POPRAWKA
ojej witam wszystkie dziewczyny, musze sie chyba troche wytlumaczyc.
Po remoncie kuchnie przejelam z poprzedniego mieszkania i niebyla ona nigdy moja wymarzona, ale w dobrym stanie tylko niebardzo moim stylu.
Krytyke wasza przyjelam i rozumiem dobrze, i musze przyznac ze wcale mi w tej kuchni dobrze nie bylo, malo miejsca do pracy, nawet szafki narozne niebyly szafkami tylko sa pustym newykozystanym miejscem.
Drewniana kuchnia, ktora bardziej Wam sie podobala, niebyla taka straszna ale zapach z jej wnatrza niepozwolil by mi tu cokolwiek ugotowac dlatego wybralam ta jasna.
Ale nareszcie moge Wam pokazac ze marzenia sie spelniaja!!!!!
Powoli zmienia sie "brzydkie kaczatko" w labedzia, maz zrobil mi niespodzianke i 2 dni przed swietami spelnil narazie kawaleczek moich marzen, hihih.
ze wzgledu na maluchy w domu , calosc kuchni bedziemy zmieniac jak sie ociepli. no nic narazie jedna strona kuchni cieszy moje oko, ale zawsze lepsze to jak nic, hihi.
Pozdrawiam se