Quadart była pracownią dobrze znaną w kręgach inwestorskich i budowlanych również z takich realizacji jak biurowce przy ul. Zakopiańskiej i ul. Kalwaryjskiej 33 w Krakowie, osiedla mieszkaniowe czy realizowany obecnie projekt budowlany warszawskiego hotelu Intercontinental. Ci sami projektanci odpowiedzialni są też za rewitalizacją kluczowych obiektów przestrzeni publicznej i liczne reprezentatywne realizacje budowlane.
Po ponad ćwierć wieku działalności autorzy tych projektów postanowili symbolicznie wyjść z pracowni do klientów i podzielić się z odbiorcami swoją pracą, doświadczeniem i filozofią działania. Jak mówi założyciel Stvosh, architekt Piotr Orzeszek, po latach intensywnej pracy przy różnorodnych inwestycjach deweloperskich i działaniach na rzecz użyteczności publicznej, nadszedł czas na zmiany i podsumowania.
Zmiana nazwy i wizerunku – nie filozofii
Przeprowadziliśmy pewien „lifting” pracowni połączony z redesignem wizerunkowym oraz namingiem, chcąc uspójnić i podkreślić w ten sposób naszą tożsamość. Przez lata działalności firma wyspecjalizowała się w projektowaniu proinwestycyjnym i kwalifikowanej obsłudze budowlanej tworzonych projektów. Nowa nazwa lepiej odzwierciedla to, co robimy. Stvosh, bo tworzymy, a ściśle mówiąc, stwarzamy – od początki do końca, od planu i projektu aż po wykończenie. Poza tym, chcieliśmy też podkreślić krakowską proweniencję – czerpiemy po równo z tradycji i przyszłości, a to również cecha Krakowa, czyli miejsca, z którego się wywodzimy i gdzie pracujemy. Architektura jest sztuką, która nie tylko pozostawia w naszym otoczeniu najtrwalsze ślady, ale i decyduje o jakości życia ludzi „tu i teraz”. W swojej działalności odświeżamy zarówno obiekty szacowne i wiekowe – tak, by wciąż spełniały dobrze swoją rolę, jak i od podstaw tworzymy nowoczesne projekty, które mają sprawdzić się w przyszłości – mówi Piotr Orzeszek, architekt prowadzący Stvosh.
Nie zmieni się natomiast podejście do tego, co najważniejsze, a więc do samego projektowania. Jak mówi architekt, przez wszystkie lata funkcjonowania pracownia nigdy nie zapominała o tym, że projektowanie to nie tylko biznes, ale też użytkownicy projektowanej architektury. Realizując duże inwestycje komercyjne czy użyteczności publicznej, nie tracimy z oczu ich przyszłych użytkowników. Może dlatego tyle razy zaufało nam miasto Kraków, powierzając m.in. rewitalizację najstarszego ziemnego zabytku w Krakowie – mówi Piotr Orzeszek. I dodaje: Od lat pozostajemy wierni filozofii 360° architektury. Uwzględnia ona wszystkie niezbędne elementy, takie jak: potrzeby rynku, skalę zamierzenia, układ urbanistyczny, wpisanie przestrzeni w lokalne uwarunkowania, funkcjonalność, estetykę, punkty widzenia zleceniodawcy i przyszłych odbiorców.
Architektura to wspólna sprawa
Odświeżenie wizerunkowe to nie wszystko. Kolejna zmiana wiąże się z decyzją o szerszym niż dotychczas zaistnieniu pracowni w przestrzeni wirtualnej. Poza nową stroną internetową, na której będzie można obejrzeć dotychczas nigdzie niepublikowane portfolio firmy, poczynania Stvosh będzie też można śledzić odtąd w mediach społecznościowych. Na swoim facebookowym fanpage’u architekci poprowadzą stałą komunikację z odbiorcami. Zamierzają też opowiadać m.in. o kulisach powstawania swoich najważniejszych projektów.
Dotychczas bardziej niż komunikacją zajmowaliśmy się po prostu realizacją kolejnych zadań. Chcemy to zmienić – mówi założyciel Stvosh. – Architektura to najtrwalszy ślad, jaki człowiek pozostawia po sobie na ziemi. Przestrzeń, w której żyjemy, to sprawa nas wszystkich. Stąd pomysł stworzenia przestrzeni, która umożliwi dialog i wymianę doświadczeń z naszymi odbiorcami. A z czasem, być może, ze wszystkimi zainteresowanymi architekturą i urbanistyką.
Niektóre z największych realizacji Stvosh trwają nadal i nie tak prędko im do ukończenia. Choćby prace nad nową odsłoną Kopca Krakusa, które swoim zasięgiem objęły dotychczas m.in. wykopaliska archeologiczne, a są przez miasto Kraków zaplanowane na kilka lat do przodu. Sporo ma się też w najbliższych latach jeszcze zmienić na terenie Zalewu Nowohuckiego. Gdy tylko miasto Kraków podejmie decyzję o wdrożeniu kolejnych etapów realizacji, wówczas zakrojone na co najmniej kilka najbliższych lat prace będzie można na bieżąco śledzić w sieci, a informacji na ich temat dostarczą sami projektanci.
materiał prasowy