fot. Pixabay.com
Komary to owady, które występują powszechnie na całym świecie. Istnieje ok. 3200 gatunków wspomnianych stworzeń, natomiast w Polsce można ich wyróżnić aż 47. W wielu krajach plagi komarów stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców, ponieważ są nosicielami rozmaitych chorób. Na przykład w Afryce, Ameryce Południowej czy na Bliskim Wschodzie ugryzienie komara bywa przyczyną zakażenia malarią.
W państwach europejskich komary nie są aż tak groźne, jak w pozostałych częściach świata, ale również przenoszą wirusy. Na szczęście naukowcy prowadzą badania, które w przyszłości będą pomocne w przygotowaniu odpowiednich środków zapobiegawczych. Dzięki tym analizom wiemy, np. że dokuczliwe dla człowieka brzęczenie owadów to mechanizm komunikacji między osobnikami. Zmieniając dźwięk w czasie lotu komary i komarzyce mogą się wzajemnie lokalizować, a następnie łączyć w pary.
Wiedza o życiu komarów jest bardzo użyteczna. Przede wszystkim warto uświadomić sobie, że komarzyce składają jajeczka w stojącej wodzie i właśnie dlatego najwięcej owadów spotkamy nad jeziorami czy stawami. Ta informacja jest niezwykle istotna z punktu widzenia posiadaczy domów jednorodzinnych, bo właśnie oni gromadzą w pojemnikach deszczówkę. W centrum miasta siedliska komarów znajdziemy natomiast w przepełnionych zbiornikach z wodą i kałużach.
Oczywiście, miejsc ze stojącą wodą zwykle nie możemy zlikwidować, dlatego tak poszukiwane są środki, które odstraszą latające komary.
Dużą popularnością cieszą się specyfiki nakładane bezpośrednio na ciało, ponieważ ich stosowanie zakłada ochronę niezależnie od tego, gdzie przebywamy. Trzeba jednak pamiętać, że produkty syntetyczne nie pozostają bez wpływu na nasz organizm, a wiele składników może powodować reakcje alergiczne. Dlatego starajmy się poszukiwać bardziej przyjaznych dla zdrowia alternatyw.
Komary reagują na wydzielane przez nasze ciało ciepło i zapach, więc łatwo odnajdują ofiary nawet po zmroku. Zakrywanie ciała ubraniem jest skutecznym sposobem obrony, ale w czasie upału niezbyt praktycznym. Nacieranie skóry roztworem o intensywnym aromacie (np. sokiem z czosnku, cebuli), choć skuteczne, może być nieprzyjemne dla otoczenia.
Zamiast środków stosowanych bezpośrednio na ciało warto pomyśleć o preparacie rozpylanym w powietrzu. Do jego przygotowania najlepiej nadają się olejki eteryczne, które – w przeciwieństwie do obecnych w sklepach chemikaliów – nie są silnie toksyczne dla środowiska naturalnego. Opakowanie ze specjalną końcówką wystarczy napełnić wodą z dodatkiem wybranego zapachu, a gotowym specyfikiem spryskać otoczenie wokół siebie. Aromaty najmniej lubiane przez komary to trawa cytrynowa, eukaliptus, goździki i paczula.
Jeśli nie możemy przygotować środka na komary w sprayu, warto zakupić specjalne podgrzewacze do olejków zapachowych, kadzidełka lub świece. Najlepiej stosować je w domu lub ogrodzie, gdzie łatwo znaleźć stabilny stół bądź półkę. Alternatywą dla olejków są oczywiście rośliny, z których zostały pozyskane, choć te mają mniej intensywny zapach. Na przykład suszone goździki sprawdzą się na świeżym powietrzu (noszone w kieszeni), ale także w mieszkaniu (jako element wystroju).
Jeszcze innym rozwiązaniem jest zakup sadzonek roślin, które działają odstraszająco na komary. Wiele z nich ma jednocześnie zastosowanie w kuchni – np. tymianek, mięta, bazylia czy rozmaryn. Doniczki z ziołami możemy ustawić nie tylko na parapecie w kuchni, ale również w sypialni, gdzie owady atakują najczęściej. Rośliny warto dodatkowo umieścić na balkonie lub posadzić w ogrodzie – miejscu wieczornych spotkań z rodziną i znajomymi.
Na świeżym powietrzu możemy również odstraszać komary dymem. Warto wziąć ten fakt pod uwagę podczas biwakowania – wystarczy grill z kiełbaskami czy ognisko, gdzie upieczemy ziemniaki. Jeśli jednak mimo zastosowania wszystkich opisanych środków komary nas pokłują, stosujmy chłodzące okłady. I pamiętajmy, że komary też są ważnym elementem ekosystemu, bo stanowią pożywienie dla wielu ryb.
Deccoria.pl