Spis treści:
- Choroby paproci ogrodowych
- Nieproszeni goście, czyli szkodniki paproci ogrodowych
- Jak zapobiegać atakowi szkodników?
Choroby paproci ogrodowych
Paprocie ogrodowe, podobnie jak inne rośliny, w niesprzyjających warunkach stają się wdzięcznym obiektem ataku chorób grzybowych. Sprzyja im m.in. wysoka wilgotność i niska temperatura powietrza. Gdy liście paproci w ogrodzie pokrywają się nieestetycznymi, brązowymi plamami, można podejrzewać jedną z dwóch najczęstszych chorób grzybowych: antraknozę lub plamistość liści.
- Plamistość liści paproci
Plamistość liści wywołuje wiele różnych grzybów, np. Alternaria, Septoria asplenii lub Cercospora phyllitidis. Co ciekawe, mogą wywoływać ją również bakterie. Objawami chorobowymi jest pojawienie się na liściach wyraźnych, brunatnych i obrzeżonych plam, które powiększają się i czasem zlewają się ze sobą. Możliwa jest również obecność tzw. halo wokół tych plam. W efekcie porażony liść ulega miejscowemu obumarciu, wykrusza się, aż w końcu przedwcześnie opada. Siłą rzeczy zostaje ograniczona fotosynteza, co skutkuje tym, że roślina ulega ogólnemu osłabieniu. Nie ma jednak co liczyć na samoistne wyleczenie paproci. Grzyby wywołujące tę chorobę są aktywne na opadłych liściach i mogą porazić kolejne rośliny. Dlatego też zaleca się niezwłoczne usuwanie chorych liści i zastosowanie środków wspomagających walkę z grzybem (np. na bazie ekstraktu z grejpfruta).
- Antraknoza paproci
Przyczyną tej choroby są najczęściej jeden z grzybów:
- Colletotrichum gloeosporioides.
- Phyllosticta pteridis.
Można ją rozpoznać po niewielkich, brązowych i zdeformowanych plamkach, będących w istocie zarodnikami grzyba. Plamki pojawiają się zazwyczaj po długotrwałych opadach. Ponadto zauważalne jest brązowienie oraz skręcenie wierzchołków liści. Po jakimś czasie chore listki opadają. Antraknoza może doprowadzić nawet do zamierania całej rośliny! Z tego względu warto jak najszybciej rozpocząć walkę z chorobą przy pomocy fungicydów.
-
Brązowe i żółte liście to nie zawsze zmiany grzybicze
Żółknięcie i zamieranie liści jesienią to u wielu gatunków paproci proces fizjologiczny. Nie należy się martwić – wiosną pojawią się nowe, zielone liście. Niestety, mogą one żółknąć lub brązowieć także w wyniku nieodpowiedniej pielęgnacji.
Gdy nie zadba się wystarczająco o składniki pokarmowe w ziemi, paprocie szybko manifestują zbyt ubogą glebę najpierw blaknięciem, a następnie żółknięciem liści. W dodatku wzrost całej rośliny też nie będzie taki, jak powinien.
Czasem zdarza się, że gleba jest odpowiednio żyzna, a paproć zachowuje się tak, jakby nadal było w niej za mało składników pokarmowych. Zanim sięgniesz po nawóz, sprawdź pH podłoża. Może się okazać, że odczyn gleby jest nieodpowiedni dla danego gatunku, co utrudnia roślinie skorzystanie z jej zawartości. Inną przyczyną złej kondycji rośliny może być zbyt ciężka i mało rozluźniona ziemia.
Z kolei brunatnienie liści, kiedy nie ma na roślinie żadnego grzyba, to najczęściej wynik poparzenia ich promieniami słonecznymi bądź niedostatecznej ilości wody w suche dni.
Przeczytaj również: Paprocie to idealne uzupełnienie ogrodowych kompozycji. Jak je pielęgnować?
Paprocie uznawane były za rośliny magiczne. Fot. 123RF/PICSEL
Nieproszeni goście, czyli szkodniki paproci ogrodowych
Paprocie znajdujące się w ogrodzie zazwyczaj uznaje się za wolne od szkodników. Może się jednak okazać, że inwazja niechcianych gości na sąsiednich roślinach dosięgnie także i je. Czego można się spodziewać? Potencjalnych intruzów nie jest wcale dużo.
- Czerwce
Choć nie są to najczęściej występujące na paprociach szkodniki, warto o nich pamiętać. Do czerwców zaliczane są wełnowce, miseczniki i tarczniki. Łatwo je przeoczyć nie tylko dlatego, że są malutkie. Często pojawiają się na spodzie liści doskonale imitując zarodniki paproci. Występują głównie wczesną wiosną lub początkiem lata, powodując pojawianie się żółtawych plamek na liściach. Dobrym sposobem na ich pozbycie się będą opryski środkami chemicznymi lub naturalnymi.
- Nicienie
Nicienie glebowe stanowią spore niebezpieczeństwo dla rosnących w ogrodzie paproci. Są nie do zauważenia gołym okiem ze względu na mikroskopijną wielkość i żerowanie w środku rośliny, dlatego ich obecność rozpoznaje się wyłącznie po objawach. Mogą one powodować zniekształcenia i zbrązowienia liści, a także zahamować wzrost rośliny. Co więcej, ich działalność naraża paprocie na atak chorób grzybowych. Do zwalczania nicieni należy niezwłocznie przystąpić tuż po ich zdiagnozowaniu. W sklepach dostępne są ekologiczne środki na bazie trzciny cukrowej oraz mikrobiologiczne preparaty odstraszające nicienie.
- Roztocza
Roztocza roślinożerne to maleńkie pajęczaki, które wysysają z paproci sok roślinny i tym samym prowadzą do jej osłabienia. Brązowe bądź rdzawe zmiany na deformujących się liściach ograniczają powierzchnię umożliwiającą pochłanianie światła słonecznego i przeprowadzenie fotosyntezy. W rezultacie dochodzi do zahamowania wzrostu paproci. Jak je rozpoznać? Najprościej po rozsnuwanych przez nie pajęczynkach. Ich zwalczanie nie należy do najłatwiejszych. Można sięgnąć po preparaty bazujące na olejach naturalnych (np. rydzowym). Do roztoczy należą m.in. przędziorki i szpeciele.
- Ślimaki
Niektóre gatunki paproci nie są odporne na ślimaki (po prostu im nie smakują) i mogą stać się dla nich doskonałą stołówką. Ich żerowanie łatwo poznać po nadgryzionych liściach, a i same ślimaki nietrudno zauważyć. Pozostawienie ich samym sobie nie jest dobrym pomysłem, ponieważ szkodniki te mają naprawdę wielki apetyt.
Jak można z nimi walczyć? Sposobów jest kilka i warto stosować je łącznie:
- pierwszy z nich polega na wabieniu ślimaków przy pomocy np. jabłka czy marchewki, a następnie ich zbieranie i usuwanie. Podobnie zadziała pułapka z piwem, do którego ślimaki lgną jak szalone;
- druga metoda na ślimaki to posypywanie ich solą lub sodą, od których giną;
- trzecim rozwiązaniem mogą być… przeszkody. Ślimaki będą mieć trudności z zaatakowanych roślin otoczonych barierą z fusów z kawy, popiołu, trocin czy igliwia. Dobrze sprawdzają się tu również miedziane taśmy;
- ostatnim sposobem są opryski. Mogą być one naturalne (na bazie roślin), ale jeśli one nie pomogą, to ostatnią deską ratunku będą środki chemiczne.
Przyciągają miłość i chronią od złego. Paprocie w ogrodzie to prawdziwy skarb! Fot.123RF.com
- Krocionogi
Krocionogi są przedstawicielami wijów, które chętnie bytują w okolicy zbutwiałych liści czy szczątek roślin. Mają charakterystyczne, segmentowane ciało z czerwonymi plamkami na bokach i mnóstwo par odnóży (nawet 100!). Podobnie jak ślimaki, czasem mogą być niebezpieczne dla paproci ogrodowych. Atakują zwłaszcza młode rośliny rosnące na glebach próchnicznych i wilgotnych, podgryzając korzenie i świeże pędy. Trudno zauważyć je na roślinie, ponieważ w ciągu dnia żerują pod ziemią, a na części nadziemne wychodzą dopiero nocą. Najbardziej skutecznym sposobem na ich eliminację są dedykowane środki chemiczne.
Jak zapobiegać atakowi szkodników?
W profilaktyce szkodników paproci ogrodowych najważniejsza jest systematyczność w prawidłowej pielęgnacji roślin, ponieważ zdrowe rośliny rzadko padają ich ofiarą. Ważny jest także porządek w ogrodzie, aby nie zalegały nigdzie gałęzie, deski czy gnijące resztki roślinne. Ponadto warto posadzić w sąsiedztwie paproci rośliny, które działają na szkodniki odstraszająco.
QUIZ: Czy potrafisz rozpoznać szkodniki i choroby roślin domowych?
Sprawdź, czy znasz się na szkodnikach i chorobach roślin doniczkowych. Fot. 123RF/PICSEL
Krety w ogrodzie. Jest na nie sposób, ale pod jednym warunkiem na INTERIA.TV.