Spis treści:
Bożodrzew gruczołowaty – gatunek inwazyjny
Bożodrzew gruczołowaty (Ailanthus altissima), pochodzący z południowo-wschodnich Chin i północnego Wietnamu, został sprowadzony do Europy jako roślina ozdobna już w XVIII wieku. W Polsce pojawił się początkowo w ogrodach botanicznych, a z czasem zaczął przenikać do zieleni miejskiej – zwłaszcza we Wrocławiu, który uchodzi za jedno z pierwszych ognisk jego ekspansji. Drzewo może osiągać do 30 metrów wysokości, a młode egzemplarze przyrastają nawet o 2 metry rocznie, co w połączeniu z szeroką, rozpostartą koroną i wytrzymałą, charakterystycznie spękaną, jasnoszarą korą daje mu dobre szanse na rozwój w przestrzeniach silnie przekształconych przez człowieka.
Inwazyjność bożodrzewu wynika z jego wyjątkowej zdolności do rozmnażania zarówno generatywnego, jak i wegetatywnego. Dorosłe osobniki wytwarzają setki tysięcy oskrzydlonych nasion, które dzięki wiatrowi i wodzie przemieszczają się na znaczne odległości. Jednocześnie z systemu korzeniowego wyrastają liczne odrosty, które tworzą gęste kępy potomnych pędów, błyskawicznie zajmując dostępne przestrzenie. Zjawisko to obserwuje się szczególnie intensywnie w szczelinach chodników, na nasypach kolejowych, placach budowy i wzdłuż ogrodzeń. Nawet całkowite usunięcie nadziemnej części drzewa nie rozwiązuje problemu, ponieważ pędy odradzają się w kolejnych sezonach.
Jednak największym zagrożeniem są jego właściwości allelopatyczne – bożodrzew wydziela związek chemiczny o nazwie ailanthone, który hamuje rozwój innych roślin w jego sąsiedztwie. Ponadto silne korzenie uszkadzają chodniki, fundamenty i elementy podziemnej infrastruktury. Skala zagrożenia skłoniła Komisję Europejską do objęcia gatunku zakazem uprawy i sprzedaży na terenie całej Unii – Ailanthus altissima figuruje od 2019 roku na liście najbardziej niebezpiecznych gatunków inwazyjnych.
Bożodrzew wytwarza tysiące uskrzydlonych nasion, które błyskawicznie rozprzestrzeniają się po przyległym terenie. Fot. seven75/Canva Pro
Jak pozbyć się bożodrzewu z ogrodu?
Wycinanie drzew w ogrodzie przydomowym zwykle wiąże się z obowiązkiem zgłoszenia do gminy, zwłaszcza jeśli obwód pnia przekracza pięć centymetrów. W przypadku bożodrzewu gruczołowatego przepisy przewidują jednak wyjątek – zgodnie z art. 83f ust. 1 pkt 15 ustawy o ochronie przyrody właściciel działki może usunąć to drzewo bez formalności. Zwolnienie obejmuje wszystkie egzemplarze niezależnie od wieku czy rozmiaru, ponieważ jest to gatunek uznawany za szczególnie niebezpieczny dla środowiska.
Bożodrzew najczęściej pojawia się w miejscach trudnych do zauważenia – między płytami chodnika, na granicy działki, w żywopłocie lub obok kompostownika. Ważne jest, aby nie ignorować pojedynczych siewek, ponieważ z jednego drzewa w ciągu kilku sezonów może powstać cała kolonia, trudna do opanowania bez użycia chemii. Dlatego kluczowa jest regularna obserwacja ogrodu – zwłaszcza wiosną i po intensywnych opadach – oraz szybka reakcja na każdą nową roślinę.
Przeczytaj również: Lista roślin, których nie można uprawiać w ogrodzie. Jest ich coraz więcej
Najskuteczniej działa stosowanie herbicydów bezpośrednio po wycięciu pnia: zanim rana zdąży się zabliźnić, należy pokryć ją silnym środkiem chwastobójczym, który wniknie do korzeni i ograniczy ryzyko pojawienia się odrostów. Taki zabieg najlepiej przeprowadzić w ciągu pół godziny od ścięcia. Młode siewki można usunąć ręcznie, ale korzeń musi zostać wyciągnięty w całości – każda jego pozostałość wypuszcza nowe pędy. Jeżeli w zaniedbanym ogrodzie mamy do czynienia z grupami bożodrzewów, konieczne może być powtarzanie zabiegów w odstępach kilku tygodni lub użycie specjalnych preparatów w formie maści albo oprysku na korę.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Jak wysoki może być płot? Za przekroczenie limitów grozi wysoka kara i nakaz rozbiórk
Jak soda oczyszczona działa na chwasty? Wyjaśniamy raz na zawsze
Wytrzymałe, wiecznie zielone rośliny okrywowe. Posadź zamiast trawnika