REKLAMA
OGRODNIK
obłaskawiając dumną Daglezję
patrzył miłośnie także na Frezję
kusił go zawsze pąs Georginii
i delikatny czar smukłej Lilii
rankiem na grządce budził Stokrotki
Maciejki nocą czuł zapach słodki
Różę bez przerwy komplementował
Hortensji pochwał nie pożałował
kielichy kwiatów czule rozchylał
dotykał, szeptał czasem zapylał
one się barwnie doń uśmiechały
wodą je cucił gdy omdlewały
Słonko nieśmiało patrzy na nas z góry
Może przepędzi te ciemne chmury
Bo przecież deszczu mamy dość.
Niech nam słonko majowe
Zagości dłużej i wysuszy
Wszystkie po deszczu kałuże
Inne z tej kategorii
Ostatnio ocenili
Informacja
Nie możesz dodać oceny do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Zgłoś nadużycie
Informacja
To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.Usuń aranżację
Przydatne linki
rozwiń zwiń
REKLAMA