Wrzesień w ogrodzie. Kalendarz ogrodnika na 21.09 - 27.09. Prace ogrodnicze we wrześniu
„Woła wrzesień, że już jesień”. Rozpoczynamy kolejny „Tydzień w Ogrodzie”
A jesień to czas sadzenia drzew i krzewów oraz cebul czy też bulw kwiatowych, których kwiaty będziemy podziwiać wiosną. Kolejny raz przypominamy, że o tej porze sadzimy tulipany, narcyzy, krokusy, szafirki, cesarskie korony, przebiśniegi i wiele innych wspaniałych gatunków.
To również odpowiedni moment na sadzenie bylin, m.in. kosaćców, nazywanych też irysami. Pod koniec lata możemy także przesadzić i podzielić byliny, które już rosną w naszym ogrodzie. Zwłaszcza wtedy, gdy są już zbyt zagęszczone lub po to by odmłodzić stare okazy. Po tym zabiegu będą lepiej rosły i kwitły.
23 września przypada pierwszy dzień astronomicznej jesieni, jednocześnie jest to także Dzień Spadającego Liścia. Słońce nie przygrzewa już tak mocno, w nocy mogą się już przytrafiać przymrozki. Od tej pory warto regularnie sprawdzać prognozy pogody, żeby zabezpieczyć pozostające jeszcze na zewnątrz wrażliwe rośliny.
Dzień Spadającego Liścia sugeruje nam także, że zbliża się czas sprzątania opadających liści z drzew. Już teraz wiele drzew owocowych oraz kasztanowców zrzuca część swojego ulistnienia. Korony drzew i krzewów stopniowo przebarwiają się z zieleni w czerwień, żółć i pomarańcz. Na bieżąco opadłe liście należy sprzątać z trawników, ścieżek, podjazdów czy chodników.
Do końca miesiąca, a nawet dłużej regularnie podlewamy i zasilamy nawozami wieloskładnikowymi wszystkie rośliny jednoroczne rosnące w donicach, które jeszcze ładnie kwitną, np. petunie, begonie czy aksamitki. Nadal podlewamy, ale już nie dokarmiamy okazów, które mamy zamiar zimować, m.in. dotyczy to pelargonii, fuksji czy wybranych pnączy. Podlewanie to możemy już jednak ograniczyć. Nie trzeba sięgać po konewkę lub zraszacz tak często jak w wakacje.
Jednocześnie chronimy te rośliny przed chorobami grzybowymi, bo chłodne noce i poranki sprzyjają rozwojowi szarej pleśni i plamistości liści. Warto szczególnie zadbać o pelargonie czy też inne rośliny, które zamierzamy zimować i wykorzystać w balkonowych nasadzeniach w przyszłym sezonie. Po zauważeniu pierwszych objawów infekcji rośliny warto jak najszybciej opryskać odpowiednim środkiem grzybobójczym, może być on w postaci granul lub zawiesiny, z których sporządza się roztwór wodny i nanosi za pomocą opryskiwacza.
Jeżeli zbliżają się chłodne noce część domowych roślin doniczkowych, które lato spędzały na zewnątrz, należy już przenieść do cieplejszych pomieszczeń lub wnieść do domu. Dotyczy to m.in. takich roślin jak zielistka, fikus beniamina, grubosz czy poinsecja. One nie przetrwają spadku temperatury poniżej zera.