Spis treści:
- Po co wiązać trawy ozdobne na zimę?
- Jakie trawy trzeba wiązać na zimę?
- Wiązanie traw ozdobnych na zimę – jak i czym wiązać?
- Inne sposoby na ochronę traw przed mrozem
Po co wiązać trawy ozdobne na zimę?
Wiązanie traw ozdobnych na zimę to zabieg pielęgnacyjny, który pełni kilka ważnych funkcji. Przede wszystkim chroni wnętrze kępy przed nadmiernym zawilgoceniem. Gdy woda gromadzi się w centrum rośliny i zamarza, może uszkodzić punkt wzrostu, z którego wiosną wyrastają nowe pędy. Związane trawy tworzą naturalną osłonę, która odprowadza wilgoć na zewnątrz kępy. Suche liście zatrzymują też powietrze, które działa jak naturalny termoizolator, chroniąc korzenie przed przemarzaniem. To szczególnie istotne w przypadku gatunków średnio mrozoodpornych.
Kolejnym powodem jest ochrona przed mechanicznymi uszkodzeniami. Śnieg i lód obciążają liście, które mogą się połamać lub wygnieść. Związana kępa jest bardziej zwarta i odporna na takie uszkodzenia. Dodatkowo wiązanie poprawia estetykę zimowego ogrodu – uporządkowane trawy wyglądają atrakcyjniej niż rozczochrane kępy.
Jakie trawy trzeba wiązać na zimę?
Nie wszystkie trawy ozdobne wymagają wiązania. Zabieg ten jest szczególnie istotny dla wysokich gatunków tworzących gęste kępy, które łatwo zatrzymują wilgoć.
Do traw, które warto wiązać, należą:
- miskant chiński i miskant olbrzymi;
- trawa pampasowa;
- piórkówka – zwłaszcza w chłodniejszych regionach.
Wiązania nie wymagają natomiast trawy o wysokiej odporności na mróz, np. trzcinnik ostrokwiatowy, mozga trzcinowata, kostrzewa sina czy ostnica włosowata. Również turzyce zimozielone dobrze zimują bez dodatkowych zabiegów.
Przeczytaj również: Zabezpieczanie trawy ozdobnej. Jak związać trawy przed zimą?
Wiązanie traw ozdobnych na zimę – jak i czym wiązać?
Wiązanie traw najlepiej wykonać po pierwszych lekkich przymrozkach, gdy rośliny zakończą wegetację, ale zanim nadejdą silne mrozy. Zazwyczaj przypada to na przełom października i listopada, choć dokładny termin zależy od regionu i pogody.
Zbyt wczesne związanie, gdy liście są jeszcze zielone, może ograniczyć cyrkulację powietrza i sprzyjać gniciu. Z kolei zbyt późne narazi rośliny na uszkodzenie przez mokry śnieg lub zamarzniętą wodę w kępie.
Pamiętaj, by wiązać wyłącznie suche trawy. Mokre liście pod warstwą wiązania tracą przewiewność, co może prowadzić do pleśnienia i obumarcia środka kępy.
Czym wiązać trawy?
Do wiązania najlepiej sprawdzają się naturalne, biodegradowalne materiały, które są bezpieczne dla roślin i środowiska. Najczęściej stosuje się:
- sznurek jutowy, sizalowy lub bawełniany;
- naturalne taśmy z lnu lub bawełny;
- paski ze słomy lub trawy – w przypadku większych kęp.
Takie materiały nie kaleczą liści i z czasem ulegają rozkładowi. Unikaj drutu, plastikowych opasek i linek nylonowych, które mogą przecinać liście, uszkadzać pędy i nie przepuszczają powietrza.
W rejonach, gdzie występują mroźne zimy, wrażliwe trawy trzeba okryć. Fot. jahidul2358/123RF.com
Jak wiązać trawy ozdobne krok po kroku?
- Zbierz liście delikatnie ku górze, formując równą, zwartą wiązkę – najlepiej dłońmi lub przy użyciu miękkiego sznurka.
- Zwiąż trawę na wysokości około ⅔ kępy – tak, by śnieg mógł swobodnie zsuwać się po bokach. Zbyt niskie wiązanie zatrzymuje wilgoć, a zbyt wysokie nie daje stabilności.
- W przypadku bardzo wysokich gatunków, takich jak miskant olbrzymi, dodaj jeszcze jedno wiązanie wyżej – ok. 20–30 cm od wierzchołka. Zapewni to lepsze utrzymanie formy w czasie zimy.
- Nie ściskaj zbyt mocno – sznurek powinien podtrzymywać kępę, ale nie ograniczać przepływu powietrza. Zbyt ciasne wiązanie sprzyja gniciu i może uszkodzić liście.
Dla szczególnie wrażliwych gatunków warto zastosować dodatkowe zabezpieczenie u nasady rośliny. Podstawę kępy można obsypać warstwą słomy, liści lub przykryć agrowłókniną zimową, co ograniczy przemarzanie korzeni i punktu wzrostu.
Przeczytaj również: Miskant - piękna i wytrzymała ozdoba ogrodu. Dlaczego warto uprawiać miskanty?
Inne sposoby na ochronę traw przed mrozem
Wiązanie to niejedyny sposób zabezpieczenia traw ozdobnych. Warto połączyć je z innymi metodami, które zwiększą ich odporność i zapewnią bezpieczne zimowanie.
- Mulczowanie
Jednym z najskuteczniejszych sposobów ochrony systemu korzeniowego przed mrozem jest mulczowanie. Wokół podstawy kępy rozłóż warstwę kory, suchych liści, kompostu lub słomy o grubości 10–15 cm. Taka osłona stabilizuje temperaturę podłoża, chroni przed nagłymi skokami temperatury i ogranicza parowanie wody z gleby. Rozkładający się materiał organiczny wzbogaca też glebę w składniki odżywcze, poprawiając jej strukturę.
- Okrywanie agrowłókniną
W rejonach o surowszych zimach, a także w przypadku gatunków wrażliwych (np. trawy pampasowej, piórkówki czy młodych miskantów), warto zastosować okrycie z agrowłókniny zimowej. Owiń całą kępę białą agrowłókniną o gramaturze 50–100 g/m², pozostawiając górną część lekko otwartą dla cyrkulacji powietrza. Materiał ten chroni przed mrozem, wiatrem i śniegiem, a jednocześnie przepuszcza powietrze i światło, zapobiegając zaparzeniu roślin.
Dla większej stabilności można utworzyć wokół kępy stelaż z bambusowych tyczek i dopiero na nim rozpiąć agrowłókninę. Takie zabezpieczenie ogranicza kontakt materiału z liśćmi i zapewnia lepszą wentylację.
- Zabezpieczanie traw w pojemnikach
Trawy uprawiane w donicach są szczególnie narażone na przemarzanie, ponieważ ich korzenie znajdują się bliżej powierzchni. Warto więc przenieść je do chłodnego, jasnego pomieszczenia o temperaturze 0–10°C, np. garażu, piwnicy lub szklarni. Jeśli nie ma takiej możliwości, donice można owinąć jutą, słomą lub styropianem i ustawić w miejscu osłoniętym od wiatru. Podlewanie w okresie zimowym ogranicz do minimum – wystarczy, by ziemia była lekko wilgotna.
- Częściowe przycinanie
Niektórzy ogrodnicy stosują jesienią tzw. cięcie higieniczne – usuwają jedynie najbardziej zewnętrzne, zaschnięte liście, które zatrzymują wilgoć i utrudniają cyrkulację powietrza. Wnętrze kępy pozostawia się nienaruszone, ponieważ sucha masa liści stanowi naturalną warstwę izolacyjną.
Pełne przycinanie traw wykonuje się dopiero wiosną, gdy minie ryzyko przymrozków. Wówczas usuwa się wszystkie zeszłoroczne źdźbła tuż nad ziemią, umożliwiając młodym pędom swobodny wzrost.
Źródło: Deccoria.pl
Przeczytaj również:
Ostatni moment na wykopanie mieczyków. Sposób dobrego ogrodnika na przezimowanie cebulek