Spis treści:
- Dlaczego dziki wchodzą do ogrodu?
- Jak odstraszyć dziki – domowe, bezpieczne sposoby
- Jak chronić ogród przed dzikami?
Dlaczego dziki wchodzą do ogrodu?
Dziki (Sus scrofa) wchodzą na działki i do ogrodów przede wszystkim z powodu łatwego dostępu do pożywienia. Tereny zagospodarowane przez człowieka często oferują m.in. wszelkiego rodzaju warzywa, owoce, cebulki, bulwy oraz korzenie roślin. Zwierzęta te mają bardzo dobry węch, co umożliwia im wyczucie potencjalnego pożywienia z daleka.
Ponadto dziki buchtują ziemię (tzn. ryją, kopią), szukając bezkręgowców jako dodatkowego źródła pokarmu. Dlatego też ich ofiarą często padają przydomowe kompostowniki, bogate m.in. w dżdżownice.
Warto jednak podkreślić, że to m.in. intensywna ingerencja człowieka w naturalne środowisko dzików – m.in. wycinka lasów i zabudowa terenów przyległych do ich siedlisk – powoduje, że zwierzęta te są zmuszone szukać pożywienia i schronienia coraz bliżej ludzkich domostw.
Jednak dziki to inteligentne zwierzęta, które szybko nauczyły, że w pobliżu ludzkich osad jest bezpiecznie i łatwo można znaleźć tam pożywienie. Z tego powodu gatunek ten jest określany jako synantropijny, czyli dobrze przystosował się do życia w środowisku przekształconym przez człowieka, korzystając przy tym z jego działalności. Niestety na nieszczęście dla ogrodników i działkowców dziki regularnie wracają do miejsc żerowania.
Przeczytaj również: Dokarmianie wiewiórek jesienią i zimą. Zajrzą do ogrodu po te smakołyki, ale uważaj, żeby ich nie przekarmić
Jak odstraszyć dziki – domowe, bezpieczne sposoby
W odstraszeniu dzików warto wykorzystać ich wyczulony węch. Okazuje się bowiem, że zwierzęta te są wrażliwe na niektóre zapachy i wolą się trzymać od nich z daleka. Z tego powodu gotowe repelenty odstraszające dziki są tworzone właśnie na ich bazie. Jednak, aby zniechęcić zwierzęta do odwiedzania ogrodów i działek, nie trzeba od razu sięgać po kupne preparaty. Warto najpierw wypróbować ich domowe odpowiedniki.
Dziki nie znoszą zapachu człowieka pod każdą postacią. Można to wykorzystać, np. rozwieszając przepoconą odzież w dolnej części ogrodzenia. Dobrze powinny sprawdzić się także ludzkie włosy czy sierść zwierząt umieszczone w siateczkach lub rajstopach. Zwierzęta te są także wrażliwe na inne, bardziej intensywne zapachy np. ropę, proszek do prania czy mydło. Stosując domowe odstraszacze zapachowe, należy pamiętać o ich regularnym uzupełnianiu i odnawianiu.

Wataha dzików w ciągu jednej nocy potrafi zrobić duże szkody w ogrodzie. Fot. Anagramm/CanvaPro
Oprócz węchu, warto także oddziaływać na inne zmysły tych zwierząt. W ogrodzie można zamontować np. metalowe puszki lub plastikowe butelki na stojakach (hałas) oraz zawiesić stare płyty CD na ogrodzeniu, które będą odbijać światło, odstraszając dziki. Najlepsze efekty da połączenie kilku opisanych metod jednocześnie.
Przeczytaj również: Co przyciąga nornice do ogrodu i jak je przegonić? Wrzuć do dziur w ziemi, by szybko pozbyć się problemu
Jak chronić ogród przed dzikami?
Dobrym sposobem na ograniczenie wizyt dzików jest także dbanie o porządek w ogrodzie. Zwierzęta są zwabiane przez łatwo dostępne resztki jedzenia, odpadki roślinne (np. opadłe owoce) czy niezabezpieczone kompostowniki i śmietniki. Wystarczy nie pozostawiać odpadów organicznych w miejscach nieprzeznaczonych do kompostowania, zamykać kosze, zabezpieczyć kompostownik oraz regularnie sprzątać ogrodowe resztki po zbiorach. Takie działania ograniczają nieświadome dokarmianie dzikich zwierząt w pobliżu domu.
Skuteczna ochrona ogrodu przed dzikami powinna łączyć w sobie wszystkie opisane wyżej metody – odstraszacze zapachowe, dźwiękowe i dbałość o czystość. Jednak warto przy tym zadbać o szczelność ogrodzenia, ponieważ niekiedy może się okazać, że instynkt przetrwania będzie u dzików silniejszy niż strach. Warto wzmocnić szczególnie jego dolną część, gdzie dziki mogą próbować się przeciskać lub podważać siatki.
Źródła: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Długowieczne byliny, z roku na rok są piękniejsze. Jak je pielęgnować?
W listopadzie to bardzo ważne zadanie przy różach. Nie będzie kłopotu z czarną plamistością