Dlaczego koty polują na myszy?
Koty są stworzeniami mięsożernymi. Oznacza to, że ich głównym składnikiem diety jest mięso. Domowy kot nie musi polować, ponieważ dostaje jedzenie, ale dziko żyjące koty w ten sposób spędzają większość swojego wolnego czasu.
Czy koty jedzą myszy ze względu na ich smak? I tak i nie. Te drapieżniki mają mały żołądek i nie potrafią zjeść zbyt dużo na jeden raz. Mysz jest takiego rozmiaru, że idealnie zaspokaja głód kota, choć nie na długo. Wolnożyjący kot zjada ok. 10-12 myszek dziennie. Z racji tego, że zjadają prawie całą tuszkę (zazwyczaj zostawiany jest tylko żołądek), kot nawadnia swój organizm, ponieważ pobiera wodę prosto ze swojej zdobyczy.
Tauryna jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania kociego organizmu. Tak się akurat składa, że w myszy znajduje się jej bardzo dużo. Z tego powodu mięso małych gryzoni jest najzdrowsze dla kotów. Jednakże smak też ma znaczenie. Kot bawi się myszką przed jej zjedzeniem, ponieważ wtedy jej organizm wytwarza kwas mlekowy, który jest odżywczy dla kotów, a także sprawia, że zdobycz lepiej smakuje.
Po co kotu wąsy? To właśnie one pomagają mu upolować ofiarę. Wibrysy znajdują się nie tylko na policzkach i górnej wardze, ale także nad oczami, między palcami, po wewnętrznej stronie przednich łap, na podbródku i dolnej wardze. Są mocno unerwione i silnie ukrwione. Wibrysy mogą wyczuć nawet najlżejszy ruch spowodowany przez uciekającą ofiarą oraz wyczuć zmiany ciśnienia powietrza. Są swego rodzaju uzupełnieniem kociego wzroku, ponieważ pomagają badać blisko znajduje się obiekty (kot może nie zauważyć przysmaku znajdującego się pod jego nosem, dopóki nie wyczuje go wąsami) i ułatwiają rozeznanie się w terenie nocą.
Co zrobić, kiedy kot przynosi do domu myszy?
Domowy kot, który jest wypuszczany na dwór, czasami przynosi do domu myszy. Mogą być ledwo żywe lub martwe. Jednak nie każdy właściciel jest zadowolony z tego, że jego kot przynosi mu takie krwawe prezenty.
Dlatego domowy kot poluje na myszy lub ptaki, skoro w domu ma pełne miski? Koty w ten sposób próbują przekazać swoją wiedzę o polowaniu. Z racji tego, że nie mają kociąt, przekazują ją tobie. Martwe myszy mają być dla ciebie odżywczym pokarmem, a te ledwo żywe mają posłużyć za ćwiczenia przed prawdziwym polowaniem.
Trudno oduczyć kota, aby przestał przynosić swoje zdobycze do domu, ponieważ tak nakazuje mu instynkt. Jedyne co możesz zrobić, to nie reagować na „prezenty”. Przekarmianie kota nic nie zmieni, ponieważ polowanie na myszy jest zapisane w jego naturze. Jedyną skuteczną opcją jest niewypuszczanie kota na dwór samego. Jeśli chcesz, aby korzystał ze świeżego powietrza, możesz zabierać go na spacery na szelkach lub zrobić wolierę na ogrodzie. Masz wtedy pewność, co robi twój kot, a do tego zwierzak nie będzie dłużej narażany na różne niebezpieczeństwa (inne koty, samochody, psy, trutki, zatrute myszy, a nawet ludzie). Sprawdź także ten artykuł z informacjami, czym karmić kota, a czego unikać.
Gdy kot przynosi do domu myszy, lepiej nie reagować. Fot. Getty Images
Karma a odpowiednie nawodnienie – co warto wiedzieć?
Domowe koty są uzależnione od tego, jaką karmę podaje im ich właściciel. Mogą dostać suchy pokarm lub mokry. Mokra karma dzieli się na podstawową (wysokomięsną, bytową) oraz uzupełniającą (filetową). Pierwsza z nich może być podawana codziennie, ponieważ zawiera wszystkie potrzebne składniki m.in. mięso mięśniowe i podroby, ale też suplementy i witaminy (w tym tauryna). Karmę filetową podaje się od czasu do czasu, ponieważ zawiera za mało tłuszczu i minerałów, ale jest smaczną przekąską dla kota.
Dziko żyjące koty piją mało wody, ponieważ czerpią ją z pokarmu. Domowe osobniki mogą nie przejawiać zainteresowania wodą stojącą w misce. Jest to niebezpieczne w przypadku podawania im suchej karmy, ponieważ ta jest mało wilgotna (ok. 15%). Warto wtedy nakłonić kota do picia wody np. poprzez specjalne fontanny.
Zastanawiasz się nad tym, jak ulżyć kotu podczas upału i zadbać o to, aby organizm kota był odpowiednio nawodniony? Jest na to kilka sposobów. Przede wszystkim warto rozstawić więcej misek z wodą. Nie zaszkodzi także fontanna, ponieważ kotek może się na nią skusić. Pomocne mogą się okazać mokre ściereczki. Można niby delikatnie przetrzeć futerko kota. Jeśli kot lubi wodę, możesz zanurzyć w niej jego łapy. Wiatrak także może okazać się przydatny. Będzie ochładzał nie tylko ludzi, ale i koty. Należy być ostrożnym z podawaniem kotu lodu, ponieważ może dostać anginy.
Czy koty jedzą myszy? Tak, ale dotyczy to głównie kotów wolnożyjących. Domowy mruczek może być karmiony wysokomięsnymi puszkami, które zawierają odpowiednią ilość tauryny. Jeśli wypuszczasz swojego kota, musisz liczyć się z tym, że i on będzie polował na myszy, nawet jeśli w misce będzie czekało na niego jedzenie.