Objawy i szkodliwość brunatnej plamistości
Brunatna plamistość liści (pleśń) to choroba grzybowa. Wywołuje ją grzyb Cladosporium fulvum, który potrafi całymi latami zimować w podłożu, a nawet na elementach konstrukcyjnych w tunelu foliowym. Infekcja rozwija się właśnie na liściach, jednak ma wpływ na całą roślinę. Błyskawicznie potrafi zająć całą plantację.
Pierwsze objawy pojawiają się na dolnych liściach. Początkowo pojawiają się na nich żółte plamy, co sprawia, że chorobę można pomylić – żółknięcie liści pomidorów może być objawem wielu schorzeń. Plamki mają około 1 cm średnicy, nie więcej. Z czasem zaczynają się powiększać i ciemnieć, aż stają się brunatne stąd nazwa brunatna/brązowa plamistość. Na dolnej stronie liścia można zauważyć szarawy nalot – to zarodniki grzybów, które rozprzestrzeniają się na inne rośliny. Liście umierają i zasychają, potem to samo dzieje się z szypułkami i działkami kwiatów. Owoce z reguły nie wyglądają gorzej, ale na zainfekowanej roślinie przestają rosnąć i rzadko dojrzewają.
Przeczytaj: Zastosowania drożdży w ogrodzie. Domowy i naturalny nawóz
Jak tylko zauważysz, że liście pomidorów stały się lekko żółte, sprawdź, czy wystąpiły pozostałe objawy. Brunatna plamistość to naprawdę poważna choroba. Jej rozwinięcie się w tunelu foliowym może oznaczać, że przez kilka lat będziesz miał z nią problem. Brązowienie, a wcześniej żółknięcie liści pomidorów samo w sobie nie jest kłopotem. Gorzej, że przez to w dużej mierze zahamowana zostaje fotosynteza.
To oznacza problem dla całej rośliny. Jeśli brunatna plamistość pojawi się wcześnie i porazi kwiaty, pomidory się nie zawiążą. Jeśli pojawi się w momencie, kiedy owoce będą młode i zielone – nie pozwoli im dojrzeć. To ogromna strata dla upraw handlowych, ale równie przykra dla ogrodników. Nie można zapomnieć, że infekcja może się rozprzestrzenić się na inne rośliny, zarówno uprawne, jak i ozdobne. Jeśli szukasz więcej porad, sprawdź także ten artykuł o chorobach pomidorów.
Przyczyny choroby
Plamistość liści pomidorów pojawia się w ogrodzie, ale raczej można jej zapobiec. O wiele częściej pojawia się pod folią i w uprawach szklarniowych. Tam grzyb Cladosporium fulvum ma najlepsze warunki do rozwoju. Jeśli jest więcej niż 15 stopni ciepła, a wilgotność osiąga 90%, zarodniki budzą się i zaczynają zajmować rośliny.
Grzyb może zimować w podłożu oraz resztkach roślin. Jest odporny na mróz i susze, może przetrwać przez wiele miesięcy, jak nie lat. Często zajmuje także elementy konstrukcji – paliki, łączenia szyb czy sznury. Pod folią może zajmować niemalże każde miejsce. Dlatego jeśli nie zastosujesz odpowiednich środków zaradczych, żółte liście pomidora będą pojawiały się rokrocznie. Brunatną plamistość bardzo łatwo roznieść po ogrodzie i innych uprawach. Zarodniki przenoszą się na narzędziach i nawet rękawiczkach. Mogą także zawędrować z kroplami wody czy podmuchami wiatru w odległe części ogrodu.
Zwalczanie choroby
Kiedy tylko pojawią się choroby liści pomidorów, należy rozpocząć ich zwalczanie. Warto zacząć od usunięcia porażonych roślin, i to jak najszybciej. Dodatkowo należy także zastosować oprysk pomidorów fungicydami przeznaczonymi do ochrony roślin i zarejestrowanymi w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Rodzaj preparatu jest zależny w dużej mierze od poziomu rozwoju pomidorów. Tego typu środki sprawdzają się także w walce z innymi chorobami grzybowymi, jak na przykład septorioza liści pomidora czy szara pleśń.
Niestety oznacza to, że trzeba będzie przeprowadzić nie tylko oprysk pomidorów, lecz także zdezynfekować wszystkie elementy konstrukcji pod folią. Należy także spryskać narzędzia i doniczki, na przykład myjąc je ogrodniczym mydłem potasowym. Dzięki temu wszystkie te elementy będą odkażone. Rękawiczki należy wyrzucić.
Zapobieganie chorobie
W przypadku wszystkich chorób grzybowych także takich jak septorioza liści pomidora czy szara pleśń, zapobieganie jest najważniejsze. Nie chodzi tylko o regularne odkażanie podłoża czy opryski prewencyjne, lecz także sprawienie, by grzyby nie miały możliwości rozwoju. Jak to zrobić?
Przeczytaj: Przepisy na skuteczne opryski domowej roboty. Sposoby na mrówki, ślimaki, mszyce
Przede wszystkim ważne jest regularne wietrzenie szklarni i tunelów, by zmniejszyć poziom wilgotności, który tam panuje. Co więcej, należy uważać także, by podczas podlewania nie zmoczyć liści pomidora. Odpowiednia rozstawa roślin gwarantuje, że będą mogły się lepiej wietrzyć. Warto także stosować płodozmian, po pomidorach uprawiają rośliny odporne. Jeśli jednak problem z brunatną plamistością liści nie mija, należy wybierać wyłącznie nowe odmiany, które są bardziej odporne na chorobę. Wiele wskazuje na to, że pomidory koktajlowe rzadziej spotyka plamistość liści niż te standardowe.
Polecane:
Dlaczego komary niektórych gryzą częściej niż innych? Naukowcy znają odpowiedź
Węże w Polsce. Co zrobić, gdy wąż pojawi się w ogrodzie?
Co zrobić z roślinami balkonowymi lub tarasowymi, gdy wybieramy się na urlop?