Przedszkolak staje się uczniem
Pierwsze poważne zmiany w pokoju dziecięcym zachodzą zazwyczaj wtedy, kiedy dziecko idzie do szkoły. W przedszkolu, gdzie nauki jest niewiele, większą część pokoju dziecka zajmują zabawki. Kiedy syn czy córka szykują się do pasowania na ucznia, w pokoju musi pojawić się kącik do nauki, w którym znajduje się biurko, krzesło, półka na podręczniki i książki, kosz na śmieci oraz dobra lampka – to oczywiście absolutne minimum.
Na urządzenie kącika dajmy sobie trochę czasu - nie planujmy remontu na tydzień przed rozpoczęciem zajęć w szkołach. Dlaczego? Ponieważ im lepiej wybierzemy meble, tym więcej zaoszczędzimy w przyszłości.
Najlepiej zdecydować się na meble „systemowe”, czyli takie, które można dowolnie dopasowywać i rozbudowywać. Dzięki temu będą „rosły” razem z dzieckiem i nie trzeba będzie kupować nowego biurka za każdym razem, kiedy dziecko podrośnie.
PRZED i PO:
Jeśli twoje dziecko nie ma dużego pokoju i wstawienie biurka, szafki i krzesła znacząco ograniczy przestrzeń do zabawy, wybierz kombinację łóżka piętrowego z biurkiem. Dzięki temu na powierzchni, którą zazwyczaj zajmuje tylko łóżko, będą znajdować się: łóżko, biurko, szafki na książki, krzesło, czyli wszystko to, co będzie potrzebne małemu uczniowi.
Najlepiej wybierać meble w uniwersalnych kolorach (np. białym), które będą tłem dla dodatków. Jeśli chcesz, by pokój dziecka był kolorowy, możesz decydować się na kolorowe fronty – zawsze łatwiej wymienić je niż cały mebel.
W pokoju małego ucznia nie trzeba zmienić wiele: wykładzina, która przypomina autostradę, zasłonki z bohaterami ulubionej bajki, plastikowe pojemniki na zabawki – to wszystko nadal pasuje do pokoju dziecka, które przecież dopiero zaczyna swoją przygodę ze szkołą.
Wystrój możesz urozmaicić wieszając na ścianie kolorowe ramki (ze zdjęciami rodziny lub z obrazkami z ulubionych bajek dziecka), kupując kolorowy chodnik pod łóżko czy kolorową lampkę nocną.
Gdy dziecko staje się nastolatkiem
Urządzanie pokoju nastolatka to zupełnie inna para kaloszy. Zmiany w pokoju należy zacząć od pozbycia się typowo „dziecięcych” dodatków: wykładziny (jeśli jest „bajkowa” lub po prostu zniszczona), zasłonek, lampki nocnej, obrazków – czyli wszystkiego tego, co nie pasuje do pokoju „poważnego” nastolatka.
Jeśli zdecydujecie się zostawić stare meble (np. kupiliście „rosnące”), odświeżcie je: zdejmijcie plakaty i naklejki, dokładnie umyjcie, ewentualne ubytki farby pomalujcie. Jeśli syn lub córka będą chcieli pomalować meble na inny kolor – pozwólcie im na to (na rynku jest wiele farb do mebli) lub zaproponujcie kupienie frontów w innym kolorze.
Dodatki – czyli kolor wykładziny i zasłon, pościel, lampki, ramki na zdjęcia czy inne gadżety dziecko powinno wybrać samo – w końcu to jego pokój i pierwsze miejsce, w którym może bezkarnie eksperymentować ze stylem i wyrabiać własny gust.
Dobrym pomysłem na „personalizację” pokoju będą korkowe tablice, na których nastolatek może przypinać ważne dla siebie zdjęcia, teksty, listy (do robienia zapisków świetnie nada się też kawałek ściany pomalowany farbą tablicową). Jeśli twoja pociecha uwielbia plakaty, pomaluj ściany farbami, które łatwo się zmywa – dzięki aksamitnej powierzchni, nieco przypominającej gumę, ślady po kleju (np. po taśmie klejącej) będzie można usunąć znacznie łatwiej.
Gust kontra gust
Jak już wspomnieliśmy, podczas urządzania pokoju dziecka lub nastolatka należy brać pod uwagę jego zdanie.
Oczywiście są sytuacje, w których należy wykazać się zdrowym rozsądkiem – np. wtedy, kiedy syn czy córka będą chcieli pomalować cały pokój na czarno lub czerwono (wytłumacz im wtedy, że kolory wpływają na samopoczucie, a zbyt intensywne mogą dekoncentrować i powodować problemy z zasypianiem).
Pamiętajmy jednak o trudnej sztuce kompromisu. Prawda jest taka, że własny pokój to pierwsze miejsce, w którym dziecko może podejmować własne decyzje i sprawdzać ich efekty. Jeśli pokój ci się nie podoba, ale obiektywnie nie jest zły (np. nie podoba ci się, bo nie pasuje do ogólnego stylu domu czy mieszkania) – odpuść. Dziecko będzie zadowolone, a ty – spokojniejsza.
Przeczytaj również:
Urządzamy pokój dla dziecka, tego nie może w nim zabraknąć
Dziecko i mieszkanie w kawalerce – jak to pogodzić?
Pracujesz w domu? To na pewno ci się przyda!
Czy meble mogą pomagać w nauce?
Jak szybko i niskim kosztem odmienić pokój dorastającego dziecka?
Myślisz, że twój dom jest bezpiecznym miejscem dla twojego dziecka? Błąd!