REKLAMA
Zrobilam po jednym, zupelnie nie wiem gdzie zamieszkaja. To ostatnie jest jasnolawendowe i jeszcze nie wyschlo.
Zupelnie nie znam sie na tych roznych technikach malowania, dlatego wyszlo jak wyszlo, ale i tak jestem zadowolona, ze zrobilam..Hehe tak na wariata to bylo, bez zadnego planu.
To potrojne najpierw wycielam i skleilam, pozniej wpadly mi w rece te kwiatuszki, to przykleilam, a dzis pomyslalam, ze pomaluje, no i sa.
Inne z tej kategorii
Ostatnio ocenili
Informacja
Nie możesz dodać oceny do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Zgłoś nadużycie
Informacja
To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Usuń aranżację
Przydatne linki
rozwiń zwiń
REKLAMA