Prawo i finanse

Czego nie robić na balkonie? Miłośnicy kwiatów nie będą zachwyceni

Balkon w bloku mieszkalnym, mimo że stanowi przedłużenie przestrzeni prywatnej, podlega rygorystycznym regulacjom zarówno prawnym, jak i społecznym. Przepisy zabraniają na przykład suszenia bielizny w sposób widoczny dla innych, grillowania czy palenia papierosów, jeśli dym może być uciążliwy dla sąsiadów. Istnieją też regulacje dotyczące uprawy roślin na balkonie. Naruszenie tych zasad może skutkować nie tylko niezadowoleniem sąsiadów, ale również karą finansową. Sprawdź, czego lepiej nie sadzić w bloku.

Czego nie robić na balkonie? Miłośnicy kwiatów nie będą zachwyceni
Czego nie wolno robić na balkonie? Warto poznać regulamin, aby nie szkodzić ani sobie, ani sąsiadom. Również uprawa roślin regulowana jest jego zapisami. Fot. Alicja Rabiko-Woźniak/deccoria.pl

Spis treści:

Czego nie wolno robić na balkonie? Warto poznać regulamin

W wielu budynkach wielorodzinnych regulamin porządku domowego precyzyjnie określa zasady korzystania z przestrzeni wspólnych oraz prywatnych balkonów. Przepisy te często zabraniają działań, które mogą być uciążliwe dla innych mieszkańców, takich jak grillowanie, palenie papierosów czy głośne imprezowanie. Co więcej, regulacje te mogą dotyczyć również zasad estetycznych oraz bezpieczeństwa, ograniczając możliwość trzymania na balkonach przedmiotów, które mogą szpecić budynek lub stwarzać zagrożenie (np. donic zewnętrznych).

Kolejnym aspektem regulacji balkonowych jest aktywność ogrodnicza, która, choć zazwyczaj jest mile widziana, również może podlegać pewnym ograniczeniom. Czego nie wolno robić na balkonie? Warto poznać regulamin, bowiem to właśnie on często określa, jakie rośliny mogą być sadzone na balkonach. Ma to na celu uniknięcie problemów z bezpieczeństwem i utrzymaniem estetycznego wyglądu całości budynku. Na przykład sadzenie bardzo wysokich roślin takich, jak słonecznik czy bambus stwarzałoby ryzyko potencjalnego zacieniania mieszkań sąsiadów. Używanie zbyt ciężkich donic z kolei bywa ograniczone ze względu na ryzyko ich przewrócenia się podczas silnych wiatrów.

Niektóre regulaminy zabraniają też uprawy roślin, które intensywnie pachną lub przyciągają owady, mogące stać się problemem dla innych mieszkańców. Uprawa dużych ilości lawendy czy innych aromatycznych ziół, które przyciągają pszczoły, może być zakazana na balkonach skierowanych w stronę wspólnych przestrzeni rekreacyjnych.

Ponadto istnieją też ograniczenia dotyczące uprawiania roślin, które mogą stanowić zagrożenie alergiczne. Sadzenie ambrozji i bylicy, których pyłki są silnym alergenem, może być zakazane w niektórych spółdzielniach mieszkaniowych, aby chronić zdrowie wrażliwych mieszkańców. Takie regulacje są wprowadzane w trosce o dobro wspólnoty i mają na celu zapewnienie, że balkony pozostają bezpieczne i przyjemne dla wszystkich mieszkańców. W trakcie planowania upraw na balkonie warto wziąć pod uwagę regulamin, aby uniknąć nieprzyjemności i potencjalnych kar.

Przeczytaj też: Nowy obowiązek dla właścicieli domów. Przepisy już obowiązują, grożą wysokie kary

Jaka kara grozi za złamanie przepisów na balkonie?

Spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty mają prawo wprowadzać regulacje dotyczące korzystania z balkonów, jednakże nie dysponują one bezpośrednimi środkami do egzekwowania przepisów i nakładania kar za ich łamanie. Jest to potwierdzone wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 3.04.2009 roku sygnatura akt II CSK 601/08. Wyrok jasno stwierdza, że spółdzielnie nie mają uprawnień do nakładania kar pieniężnych bezpośrednio na mieszkańców. Jednakże w przypadku poważniejszych naruszeń, takich jak zakłócanie spokoju nocnego czy nielegalne grillowanie, spółdzielnia może wezwać policję, która jest uprawniona do wystawienia mandatu karnego w wysokości do 500 zł.

balkon Zachowanie estetyki zewnętrznej budynku jest niezmiernie ważne, dlatego nie wszystkie działania i formy użytkowania balkonów są dozwolone. Fot. Alicja Rabiko-Woźniak/deccoria.pl

W kwestiach mniej drastycznych, jak naruszenia o charakterze estetycznym lub ogrodniczym, spółdzielnia może podjąć kroki prawne poprzez skierowanie sprawy do sądu cywilnego. Jeśli mieszkaniec nie stosuje się do zakazu uprawy określonych roślin, które mogą zagrażać bezpieczeństwu lub estetyce budynku (np. gatunki zbyt wysokie lub te przyciągające owady), sąd może nakazać usunięcie tych roślin. Tym samym uzna roszczenia cywilnoprawne sąsiadów oraz spółdzielni, przyznając im finansowe zadośćuczynienie ze strony sprawcy lub zasądzi odpowiednią sumę pieniężną na cel społeczny. Wartość zadośćuczynienia zależy m.in. od skali naruszenia oraz sytuacji majątkowej osoby dopuszczającej się złamania przepisów i może wynosić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj też:

Czy można wyciąć suche drzewo bez zezwolenia? O ile można bezkarnie skrócić drzewo?

Czy można uciąć gałęzie z drzewa sąsiada, które weszły na twoją działkę? Sprawdź przepisy

Kupujesz sadzonki przez internet? Sprawdź, czy mają paszport. Jakie kary grożą za nielegalną sprzedaż sadzonek?

Odgrodzenie działki – przepisy i formalności. Czy ogrodzenie działki trzeba zgłaszać?

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Polecane artykuły

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.
REKLAMA

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.