Państwo Żukowscy swoim wyjątkowym domem pochwalili się w programie „Dzień dobry TVN”. Trudno im się dziwić, ponieważ ich dom naprawdę prezentuje się zjawiskowo i przytulnie. Małżeństwo opowiedziało o historii budynku i pokazali, w jakim stylu urządzili jego wnętrza.
113-metrowy budynek znajduje się w uroczym zakątku w pobliżu Odry i dwóch stawów. Przed modernizacją budynek był ruiną, nadającą się do zburzenia. Jednak dzięki uporowi i współpracy, udało się go całkiem przyzwoicie odnowić. Prace toczyły się powoli, ale metodycznie. Najpierw odremontowano część domu, aby łatwo można się było w nim łatwo poruszać i korzystać chociaż z części jego pomieszczeń. Do tego czasu rodzina mieszkała w przyczepie. Na okres odbudowy, Żukowscy zgodnie podzielili się obowiązkami – pan Maciej nadzorował cięższe prace, pani Lidia zajęła się wystrojem. Już od progu widać, że domownicy raczej nie mają duszy minimalistów. Taras wokół domu ozdabiają liczne folkowe dekoracje i zdobione, modne latarenki.
W pierwotnym zamyśle urokliwie miejsce miało służyć jako domek letniskowy. Takiej decyzji sprzyjało malownicza okolica, w której znajduje się działka. Koniec końców rodzina uznała, że wprowadzi się tu na stałe, co zrodziło konieczność dobudowania nowych pomieszczeń. To, co wyróżnia młodszą część budynku, jest naturalne budownictwo. Powstała ona nie z cegły (jak reszta obiektu), lecz z tynku wapiennego, słomy, a także… twarogu! (Tak, tak, mamy na myśli biały ser). Jak tłumaczy Żukowski, dzięki niemu tynk zdecydowanie lepiej się trzyma.
src: x-news.pl
W sposobie urządzenia wnętrza wyraźnie widać kobiecą rękę. Aranżacje mają sielski, nieco wiejski klimat. Wystrój jest przytulny, rustykalny, ale zaplanowany z klasą, gustem i bez przesady. Do środka domu wchodzi się przez altanę, która prowadzi do rustykalnej kuchni. Łączy się ona z salonem (w którym nie mogło zabraknąć kominka!) i jadalnią, z których można również przejść do urokliwej, delikatnej sypialni urządzonej w stylu shabby chic. W kuchni zachwyt wzbudza stary piec kaflowy. Szczególnie sprawdza się zimą, kiedy stanowi dodatkowe źródło ciepła. Latem w ruch idzie tradycyjna kuchenka.
Większość mebli to przedmioty odnowione przez panią Lidię. Dzięki swoim umiejętnościom krawieckim przygotowała ona również tekstylne dodatki do wnętrza – uszyła poduszki, wydziergała narzuty i dywaniki. Nie trudno dojrzeć zamiłowanie domowników do sztuki i wytworów rękodzielniczych – dla przykładu, sufit altany dekoruje malunek glicynii.
Sypialnia, mieszcząca się w dobudówce z twarogu, jest bardzo przestrzennym pomieszczeniem. Urządzono ją w bieli, którą podkreślono niebieskimi akcesoriami, co stworzyło świeży, lekki nastrój. Tutaj meble także pochodzą z odzysku. Zostały twórczo odnowione, to też standardowy brąz i wysoki połysk zastąpiły błękitne przecierki i klasyczny mat. Pomieszczenie uzupełniono uroczymi i bardzo kobiecymi dekoracjami — przytulankami, koronkami i instalacjami z wózków dziecięcych. Chociaż wystrój mieszkania przypadnie do gustu jedynie koneserom staroci, wywołuje ono zachwyt i podziw dla właścicieli.
Zarejestruj się! | Dodaj galerię!
Przeczytaj: Rewolucyjne domy kopułowe »
Zobacz również:
Ogródek pod blokiem - co na to prawo?
TOP 6 Najdziwniejsze domy na świecie
Jak nie dać się wrobić w lokum, które nie nadaje się do zamieszkania?