Porady domowe

Niepozorni pożeracze prądu. Podnoszą nam rachunki, a można na nich oszczędzić

Podwyżki cen energii spowodowały, że wiele osób zaczęło się zastanawiać, jak zaoszczędzić na rachunku za prąd. Podpowiadamy, które urządzenia domowe pobierają najwięcej energii i co zrobić, by obniżyć pobór prądu. 

Niepozorni pożeracze prądu. Podnoszą nam rachunki, a można na nich oszczędzić
Jak oszczędzać energię, żeby zmniejszyć wysokość rachunków? Fot. 123RF/PICSEL

 Spis treści:

Które urządzenia pobierają najwięcej energii?

Wydawałoby się, że najwięcej energii pobierają duże urządzenia elektryczne, które na stałe są wpięte do sieci. 

  • Czajnik elektryczny

Kiedy jednak spojrzymy na wskaźniki poboru mocy zainstalowane w domu, zaskoczyć nas może bardzo wysoki wynik czajnika elektrycznegoAnalizując go, pod uwagę należy wziąć jednak pobór mocy w skali czasu użytkowania – chociaż uruchomiony czajnik pobiera wiele mocy, zwykle podgrzewa on wodę przez parę chwil, co sumarycznie daje do kilkunastu minut w ciągu dnia. Nieporównywalnie mniej niż lodówka, która z korzysta z prądu non stop.

Dopiero dzięki przemnożeniu poboru mocy w watach przez czas pracy urządzenia, możemy przekonać się, ile kosztuje nas utrzymywanie i użytkowanie sprzętów elektrycznych, co pozwala lepiej zrozumieć, ile ostatecznie płacimy za niezbędną energię. Jest to jeden z tych czynników, na które możemy realnie wpłynąć, chcąc zmniejszyć miesięczne opłaty. Niezmienne są natomiast inne opłaty m.in. dystrybucyjne, należne dostawcy prądu.

Czajnik to niejedyne urządzenie, które pobiera dużo prądu, choć jedynie w krótkim okresie. Podobnie jest z pozostałymi urządzeniami, które generują dużo ciepła, takimi jak grzejniki, opiekacze, tostery, żelazka, gofrownice – ilość energii, której potrzebują do wytworzenia odpowiedniej ilości ciepła, w przeliczeniu na kilowatogodziny faktycznie jest wysoka – pamiętajmy jednak, że korzystamy z nich stosunkowo rzadko – zwiększone opłaty czają się gdzie indziej. 

Przeczytaj również: Oto trzej najwięksi pożeracze prądu w domu. Sprawdziliśmy, ile zużywają energii

  • Ruter

„Zdradliwym” urządzeniem jest… niepozorny ruter. Raz podłączony do sieci, dopóki zapewnia internet w komputerach i telefonach, raczej nie wzbudza niczyjego zainteresowania. Tymczasem cały czas pobiera energię, na poziomie ok. 5-8 W. Znów, aby dowiedzieć się, ile nas to kosztuje, musimy przemnożyć pobór mocy przez czas jego pracy. Ruter to jedno z tych urządzeń, w przypadku którego, dzięki zmniejszeniu okresu pracy, możemy realnie zaoszczędzić. W końcu działa on również wtedy, kiedy nie ma nas w domu oraz wtedy, kiedy nie korzystamy z internetu. Warto zatem na czas nieobecności odłączyć go od prądu. Aby nie było to zbyt uciążliwe, dobrze jest zaopatrzyć się w listwę zasilającą – jej koszt zwróci się w ciągu kilku miesięcy.

 Wychodząc z domu, warto odłączyć ruter z prądu. Fot. 123RF/PICSEL

  • Telewizor i sprzęt RTV 

Urządzenia czekające w nasłuchu, posiadające nadajnik umożliwiający odbiór sygnału z pilota (tryb standby), również pobierają pewną ilość prądu – są to telewizory, dekodery, sprzęt audio, konsole do gier. Przykładowo, starsze modele telewizorów zużywają nawet do 50 W. Nowsze urządzenia przeciętnie w uśpieniu pobierają do 20 W, czyli ok. ~110 kWh, przyjmując, że pozostają w stanie spoczynku 15 godzin w ciągu doby, w skali roku. To dodaje do rachunku za prąd ok. 82 zł. Pobór energii zależy jednak od producenta sprzętu, zatem w przypadku różnych marek i modeli, osiągane wartości mogą być rozbieżne – większe, lub mniejsze. Aby przekonać się, jak działają gadżety, które trzymamy w domu, dobrze sprawdzić je samodzielnie. Znów, rozwiązaniem „prądożerności” oczekujących na włączenie sprzętów jest podłączenie ich do listwy, która będzie wyłączana na czas, kiedy ich nie używamy.

  • Ładowarki, akumulatorki i komputery

Wiele zostało powiedziane już o zawyżonym poborze energii przez ładowarki podpięte do instalacji elektrycznej, lecz nie ładujących baterii w telefonie. Przez długi czas straszyło się ich ponadprzeciętną "prądożernością". Tutaj trzeba zweryfikować kilka popularnych poglądów – prawdą jest, że ładowarki podłączone do sieci pobierają prąd, jednak są to śladowe ilości, które w bardzo niewielkim stopniu wpływają na wysokość opłacanych rachunków. Znacznie więcej energii ładowarki i zasilacze pobierają, kiedy podłączone są do urządzeń, których akumulatory zostały już uzupełnione. Nie jest to jednak regułą — należy pamiętać, że poszczególne modele urządzeń od różnych producentów mogą wykazywać inne zachowania: część nowszych urządzeń jest wyposażona w systemy odpowiedzialne za blokowanie ładowania w chwili, kiedy bateria zostanie optymalnie „zapełniona”.

Przeczytaj również: Co zrobić, żeby nie przekroczyć 2000 kWh. Zobacz, jak możesz oszczędzić prąd

  • Sprzęty AGD

Włączona lodówka pobiera ok. 60-80 watów – niewiele, ale warto pamiętać o skali użytkowania – lodówka „chodzi” stale, 365 dni w roku. Więcej energii pobiera wtedy, kiedy musi schłodzić swoje wnętrze – czyli np. po każdym otwarciu drzwi, schowaniu w niej cieplejszego dania lub jeśli znajduje się blisko źródła ciepła.

„Prądożerne” są także inne urządzenia, bez których ciężko się obyć – pralka (w ciągu roku zużywa ok. 110-187 kWh) oraz zmywarka (189-270 kWh). Aby zaoszczędzić kilka groszy na ich pracy, pamiętajmy, by uruchamiać je tylko wtedy, kiedy są w pełni zapełnione, a także, by korzystać z trybów ekonomicznego zużycia energii. Pomocne może być także stosowanie wydajniejszych detergentów.

Jak oszczędzać światło w domu?

Także oświetlenie jest jednym z czynników podnoszących wysokość rachunków płaconych za prąd. W jaki sposób ugrać tutaj trochę oszczędności? Najlepiej zacząć od podstaw, czyli wymiany obecnych świetlówek na żarówki energooszczędne lub LED. Nie zapominajmy także o starej zasadzie, że kiedy opuszczamy pomieszczenie, gasimy w nim światło. Chyba że za kilka minut mamy zamiar do niego wrócić – wtedy lepiej zostawić światło włączone. Nadmierne pstrykanie włącznikiem nie tylko powoduje większy pobór energii (żarówki energooszczędne muszą się rozgrzać), ale również przyczynia się do szybszego zużycia świetlówki.

Źródło: deccoria.pl

Przeczytaj również:

Jak oszczędzać prąd przy wysokiej inflacji? Niby drobnostki, ale mają wpływ na rachunek

Pożeracze prądu w domu. Co zużywa go najwięcej, jak samemu obliczyć pobór prądu?

Oznakowanie domu, piece i nie tylko. Ruszyły kontrole domów w całej Polsce

Przeczytaj również

REKLAMA
REKLAMA

Polecane artykuły

Ostatnio spodobało się

Informacja

Nie możesz dodać komentarza do tej treści. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.

Wyślij mailem

Informacja

Zgłoś nadużycie

Informacja

To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.
REKLAMA

Wyłącz to powiadomienie

Nie będziesz już więcej otrzymywać powiadomień do tego zdarzenia.
Państwa przeglądarka jest nieaktualna. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, wygodę i komfort użytkowania w tej witrynie, proszę zaktualizować swoją przeglądarkę.
Polub nas, aby otrzymywać niezliczone pomysły wprost na swoją tablicę!

Edycja zdjęcia

Obróć

Informacja

Zaloguj się

Newsletter

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać najciekawsze artykuły oraz inspiracje z serwisu Deccoria.pl

Powiadomienia

Informacja

Nie możesz wykonać tej akcji. To okno zamknie się automatycznie za 3 sekundy.