może być także wykorzystywane w piecach przemysłowych lub kotłach o wysokiej temperaturze spalania, gdzie problem żywicy nie jest tak istotny. Coraz częściej stosuje się je również w formie pelletu, zwłaszcza sosnowego – proces granulacji usuwa część problemów związanych z żywicą, a wartość opałowa pelletu iglastego wynosi 17–19 MJ/kg, czyli porównywalnie z pelletem liściastym.

Badania przeprowadzone w 2017 roku na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie przez Alinę Kowalczyk‑Juśko i Jarosława Cybulskiego potwierdziły, że gęstość i wilgotność drewna wprost przekładają się na jego wartość opałową i jakość spalania. Autorzy analizowali próbki drewna topoli, wierzby oraz zrębków z różnych gatunków, zestawiając ich parametry fizyczne z ilością uzyskanego ciepła, zawartością popiołu i siarki. Wyniki jednoznacznie wykazały, że drewno o wyższej gęstości i niższej wilgotności charakteryzuje się większą wartością opałową, spala się równiej i emituje mniej zanieczyszczeń.

  • Praktyczne wskazówki dla użytkowników kominków

Jeżeli chcemy w pełni wykorzystać potencjał drewna, powinniśmy kierować się kilkoma zasadami:

  • wilgotność poniżej 20% – najlepiej sprawdzić ją wilgotnościomierzem lub poprosić sprzedawcę o certyfikat suszenia;
  • sezonowanie – minimum 1,5–2 lata dla jesionu i buku, nawet 3 lata dla dębu i grabu;
  • przechowywanie – drewno powinno być ułożone na paletach, w przewiewnym miejscu, z dostępem powietrza z boków i góry;
  • rozmiar polan – mniejsze szczapy szybciej schną i łatwiej się rozpalają, większe utrzymują żar przez dłuższy czas;
  • mieszanie gatunków – jesion świetnie sprawdza się do rozpalania, a grab czy dąb do długiego utrzymywania ciepła.

Dobrze dobrane drewno to inwestycja w komfort cieplny, oszczędność i bezpieczeństwo. Wybierając odpowiedni gatunek i dbając o jego właściwe przygotowanie, można zoptymalizować koszty ogrzewania i jednocześnie zadbać o czystsze powietrze w domu i mniejsze obciążenie dla instalacji kominowej.

Im drewno jest gęstsze, tym więcej energii zawiera i tym dłużej utrzymuje żar. Fot.olejx/123RF.com

Jesion na opał – niedoceniane  drewno

Jesion przez lata pozostawał w cieniu dębu, buka czy grabu, choć jego parametry energetyczne stawiają go w ścisłej czołówce drewna opałowego. Według danych Nadleśnictwa Łąck jego wartość opałowa sięga 2100 kWh/mp, czyli niemal tyle samo, co u dębu i buka. Jesion dostarcza zatem podobną ilość ciepła, a przy tym wymaga krótszego sezonowania – optymalny czas suszenia wynosi 12–18 miesięcy, podczas gdy dąb czy grab potrzebują nawet trzech lat. Dla użytkowników kominków oznacza to szybsze przygotowanie opału i mniejsze ryzyko strat energetycznych wynikających z palenia zbyt wilgotnym drewnem.

Jesion wyróżnia się także czystym spalaniem. Badania prowadzone przez Vrije Universiteit Brussel w 2013 roku wykazały, że gatunki liściaste o gęstości powyżej 700 kg/m³, do których należy jesion, emitują mniej sadzy i pyłów niż drewno iglaste, a to przekłada się na mniejsze obciążenie przewodów kominowych i niższe ryzyko pożaru sadzy. Wiąże się to z rzadszym czyszczeniem komina i większym bezpieczeństwo domowników. Co więcej, spalanie jesionu daje płomień o jasnej barwie i charakterystycznym, lekko słodkawym aromacie, który wielu użytkowników uznaje za przyjemny dodatek do zimowych wieczorów.

Powinniśmy również zwrócić uwagę na sam aspekt ekonomiczny. W 2025 roku ceny jesionu w Polsce kształtują się na poziomie 270–600 zł/m³, a więc jest tańszy od grabu o około 50–100 zł. W wielu regionach jest też łatwiej dostępny, przez co może stanowić atrakcyjną alternatywę dla osób szukających drewna wydajnego, a jednocześnie przystępnego cenowo. Warto dodać, że badania opublikowane w 2024 roku w czasopiśmie Particle and Fibre Toxicology wskazują, iż spalanie drewna liściastego, w tym jesionu, powoduje niższą emisję czarnego węgla i pyłów drobnych, co zmniejsza ryzyko stresu oksydacyjnego w drogach oddechowych.

Przeczytaj również: To najbardziej kaloryczne drewno. Długo się pali i generuje dużo ciepła

Grab, buk i jesion – porównanie

Wybór drewna opałowego to decyzja, która wpływa zarówno na temperaturę w domu, jak i na koszty ogrzewania i jakość powietrza, którym oddychamy. Grab i buk od lat uchodzą za najpewniejsze rozwiązania – są gęste, długo się palą i zapewniają stabilny żar. Jednak coraz częściej w tym zestawieniu pojawia się jesion. Czy różnią się od siebie te gatunki drewna?

  • grab – uchodzi za jedno z najlepszych drewien opałowych w Europie. Jego gęstość sięga nawet 820 kg/m³, dlatego spala się bardzo wolno i równomiernie, oddając ogromne ilości ciepła. Wadą jest jednak długi czas suszenia – aby osiągnąć optymalną wilgotność, grab powinien sezonować co najmniej dwa lata. W 2025 roku jego cena waha się od 390-550 zł/m³;
  • buk – jego gęstość (ok. 720 kg/m³) i kaloryczność (ok. 2100 kWh/mp) sprawiają, że daje dużo ciepła, a przy tym jest łatwy w obróbce – dobrze się rąbie i szybko schnie. Buk spala się równomiernie, nie dymi nadmiernie i pozostawia stosunkowo niewiele popiołu. To drewno, które można traktować jako uniwersalne – sprawdzi się zarówno w kominkach otwartych, jak i w piecach kaflowych czy nowoczesnych wkładach kominkowych. Jego cena w 2025 roku wynosi 310-500 zł/m³, co stawia go na podobnym poziomie co grab, choć jest łatwiejszy w obróbce i mniej wymagający przy rąbaniu;
  • jesion – gęstość wynosi ok. 700 kg/m³, więc nie różni się znacząco od buka. Największą zaletą jesionu jest jednak stosunkowo krótki czas sezonowania – wystarczy 1,5–2 lata, by osiągnął optymalną wilgotność. Spala się czysto, daje stabilny płomień i nie produkuje nadmiernej ilości sadzy. Co więcej, jesion bywa tańszy niż dąb czy grab i kosztuje średnio 270-600 zł/m³, dlatego może być atrakcyjną alternatywą dla osób szukających dobrego stosunku ceny do jakości.

Każdy z tych gatunków ma swoje mocne strony i ograniczenia, a wybór zależy od tego, czego oczekujemy od opału. Grab to gwarancja najwyższej wydajności i długiego spalania, ale okupiona długim czasem sezonowania i wyższą ceną. Buk pozostaje rozwiązaniem uniwersalnym – daje dużo ciepła, jest łatwiejszy w obróbce i szybciej gotowy do użycia, dlatego świetnie sprawdza się w większości domowych instalacji. Jesion natomiast wyrasta na rozsądny kompromis: oferuje wysoką wartość opałową, krótszy czas suszenia i atrakcyjniejszą cenę, a przy tym spala się czysto i równomiernie.

Źródła: deccoria.pl, ResearchGate

Przeczytaj również:

Kiedy powinniśmy uruchomić ogrzewanie? Godzina jest bardzo istotna

Jak wybrać dobre drewno opałowe?

Ogrzewanie nadmuchowe. Wady i zalety nowoczesnego rozwiązania

Przeczytaj również

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.